Ojciec Zygmunta, połączył się z Platonem Krzyżanowskim. Rozstrzelany jak tamten. Był jeszcze bardzo młodym kiedy wstąpił do powstania 1831. Matka odwożąc go do obozu została zamordowana przez Kozaków, on sam dostał się do niewoli lecz potem powrócił do ojcowizny.