Rok 1851: Zwierzchnikiem komory celnej na Baranie był pan Konstanty Stamirowski, prawy i zacny urzędnik. Trochę skrupulat, ale że mu serca nie brakowało, więc obowiązki godził z ludzkością i uprzejmością, a żonę miał piękną osobę, niezmiernie towarzyską, wesołą i zabawy lubiącą. Skorośmy z nim zrobili znajomość (...), to ile razy chcieliśmy się przedostać do Krakowa lub do Krzesławic – o ile tylko dało się to zrobić bez obrazy prawa – miewaliśmy po temu wszelkie ułatwienie. Jakoż tej jesieni nastąpiła zmiana i komory celne, co dotąd do zarządu polskiego należały, poszły pod zarząd ogólny celny całego cesarstwa rosyjskiego. Wszystko się zmieniło – i ustawy i ludzie.
Konstanty w 1862 był kasjerem i pomocnikiem dyrektora komory - Dymszy.