Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 146
Strona z 4 Następna >
Stanisław Abłamowicz
[herb=Abdank]Stanisław Grzegorz "Skarbek" Abłamowicz h. Abdank. Ur. 9.5.1844 , pow. nowogródzki[5][7][9], zm. 2.6.1901 Kraków. Syn Piotra, właściciela ziemskiego i Rosiny Dachnowicz Haciskiej[3][4] h. Roch III. (Majątek matki - Peresieka - został skonfiskowany po Powstaniu Listopadowym[15], lecz wrócił w ręce Abłamowiczów). Stryj Stanisława Michał, był rotmistrzem trockim i sędzią granicznym nowogrodzkim, drugi stryj Wincenty - komornik powiatu nowogrodzkiego, podporucznik 17-go pułku kawalerii wojsk polskich, trzeci stryj Ignacy - profesor Uniwersytetu Kijowskiego i Wileńskiego, zaś czwarty Józef - doktor medycyny.[11] Uczeń gimnazjum Nowodworskiego, matura 10.7.1862. Student UJ, 1862/3 Wydział Filozoficzny. [5] Uczestnik powstania. Zesłany do Orenburga na wyspę Ezel z całą rodziną, gdzie przebywał 5 lat. Po powrocie kontynuował naukę na Wydziale Prawa UJ (1870-74), uzyskując tytuł doktora prawa 11.1.1875.[5] Adwokat. Praktykę odbywał u adwokatów Kańskiego, Lisowskiego, Czesnaka.[9] Tłumacz przysięgły języka francuskiego i rosyjskiego. Od 1882 prowadził kancelarię adwokacką w Krakowie przy Małym Rynku nr 1, na I piątrze.[6] Prowadził założenie "Sokoła" krakowskiego.[8] i został wybrany jego wiceprezesem.[9] Mieszkał: Nowa wieś. [2][3][4] Pod koniec życia w Krakowie na ul. Łobzowskiej[9]. Zyskał sławę znakomitego obrońcy i zacnego obywatela.[7] Autor prac literackich z dziedziny prawniczej, m.in rozprawy "o własności literackiej". Żona: Maria Matuszewicz (zm. 1893). Dzieci: * Stanisława Zofia (1876), pianistka * Marianna Róża Dorota (1878) * Piotr Mirosław Kazimierz (1880) * Tadeusz Marian Ignacy (1884) * Adam Marian Mikołaj (1890) * Włodzimierz Wiktor Karol (1891), major, dowódca III Dywizjonu Pociągów Pancernych, uczestnik walk 1919-1921, 3-krotnie odznaczony Virtuti Militari, 4-krotnie Krzyżem Walecznych i in. * Witold Józef Damazy (1893)
Ludomir Benedyktowicz
Artykuł | Ludwik Dominik Benedyktowicz, h. {{Bełty}} (Posługiwał się przybranym imieniem Ludomir). Ur. 5.8.1844 Świniary woj. podlaskie, zm. 2.12.1926 Lwów. Syn Piotra, wójta Mokobodów i Marii Ruszczewskiej. Miał siostrę Małgorzatę Zofię, zam. Krautstofl Rozwijał się we dworze rodziców, nawiązując szczere i przyjazne relacje z ludem. "[i]Pamiętam dobrze pierwszą niańkę (...), którą w trzecim roku życia z ócz straci­łem. Była to piękna dziewczyna (...). Gdyby dziś sta­nęła tak piękna, jak ją zachowałem w pamięci, możebym jej z twarzy nic poznał, ale z pewno­ścią poznałbym ją z figury i ruchów. Druga postać (...) z tych czasów, to słu­ga we dworze rodziców, pełniący także funkcje sztangreta.— Był on w łaskach u mnie.— Towarzyszyłem mu wszędzie; na dziedzińcu, w ogrodzie, na łące. Ten Kurp nauczył mnie grać na fujarce a czasem i w innych rzeczach mnie pouczał. Od niego otrzymałem pierwszą lekcję ornitologii, bo gdy na widok przelatującego bocia­na ze zdziwieniem zaśmiałem: Patrz, jaka to gęś leci!— Kurp poważnie mnie wyłożył, że to nie żadna gęś, ale taki ptak, który się bocianem zowie. Jako młodzieniec zetknąłem się z Kur­piami, zapisawszy się do instytutu leśnictwa w Broku. Bliższą znajomość zawarłem z bezpośrednim sąsiadem Michałem Sulęckim, który posiadał doskonałe konie. Więc gdy w niedzielę jechała p. Sulęcka do kościoła, ja do niej przysiadałem, biorąc w pośrodek najmłodszego jej potomka, obok tuliła się starsza dziatwa, z przodu siadał woźnica z p. Sulęckim.[/i][22] Był uczniem w Zakładzie Praktyki Leśnej w Broku pow. Ostrołęka, pod kierownictwem Wojciecha Bogumiła Jastrzębowskiego - powstańca listopadowego. Oprócz rozpoznania terenów leśnych adepci uczyli się też obsługiwać broń. Wraz z grupą 150 innych (w tym 50 uczniów szkoły) zaciągnął się w szeregi powstańcze. Walczył w oddziale " Zameczka", gdzie przydzielono go do doborowych „Celnych Strzelców” "Wiriona". Walczył m.in. pod , , Ostrowem i małej potyczce (Nowym Kaczkowem) 14.03.1863. Ta ostatnia była jedną z serii potyczek małych oddziałów wysyłanych przez Padlewskiego. Brał udział w pięcioosobowym konnym patrolu, pod dowództwem (kolegi ze studiów), mającym za zadanie przejęcie kasy podleśnictwa w Udrzynie koło Broku. Wracający z Udrzyna patrol wpadł pod Feliksowem w zasadzkę kozacką. Teresiński zginął. Benedyktowiczowi zabito konia, co spowodowało że musiał uciekać pieszo do lasu ostrzeliwując się. W chwili, gdy złożył broń przy oku do strzału, nieprzyjacielska kula trafiła go w lewą rękę, strzaskała obie kości i ugodziła w bok. ""[8] Z pobojowiska, narażając własne życie wyniosła go właścicielka pobliskiego dworu i ukryła u siebie. Ranną lewą rękę amputowano mu następnie na w prowizorycznym lazarecie powstańczym. Aby zmylić prześladowców rozpuszczono pogłoskę o jego śmierci i usypano mogiłę, istniejącą w Kaczkowie do dziś. Majątek zgromadzony przez ojca skonsfiskowano - nieszczęścia rodzinne przybiły go zresztą tak że szybko zmarł. Po powstaniu Ludomir studiował w warszawskiej Szkole Rysunkowej w Warszawie pod kierunkiem Wojciecha Gersona, a następnie został przyjęty na podstawie prac do Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, gdzie uczęszczał w latach 1868-1872. Otrzymywał tam stypendium Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie. Studiował pod kierunkiem Hermana Anschütza, Adolfa Wagnera, Otto Seitza i Alexandra Strähubera. Następnie jeszcze przez rok studiował na ASP w Krakowie, w klasie kompozycyjnej pod kierunkiem Jana Matejki. Osiągnął poziom artystyczny pozwalający zaliczyć go do grona wybitnych pejzażystów. Malował wkładając pędzel w bransoletę na kikucie dłoni - potem w specjalny przyrząd. Tematem jego prac były głównie pejzaże, w tym także odnoszące się do wydarzeń Powstania Styczniowego. Zwany był "polskim barbizończykiem”, w nawiązaniu do grupy francuskich malarzy, prekursorów malarstwa plenerowego. W 1874 przekroczył granicę zaborów jadąc do Broku, aby spotkać się z rodziną Benedykta Teresińskiego. Miał nadzieję na to, że czujność władz rosyjskich do tej pory ustała. Wizyta ta została przez niego przedstawniona na obrazie "Nad mogiłą powstańca". Niestety został rozpoznany, aresztowany i osadzony w Cytadeli Warszawskiej pod zarzutem agitacji. Zwolniony został dopiero po sześciu miesiącach z braku dowodów. Powrócił do Krakowa. W 1888 na Wystawie Jubileuszowej we Wiedniu wystawiał swoje prace obok innych najwybitniejszych malarzy. 1893 przemawiał na pogrzebie Jana Matejki. Od 1894 członek zarządu Zjednoczonego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie i członek Komisji Rozpoznawczej tego towarzystwa. 1903 członek zarządu Koła Arystyczno-Literackiego w Krakowie. Członek komitetu dla uczczenia 40-lecia twórczości Elizy Orzeszkowej. Zaprojektował koronę do obrazu Matki Bożej Bolesnej „Smętnej Dobrodziejki Krakowa” w kościele OO. Franciszkanów w Krakowie. Namalował obraz "Ukrzyżowany Chrystus i Magdalena pod krzyżem" do kościoła w Szczucinie Od 1906 rzeczoznawca przy Sądzie Krajowym w Krakowie w zakresie malarstwa, rzeźby i sztuki stosowanej. Był jednym z inicjatorów powstania i prezesem Krakowskiego Klubu Szachistów, a później klubu Lwowskiego "Hetman". Członek Wydziału Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Krakowie. Był darczyńcą Muzeum Narodowego. Zasiadał m.in. w komitecie konkursu na polichromie w kościele franciszkanów. Był w komisji artystycznej, która 30.12.1895 odbierała polichromię w prezbiterium świątyni, namalowaną przez Stanisława Wyspiańskiego. 1898 konsultant prac malarskich przy kościele oo. Karmelitów na Piasku w Krakowie. Członek Komisji Dekoracyjnej dla budowy pomnika Adama Mickiewicza w Krakowie. Wydawał prace na temat krytyki i teorii sztuki. Pisał do humorystycznego czasopisma "Diabeł". Tworzył poezję, poematy. Pisał czasem używając pseudonimu "Ludwik Nałęcz". "" Mieszkał w Krakowie przy pl. Dominikańskim 4 (mieszkanie 29-33)[24], gdzie przez pewien czas mieszkał u niego Władysław Żeromski. Później w budynku czynszowym oo. Franciszkanów.[23] W 1910 przeniósł się do syna Bohdana do Kęt, a w 1912 roku osiadł we Lwowie gdzie zgromadził znaczną kolekcję dzieł polskich malarzy. Członek Komisji Rozpoznawczej i Sekretarz krakowskiego Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Uczestników Powstania Polskiego r. 1863 i 1864 5.8.1921. W wolnej Polsce weteran w stopniu podporucznika. Liczba wykazu Sekcji Opieki Departamentu Sanitarnego Ministerstwa Spraw Wojskowych: II-1002. 5.8.1921 na stokach Cytadeli odznaczony orderem Virtuti Militari V klasy. Odznaczenia dokonał osobiście Józef Piłsudski. Pochowany został we Lwowie, a następnie ciało przeniesiono do Krakowa, gdzie spoczywa na Rakowicach, kwatera powstańcza Ra - . Nagrobek został odremontowany w 2024 staraniem IPN W Mokobodach, na ścianie kościoła gdzie miał miejsce jego chrzest została wmurowana . Jego imię nosi Szkoła Podstawowa w Kotuniu koło Siedlec. W Krakowie istnieje ulica jego imienia. Także tak zostało nazwane rondo w Siedlcach. W mieście tym także przyznawana jest Nagroda im. Ludomira Benedyktowicza, zwana „regionalnym Oskarem”. Żona: Maria Skalska (1876) Dzieci: * Tadeusz (1877-1897) * Bohdan (inżynier w Kętach) * Zbigniew (1886-1946, inżynier agronom) * Janina (1884–1936, zam. Heczko) * Regina (1879–1890) * Maria Anna Wanda (malarka, zam. Stanisław Kolinek)
Wojciech Biechoński
Artykuł | Wojciech Biechoński, h. Ogończyk. Ur. 4.2.1839 prawd. Szydłów (nie Kielce i nie Pińczów), zm. 30.12.1926 Lwów. Syn (Radca Honorowy, Asesor Trybunału, p.o. Podsędka Sądu Pokoju okr. kieleckiego) i Anny Stojanowskiej. Rodzeństwo: , Oktawian Bolesław (zm. 1857), Sabin (zm. 1858), , , (zam. Żychoń) oraz z drugiego małżeństwa ojca brat przyrodni Adam Karol. 1857 ukończył gimnazjum w Kielcach. Przed powstaniem urzędnik Komisji Skarbu w Warszawie. Do organizacji patriotycznej należał od 1859 roku. W 1861 wyjechał do Włoch, gdzie przeszedł kurs Polskiej Szkoły Wojskowej w Genui i Cuneo. W 1862 kierował organizacją województwa krakowskiego. 21 stycznia 1863 przygotował nieudany wypad na Kielce. Pomagał Apolinaremu Kurowskiego organizować oddziały powstańcze gromadzące się w Ojcowie w dolinie Prądnika, brał udział w i . Jako komisarz Rządu Narodowego wysłany do obozu Langiewicza. Brał udział w bitwie pod , , , . Internowany przez Austriaków. W randze kapitana przydzielony do sztabu gen. Józefa Wysockiego. Brał udział w . Wyjechał do Warszawy. Od lipca 1863 jeden z 27 okręgowych miasta Warszawy. Wziął udział w przewrocie wrześniowym i wszedł do nowego Rządu Narodowego jako sekretarz stanu. Po październiku otrzymał nominację na Nadzwyczajnego Komisarza Ziem Ruskich, a potem woj. Mazowieckiego. Po klęsce powstania początkowo przebywał na emigracji, kształcąc się w Heidelbergu, Zurychu i Wiedniu. Przeniósł się do Galicji, gdzie odgrywał następnie wybitną rolę w życiu społecznym i gospodarczym. Pionier spółdzielczości i prezes stowarzyszeń zarobkowych i gospodarczych. W 1867 osiadł w Gorlicach. Naczelnik Banku Włościańskiego w Gorlicach, twórca i dyrektor Towarzystwa Zaliczkowego w Gorlicach, burmistrz m. Gorlic, obywatel honorowy miasta Gorlic. Współtwórca przemysłu naftowego w Gorlicach. W 1870 wydał "Rzut oka na przemysł górniczy naftowy w Galicyi". W 1874 przeniósł się do Lwowa. Prezes Banku Związkowego (od 1902), Związku Stowarzyszeń Zarobkowych i Gospodarczych, radny miasta Lwowa, prezes towarzystwa Miejskie Ochronki Chrześcijańskie, prezes sekcji balneoprzemysłowej Krajowego Związku Zdrojowisk i Uzdrowisk we Lwowie. Od 1893 po śmierci brata przejął dwór w Żarnowcu (który w 1903 został przekazany jako dar narodu Marii Konopnickiej). Zakładał wraz z innymi Towarzystwo Wzajemnej Pomocy Uczestników Powstania Polskiego z 1863/64 roku. Od 1904 wiceprezes a od 1912 prezes tego związku. W 29.8.1914 brał udział w uroczystości poświęcenia sztandaru oddziałów strzeleckich ze Lwowa wychodzących do boju. Wygłosił tam podniosłe przemówienie. Komandor orderu Polonia Restituta, odznaczony orderem Odrodzenia Polski. 26.12.1919 uczestniczył na Zamku Królewskim w Warszawie w Zjeździe delegatów Stowarzyszeń Weteranów roku 1863 ze wszystkich dzielnic Polski i zaproszonych gości ze sfer wojskowych. W wykazie weteranów Sekcji Opieki Departamentu Sanitarnego Ministerstwa Spraw Wojskowych figurował pod nr II-762. 1923 doktor honorowy Uniwersytetu Jana Kazimierza w Lwowie. Pochowany Lwów, Łyczaków kw 1a, wraz z żoną. Pogrzeb odbył się w kaplicy szpitala wojskowego, a uroczystość miała oprawę generalską. Obecne były delegacje rady miejskiej, Sokoła, Szkoły Ludowej, towarzystw dziennikarskich, Towarzystwa Weteranów i in. Żona: 1879 Kamila Lewicka (1849-1927). Bezdzietni. Pamiątki po Wojciechu Biechońskim znajdują się w rodzinie Chrzanowskich, potomków szwagierki Wojciecha.
Feliks Joachim Bieńkowski
(1838 Radom - 11.12.1896 Lwów) - powstaniec styczniowy [1], starszy inżynier Wydziału Krajowego. [1], [3] Urodził się w 1838 r w Radomiu [1], uczeń szkól w Suwałkach [1], inżynier komunikacji lądowych i wodnych w Warszawie [1]. W Warszawie należał do organizacji przedpowstańczej. [1] "W powstaniu brał udział jako porucznik kawalerji w wyprawie Krukowieckiego z Krakowa do Królestwa i szaloną szarżą w kilkanaście ludzi na szwadron dragonów, przyczynił się do uratowania samego Krukowieckiego, osaczonego dziewięcioma ludźmi w Gianowskim dworze i broniąścego się śród płomieni przeciw całej kampanji piechoty. Śp. Feliks służył potem w jeździe Różyckiego i przeniosłszy się do Paryża po upadku powstania zarabiał na chleb jako fachowy inżynier przy francuskich kolejach żelaznych. Powróciwszy do kraju w r. 1868 wstąpił do służby kolejowej, w której odznaczał się do samej śmierci nieposzlakowaną uczciwością i najsumienniejszą pracą. Jako członek wydziału "Sokoła", towarzystwa politechnicznego, towarzystwa Szkoły ludowej, towarzystwa weteranów z r. 31 i 63, Skarbu narodowego i wszystkich w ogóle stowarzyszeń, dążących do podniesienia bytu narodowego i do oswobodzenia ojczyzny, nieboszczyk odznaczał się wytrwałą i gorliwą działalnością, niezważającą na żadne przeszkody i rozczarowania. Jako przełożony i kolega zostawił po sobie w Wydziale krajowym i we wszystkich stowarzyszeniach, do których należał, najlepszą pamięć. Śmierć wzbudziła wszędzie żal najszczerszy po takiej niczym niepowetowanej stracie dla sprawy narodowej, której służył wiernie i wytrwale "usque ad finem", jak na prawego Polaka przytoi. Między innemi był czynnym członkiem Towarzystwa demokratycznego i inicjatorem fundacji jednego stypendium dla młodzieży gimnazjum polskiego w Cieszynie. Pozostawił rodzinę z czworgiem dziec " [1] Ślub - żona Stanisława Gura [2], jej rodzice: Franciszek Gura [3], Ludwika Mierzwińska [3] Zmarł 10.12.1896 r [1], [2], we Lwowie [1], [2], w wieku 58 lat [2], na wadę serca. [1], tętniak aorty [2], Pozostawił owdowiałą żonę Stanisławę Gura. [2] Dzieci: 1___Władysław Piotr Bronisław Bieńkowski - zm. 1881 Lwów, 13 miesiecy [5] 2___Stanisław Feliks Bieńkowski - ur 28.03.1882 Lwów [3] 3___Tadeusz Julian Bieńkowski - ur 16.08.1886 Lwów [4] Rodzice: 1__Jan Bieńkowski [3] 2__Elżbieta Kulczycka [3]
Stanisław Brzóska
ksiądz, (Brzozka)urodził się w r. 1832 z rodziców stanu włościańskiego w pow. Bialskim, po ukończeniu szkół w 17 roku życia swego wstąpił do Uniwersytetu Kijowskiego, a po latach trzech opuścił takowy i wszedł do Seminaryum w Janowie Podlaskim. W r. 1857 wyświęcony został na księdza, poczem pełnił obowiązki wikaryusza w Sokołowie, następnie w Łukowie. W r. 1861 posłyszawszy o strzałach w Warszawie, nadzwyczaj zbyt jasno przewidując dalszy konieczny rozwój wypadków, zaczął prace przygotowawcze. Wszedł więc pomiędzy lud i mieszczan, wszędzie objaśniając wypadki i podnosząc ducha. Gdzie tylko była jaka uroczystość narodowa lub religijna, tam wszędzie widzimy księdza Brzozkę przemawiającego do ludu. Za jedno właśnie z podobnych kazań przez niego w Białej na uroczystości św. Józefa został przyaresztowany i na ok więzienia w Zamościu skazany, po kilku miesiącach uwolniony, wszedł do organizacyi Narodowej i był najczynniejszym jej członkiem w pow. Łukowskim, a zarazem wraz z sp. księdzem Leonem Korolcem przyczynił się w Podlaskiem do uznania Komitetu Centralnego przez duchowieństwo i oddania się pod jego rozkazy. W dzień powstania uderzył na Moskali w Łukowie konsystujących, a rozbroiwszy ich i zabrawszy broń, pociągnął wraz z oddziałem do Lewandowskiego, pod którego komendą aż do śmierci ciągle w charakterze kapelana przebywał. Poczem zebrawszy rozproszone szczątki oddziału, połączył się z Lelewelem i pod jego rozkazami walczył jako prosty żołnierz podczas bitwy, pełniąc gorliwie obowiązki kapłańskie po bitwie. Następnie sformował oddzielny oddział konny i z takowym prowadził partyzantkę w ciągu całego 1864 roku, a ścigany wciąż przez Moskwę, zawsze szczęśliwie się wymykał. W miesiącu listopadzie 1863 roku mianowany był przez Rząd Narodowy jeneralnym kapalanem. Wreszcie w roku 1864 gdy oddział jego częścią rozproszony, częścią wyłapany, zmuszony był wyczekując lepszej przyszłości zaprzestać partyzantki, ukrył się więc u sołtysa Ksawerego Bielińskiego, we wsi Sypitkach pod Sokołowem, gdzie przez marzec i kwiecień wraz z swym adjutantem Franciszkiem Wilczyńskim przebywał. Wyśledzony przy pomocy zdrady, pomimo obrony zaciętej, ranny w rękę, przytrzymany został wraz z Wilczyńskim i do Cytadeli odstawionym. W dniu zaś 23 maja tegoż roku w mieście Sokołowie obydwa powieszeni zostali. Ostatni to zbrojny żołnierz tego powstania, któremu z zapałem, wiarą, a zupełnem poświęceniem służył od początku aż po koniec życia swego. Energiczny, niezmordowany, dzielił wszystkie trudy obozowe, nie zrażony żadną klęską, w niepowodzeniu czerpiący siłę do nowych wysiłków, a ogniem swej duszy i wiarą w żywotność sprawy, zagrzewał do wytrwałości innych. Nigdy nie spoczął, owszem był pierwszym w opatrzeniu rannych, pocieszaniu umierających, tam gdzie zmęczenie zawładnęło wszystkimi, on nie strudzony nie spoczął, dopóki oddziału nie nakarmił, przyczem najniższe posługi pełnił. Był sprawiedliwym na słabości ludzkie wyrozumiałym a dla zdrady i zbrodni nieubłaganym. Wychodzqc z łona ludu, posiadał jego nieograniczone zaufanie i miłość, które do ostatniej chwili go otaczały i przed Moskwą zasłaniały. Lud patrząc na jego życie pełne zaprzania się, otoczył go aureolą świętości za pełne trudów poświęcenie, które napróżno Moskwa do prostej szarlataneryi sprowadzić usiłowała. (Dz. Poz. Nr 121, Inwalid ruski).
Jan Dobrzański
Ur. 1818 Czarna, sanockie, zm. 1886 Lwów. Syn Stanisława (leśniczego) i Magdaleny Szeleniewicz. Wychowaniem jego kierował Tadeusz Wasilewski, który skierował go do szkół w Przemyślu a także na studia filozoficzne do Lwowa. Został guwernerem domu Sapiehów, gdzie był mentorem ks. Adama Sapiehy. W 1844 we Lwowie ożenił się z Karoliną Smochowską, (zm. 1867 córką Witalija, artysty teatralnego i Wiktorii Cielińskiej). Świadkiem na ich ślubie był książę Leon Sapieha (przywódca Powstania Listopadowego, jedna z najwybitniejszych postaci XIX wieku). Za zaangażowanie w działalność w czasie Wiosny Ludów w 1848 został karnie skierowany do armii austriackiej w której był do 1854 roku. Redagował takie gazety jak Nowiny, Dziennik Literacki, Dziennik Mód Paryskich a także Gazeta Narodowa, którą kierował przez 23 lata. Członek kierownictwa ruchu "czerwonych" w Galicji. Posiadał liczne kontakty z emigracją. Jeden z kierownictwa Komitetu Bratniej Pomocy organizującego oddziały powstańcze i zbiórki na rzecz walczących. Naczelnik Ławy Lwowskiej. Po powstaniu dalej prowadził kilka gazet we Lwowie, był dyrektorem teatru hr. Skarbka (który udało mu się "odniemczyć"), jednym z założycieli "Sokoła" i towarzystwa "Harmonia". Członek Koła Literacko-Artystycznego we Lwowie. Uznawany za twórcę nowoczesnego polskiego dziennikarstwa. Był nazywany żartobliwie "królem Janem IV". Był też przez kilka lat członkiem autonomicznej rady miasta Lwowa. Właściciel dóbr. Przed śmiercią mocno schorowany, a jeszcze w marcu angażował się w powołanie "Zakonu Staszica" mającego wzmocnić krzewienie patriotyzmu. jest na cmentarzu Łyczakowskim w kwaterze 71. O jego śmierci pisały (lub chciały pisać) wszystkie gazety w Polsce, bowiem gazety warszawskie ocenzurowano, a także wiele na świecie. Dzieci: Adela (1840-1895, mąż: Włodzimierz Bańkowski), Stanisław (1847-1880), Celina (zam. Kulczycki)
Bolesław Grzegorz Fiałkowski
Artykuł | Ur. 9.5.1847 Perespa, syn Antoniego, pisarza w dobrach Hagenów i gorzelnika, oraz Antoniny Wodzińskiej. Wg przekazów rodzinnych był "prawnukiem Kościuszki" (czyli jak sądził jego siostry "Julianny" - dotychczas nie zostało to potwierdzone). Po przeniesieniu do Krzywczy, k. Przemyśla i ukończeniu szkoły powszechnej kształcił się na kotlarza. W 1863 wstępuje do powstania wraz z kolegami oraz ojcem. Walczy dzielnie w kawalerii w oddziałach Czachowskiego, Younga, Lelewela, Ćwieka oraz Jagnina. Brał udział w potyczkach i bitwach pod Tomaszowem, Potokami, Biłgorajem, Panasówką, Batorzem, Chełmem, Krasnostawem, Piaskami i Wygodą. Kilka razy ranny. Leczył się m.in. w szpitalu tymczasowym w Przeworsku. 31.1.1864 dostał się do niewoli, więziony w Lublinie skazany na osiedlenie na Syberii do rot aresztanckich do Niżnego Nowgorodu. Trafił do Pskowa. Dzięki wstawiennictwu ks. Ludwika Ruczki, otrzymał pomoc finansową a potem został ułaskawiony (jako poddany austriacki) i powrócił w 2.1866. Podejmował różne prace w tym zarządcy majątków i gorzelnika. Był członkiem Towarzystwa Sztuk Pięknych w Krakowie, Sokoła w Tarnowie i Towarzystwa Gorzelników Polskich. W 1889 rozpoczął pracę w gorzelni Bobrowniki-Bogumiłowice gdzie został kierownikiem. Od 1893 r. dzierżawił majątek Cieklin należący wówczas do Konwentu Norbertanek z Krakowa. Z początkiem 1894 r. zamieszkał z rodziną w Cieklińskim dworze. Niesłusznie posądzony w postępowaniu sądowym w sprawie o podpalenie, chory na serce, zmarł 3.6.1894 w Cieklinie. Został pochowany na miejscowym cmentarzu. Żonaty z Bronisław Dudzińską miał dzieci: Emilię Katarzynę (ur. 23.2.1877 Zadwórze, żonę Kazimierza Łabędzkiego), Jana (mieszkającego Budzie Stalowowolskiej), Kazimierza (ur. 1884 Krystynopol) i Antoniego Bolesława (ur. 2.5.1891 Bobrownie Małe, pułkownika WP, prawd. zamordowanego przez sowietów w 1939, możliwe że w łagrach).
Jan Paweł Gawlik
dr Jan Gawlik (1836-1928), lekarz skarbowy dóbr Branickich, patron Szpitala Rejonowego w Suchej Beskidzkiej. W chwili wybuchu powstania był studentem V roku medycyny na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. /Wszedł do Rady Lekarskiej Kordonu Sanitarnego przyp. GP/ Służył jako dziesiętnik, (tj. dowódca roty) u majora Lipińskiego. Wykonując jego rozkazy sprowadził potajemnie z Polanki Wielkiej do Krakowa oficera artylerii Głuchowskiego. Wraz z drużyną powstańczą miał udać się na front, lecz od tego zamiaru odwiódł go członek ówczesnego Rządu Narodowego dr Józef Szujski. Jan Gawlik rozpoczął wówczas przygotowania do obrony doktoratu. Ciężko pracując w klinikach krakowskich pod kierunkiem prof. A. Bryka, leczył i opatrywał rannych powstańców. (Warto w tym miejscu zauważyć, że granica zaboru rosyjskiego znajdowała się w odległości tylko kilkunastu kilometrów od Krakowa). W 1864 roku po otrzymaniu tytułu doktora medycyny i chirurgii Jan Gawlik podjął pracę w klinice prof. Józefa Dietla jako adiunkt. Jego uczniami byli późniejsi profesorowie UJ: Domański, Jordan, Korczyński, Obaliński, Pareński i Zarewicz. Tam w dalszym ciągu opiekował się chorymi powstańcami, dla których pisał nawet instrukcje medyczne. Wbrew pozorom, jego bardzo dobrze zapowiadająca się kariera naukowa szybko legła w gruzach. Jak sam wspominał: "... w kilka miesięcy pozbawiono mnie tej naukowej posady mimo wszelkich starań i przeciwdziałań w Wiedniu mego przezacnego opiekuna śp. dr Dietla. Stało się to z następującego powodu: podczas mego zastępstwa adiunkta w klinice chirurgicznej zajmowałem po nim osobne mieszkanie, obszerne i na uboczu, z którego po kryjomu utworzyłem wygodne schronienie dla przyjezdnych, jak i ukrywających się przed policją austriacką powstańców. Żywiłem ich jak mogłem wiktem klinicznym. Tak pracowałem już to otwarcie, już potajemnie dla naszej sprawy, dopóki mnie nie zadenuncjonowano prawdopodobnie ze strony prof. Bryka, ale na szczęście już po niewczasie. Spóźnione śledztwo nie wykryło już żadnych śladów mojej działalności konspiracyjnej. Nawet wręczony mi dla przechowania przez jednego z uciekających przez Kraków Mierosławczyków (niejakiego Wójcickiego, oficera tej nieudanej pod Radziłów wyprawy) pakiet - ukrywany przez ze mnie w kominie, zdążyłem z niego usunąć. W pakiecie tym kilka lat później, gdy nikt się po nie niego nie zgłaszał znalazłem pałasz, rewolwer żołnierski dawnego systemu, nabijany jeszcze z przodu prochem i kilka fragmentów pisanych o początkach ówczesnego powstania przez nieznanych autorów, które to rękopisy w Bibliotece Tarnowskich w Suchej złożyłem. Rewolwer mi skradziono, pałasz podarowałem panu Stożkowi, późniejszemu kapitanowi, gdy ze swoim oddziałem ruszał w Karpaty ze Suchej do Legionów w 1914 roku. Pozbawiony klinicznej posady, miałem zamkniętą drogę do dalszej naukowej pracy przy Wszechnicy Jagiellońskiej". Dr Jan Gawlik dalszą praktykę lekarską kontynuował w Przegini Duchowej. Pracował również jako lekarz zdrojowy w Żegiestowie. Jesienią 1868 roku z polecenia prof. Józefa Dietla otrzymał funkcję lekarza skarbowego dóbr Branickich w Suchej, gdzie zasłynął jako znakomity chirurg i położnik, a także społecznik i patriota. W 1869 roku w Suchej założył Oddział Towarzystwa Pedagogicznego. Współtworzył także Ochotniczą Straż Pożarną i Towarzystwa Gimnastyczne „Sokół”. Z żoną Marią miał jednego syna Jana, także lekarza, który pracował w Nowym Targu. Po Śmierci żony w 1903 roku i syna w 1915, poświęcił się całkowicie praktyce lekarskiej. Zmarł w Suchej w dniu 6 kwietnia 1928 roku.
Antoni Giedroyć
ur. w r. 1841 w Wilejce na Litwie, uczęszczał do szkoły kadetów w Petersburgu i był podporucznikiem artyleryi wojska rosyjskiego, gdy wybuchły brzemienne w następstwa wypadki z r. 1863. Na pierwszą wiadomość o wybuchu powstania rzuca się w jego wir i nadzwyczaj wytrwale działa przez szereg miesięcy na Litwie jako kapitan w oddziale litewskim, sformowanym przez siebie w powiecie trockim pod dowództwem Sędka, brał udział w dziewięciu znaczniejszych potyczkach. Po śmierci Sędka w bitwie, połączył się Gedroyć z oddziałem Poradowskiego (Ostrogi) i w tym oddziale służył Gedroyć do końca wyprawy. Ścigany przez wojska rosyjskie i tropiony przez zgraję szpiegów przez Petersburg uchodzi do Francyi, gdzie studyuje w Tuluzie i Sorbonnie oddając się matematyce i fizyce. W Paryżu wraz z inżynierem Eugeniuszem Kesslerem, swym serdecznym druhem i również jak on po wypadkach z r. 1863 bawiącym zagranicą, przebył oblężenie w r. 1871 służąc w oddziałach ochotniczych francuskich. Po wojnie przybył do Galicyi i poświęcił się zawodowi nauczycielskiemu a po uzupełnieniu studyów sprawował obowiązki profesora szkoły realnej w Tarnopolu. Nie spoczął jednak, do końca życia zachował zrozumienie dla haseł z lat dawnych, brał udiiał w pracy towarzystw miejscowych, z wielkiem zamiłowaniem pracował zwłaszcza wśród warstw rękodzielniczych, którym przez lat kilkanaście przewodził jako prezes »Gwiazdy«, zasiadał w Zarządzie Koła Towarzystwa Szkoły ludowej, sprawował godność wiceprezesa »Sokoła*. Na każdem stanowisku pozostawia po sobie posiew zdrowej myśli, wszędzie po sobie wspomnienie duszy wielkiej i zacnej, pracy dla wszystkich, zapomnienia o sobie. Umarł 12. lutego 1909, spoczywa na tarnopolskim cmentarzu.
Celestyn Godlewski
1822 - 1884. Urodził się we wsi Godlewie Łubach z Idziego i Urszuli Stokowskich. W szkołach świeckich był w Sokołach, pow. tykocińskim, gub. aug. W 1840 r. wstąpił do refor matów w Węgr. w pow. siedl., gub. lubi., teologję kończył w Płocku, w 1846 wyśw. na kapł. W 1849 został prefektem szkół elem. w Żurominie, pow. mław., gub. płoc kiej, 1853 r. został kaznodzieją w Węgrowie, pow. siedl., gub. lubi., 1856 r. sekularyzowany i został wikarjuszem w m. Łosicach do grud. 1857 r. a od 1857 r. w m. Stężycy. 1. Ks. C. G. wiedział zawczasu o mającem wybuchnąć powstaniu, a nie doniósł o tern właściwym władzom rządowym, owszem sam brał czynny udział w nocnym napadzie na wojska w Radzyniu. Nadto w kościele w Wohyniu, pow. radzyń., gub. siedl., podczas rewizji władze wojskowe znalazły 4 funty prochu i pół puda tabaki. Wobec powyższych danych po zatwierdzeniu przez nmka Kr. P. wniosku audytorjatu polowego z dnia 20 lip. 1863 r. księdza C. G. zesłano do katorżnych robót na lat 10 do jednej z fortec Syberji. 2. Arcbp metrop. warsz. 28 maja 1863 r. Nr. 1563 1 zwracał się do dra gł. kom. rz. spr. d. i o. p. o zwolnie nie księdza C. G., wik. par. Wohyń, pow. radzyń., gub. siedl., którego 2 lut. 1863 r. zaaresztowały władze woj skowe z Radzynia. 3. 29 lut. 1884 r. cesarz pozwolił wrócić do kraju księdzu C. G., byłemu wik. par. Wohyń, pow. radzyń., gub. siedl. ale zastrzegł, że mu nie będzie wolno speł niać żadnych obowiązków religijnych ani zająć żadnego stanowiska kościelnego.- 4. Odbywając jeszcze karę na wygnaniu, ksiądz C. G., były wik. par. Wohyń, pow. radzyń., gub. siedl., otrzymał paszport do Warszawy na 5 miesięcy, przyje chał do kraju i 23 paźdz. (3 list.) 1884 r. umarł u krew nych w par. Metele, pow. sejn., gub. łomż.
Strona z 4 Następna >