Warszawianin, po ukończeniu gimnazjum realnego w tem mieście kształcił się w szkole wojskowej w Cuneo w 1862 r. W chwili wybuchu powstania mianowany dowódcą oddziału, rozpoczął walkę w okolicach Białej Podlaskiej, a po porażce zbiorowych sił powstańczych pod Siemiatyczami wtargnął ze swym oddziałem na Litwę i oparł się w Pińszczyźnie, gdzie uległ przed siłą przemagającą jenerała Nostitza. Zjednawszy sobie zwycięzcę, staraniom tegoż zawdzięcza zamianę kary śmierci na ciężkie roboty, które odbywał w Usolu, gdzie go nazywano jenerałem, a w kółku kolegów jednego z nim wieku jednym z czterech muszkieterów. Wkrótce po przybyciu do Usola ożenił się Rogiński z piękną panną Neyman, pasierbicą jednego z współwygnańców, Adolfa Lippomana, a córką żony jego 1-go voto Neymanowej. Po ślubie zajęli się Rogińscy hodowlą chlewni i urządzaniem wędlin, uprawiając w dalszym ciągu tę specjalność i po przeniesieniu się do Irkucka jako posieleńcy. Gdy zaś Rogiński otrzymał posadę zarządzającego składami wódki nad Leną, pracował tam lat kilka i przeszedłszy nieunikniony dla wszystkich chwilowy pobyt w Rosji europejskiej, powrócił do kraju w 1900 r., gdzie w pierwszych chwilach miał zajęcie administracyjne w dobrach Mołodeckiego na Wołyniu, następnie w gub. połtawskiej, później u hr. Adama Komorowskiego Suffczyńskiego, ożenionego z córką hr. Romana Bnińskiego, w dobrach Hostynne w Hrubieszowskiem, następnie znowu w Małorosji, w końcu w biurach zarządu dóbr Branickich w Białejcerkwi. W tychże dobrach syn Rogińskiego ma posadę leśniczego. Pani Rogińska z młodszą a liczną dziatwą nie zawsze mogła towarzyszyć mężowi w tych zmianach miejsc, pracy i zamieszkania i znaczną część tego okresu spędziła w Winnicy.