Tak się nazywała księga kontroli, w którą dawniej dziedzice lub ich dzierżawcy i podstarościowie wpisywali wszelkie daniny i opłaty, w naturze lub pieniądzach od włościan wybierane. Potocki Wacław w „Argenidzie“ mówi: „Bierczak, gdzie zapisują podatki i biernie“ [Glog]