Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.
Piotr Tarczewski
wieku lat 30 kilka, syn obywatela z Wołynia, kapitan wojsk rosyjskich, służył w szeregach powstańczych jako kapitan kawalerii i pod dowództwem Krukowieckiego, przybył z Petersburga w Lutym 1863 r., brał udział w bitwie Igołomskiej i pod Szklarami, raniony w nogę, po wyleczeniu się wyszedł z oddziałem Gustawa Habichta. Oddział ten miał liczyć 400 ludzi, lecz gdy przyszło do wyjścia i gdy już granicę przekroczyli, zaledwie się znalazło stu kilkudziesięciu, na miejscu oznaczonem, zaczęto ueiekać, Tarczewski na koniu zawracał uciekających, zaklinając do zwrotu, wtem patrol jazdy Austryjackiej napadł na niego, Tarczewski bronił się rewolwerem, lecz strzał chybił, ukryci żołnierze Austryjaccy w kartoflach, wyskoczywszy, prawie go otoczyli, a od kilku na raz strzałów, padł pod Modlnicą i tamże pochowany został. Koledzy kamień na Jego grobie położyli 15 Sierpnia 1863 r. Pozostawił siostrę i matkę, według podania jednego z towarzyszy, że aresztowany na komorze przez oficera Austryjackiego, do którego z rewolweru strzeliwszy, chybił, oficer ten w obronie swojej, wystrzałem z pistoletu go zabił.
Źródło
[Kolumna Z., Pamiątka dla rodzin polskich..., t. II]