Lekarz z Grodzieńskiego, z żoną i synkiem. Mając bardzo szczupłe zasoby, pracował ciężko, pełniąc obowiązki felczera przy szpitalu, gdzie miał skromne mieszkanie dla siebie i rodziny. Była to postać charakterystycznej powierzchowności, przedstawiał bowiem klasyczny typ ułana polskiego, chociaż nim nigdy nie był. Rodzinę tę poznałem w podróży na Sybir w Tomsku. W pamiętniku moim opisałem rozmowę Symonowicza z jego kolegą uniwersyteckim, doktorem Małkiewiczem, inspektorem zarządu lekarskiego w Tomsku. Po uwolnieniu ich na posielenie, nie zdołałem dowiedzieć się dokładnie, co się z nimi dalej stało.
Źródło
Lasocki W., Wspomnienia z mojego życia, t. II, Kraków 1934
Nadawca
GP
Uwagi
brak
METRYCZKA REKORDU
Id
43491
Imię
Władysław
Nazwisko
Symonowicz
Zdjęcie
brak
Artykuł
brak
Nadawca
GP
Źródło
Lasocki W., Wspomnienia z mojego życia, t. II, Kraków 1934