Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Nikeforow

W oddziale Czechowskiego znany był sztabskapitan rosyjski Nikeforów, który sam nazywał się Rykowem. Siadywał on często w lesie pod drzewem, otwierał torebkę z tytoniem i oddzielną skrętką na papiery, pisywał coś w tajemnicy, oddalał się i wracał.Odziany był w granatową baranią kapotę, wysoką baranią czapkę i czerwoną koszulę. Na oczach miał ciemne okulary. Podczas bitwy rozpinał się tak że czerwona koszula z daleka wpadała w oko. Po śmierci majora Englerta i jednego z kapitanów, objął na własną prośbę po nim komendę, a w bitwie pod Hutą Krzeszowską, prowadził do walki grupę, złożoną przeważnie z młodzieży akademickiej. Oddziałek ten, oderwany, walczył na boku wśród leśnego zrębu, osaczony przez nieprzyjaciela. Nikeforów wołał bez przerwy "Kapitan Ryków, naprzód!" i pozostawał jednak stale w tyle w rozpiętej kapocie i cerwonej koszuli. Nie było żadnej u mnie wątpliwości iż kryje się pozatem umówiona z przeciwnikiem akcya. Przyskoczyłem do Nikeforowa z pistoletem i zagroziłem mu śmiercią, jeśli nie poprowadzi młodzieży do ataku. "Niech kolega sam poprowadzi" odrzekł i ustąpił z miejsca. Przy pomocy Pawlikowskiego tudzież Bogusza z Buniowic, który wzięty potem pod Radziwiłłowem do niewoli, zmarł na Syberii, wydobyła się młodzież po trzykrotnem natarciu z matni. Po przejściu oddziału do Galicji jechałem z Ulanowa przez Rzeszów , Przemyśl do Ustrzyk. W Chyrowie spotkałem Nikeforowa w sprzeczce z pocztmistrzem. , który z powodu niegrzecznego zachowania się odmówił mu biletu w szybkowozie. Nikeforów podążył wynajętymi końmi w sanockie i zajechał do Jana Terleckiego w Smloniku koło Żurawina, w pobliżu mojego miejsca pobytu. Terlecki służy pod Czachowski i stąd znał Nikeforowa. Ostrzegłem listownie Terleckiego iż Nikeforów jest podejrzany o szpiegostwo, miał zamiar zebrać oddział młodzieży sanockiej i wyprowadzić go na łup Moskali. Na skutek mego listu wdrożono dochodzenia, otoczono Nikeforowa nadzorem organizacyi narodowej, wysłano pod pozorem służbowym do Lwowa, ztamtąd dalej do obozu Marcina Lelewela Borelowskiego i zebrawszy dowody winy oddano tutaj pod sąd wojenny pod przewodnictwem kapitana audytora - znanego poety Mieczysława Romanowskiego Z mocy wyroku tegoż sądu został Nikeforów powieszony. Imiennika jego, drugiego kapitana Nikeforowa kazał powiesić pułkownik Dionizy Czachowski
Źródło
Dąb-Dąbczańscy i Jan Żalplachta
Nadawca
GP
Uwagi
Cytowane słowa A. Strzemieńczyka Gołkowskiego w liście prywatnym do autora
METRYCZKA REKORDU
Id
56742
Imię
brak
Nazwisko
Nikeforow
Zdjęcie
brak
Artykuł
brak
Nadawca
GP
Źródło
Dąb-Dąbczańscy i Jan Żalplachta
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)
Cytowanie naukowe