Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Fadenhecht

Niemiec, nauczyciel z pensji pp. Hołubskich w Lubarze. Wziął nieznaczny udział w bitwie pod Miropolem.

"Fadenhecht, ulegając namowom kolegów, przyłączył się wraz z nimi do partji Różyckiego, ale może nawet celowo nie wdział świty powstańczej, pozostał w zwykłem ubraniu. Również zapewne celowo, mając w projekcie dezercję, ofiarował się na ochotnika do pikiety pozostawionej przez Różyckiego w miasteczku. Widocznie nie powodował się odwagą i poświęceniem dla sprawy, bo, jak tylko moskale zaczęli ostrzeliwać miejsce zajęte przez pikietę, Fadenhecht cisnął broń do rzeki sam zaś, chyłkiem, poza płotami, przedostał się na rynek przepełniony kozactwem, czyniąc wiele hałasu w poszukiwaniu swego woźnicy, który, jakoby przywiózł go do Miropola. Kozactwo, rozweselone powodzeniem, nie przypuszczając, że to zbieg z pikiety, szydząc z jego wymowy, tak dla żartu, zbiło go okrutnie."
Przyszedł dp sędziego Rutkowskiego i zemdlał. "Czy to wskutek uderzenia drzewcem piki w głowę czy z niewywczasów obozowych, Fadenhecht ocknąwszy się z omdlenia spał bez przebudzenia 2 doby.". W ten sposób przespał rewizję zarządzoną w domu sędziego. "Obudził się po wyjściu moskali, a po wygojeniu się z obrażeń, nasz dom opuścił. W niespełna rok potem umarł pokąsany przez psa wściekłego".
Źródło
Rutkowski Ludwik, Wspomnienia z lat Dziecięcych, w: Życie Wołynia 1925 nr 5-9
Nadawca
GP
Uwagi
brak
METRYCZKA REKORDU
Id
70035
Imię
brak
Nazwisko
Fadenhecht
Zdjęcie
brak
Artykuł
brak
Nadawca
GP
Źródło
Rutkowski Ludwik, Wspomnienia z lat Dziecięcych, w: Życie Wołynia 1925 nr 5-9
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)
Cytowanie naukowe