Zmarli w ostatnich dniach: w Krakowie, Edmund Różycki, były oficer sztabowy wojsk rossyjskich, później dowódca oddziału w r. 1863, następnie inspektor Towarzystwa wzajemnych ubezpieczeń w Krakowie, w 65 r. życia. Pogrzeb odbędzie się staraniem dyrekcyi a kosztem Towarzystwa wzajemnych ubezpieczeń, jutro, we czwartek. S. p. Różycki, syn słynnego z 1831 roku generała, maleńkiem jeszcze dzieckiem porwany został w głąb Rossy i i wychowany w korpusie carskich paziów; po ukończeniu wojskowych szkół, po szczeblach urzędowych doszedł do stanowiska pułkownika generalnego sztabu armii rossyjskiej. Później porzucił stanowisko swoje i zamianowany dowódcą jazdy wołyńskiej z karabinem w ręku odniósł zwycięstwo nad wojskiem rossyjskiem pod Salichą na Wołyniu. Jako inspektor w Towarzystwie wzajemnych ubezpieczeń zjednał sobie gorliwą pracą poważanie zwierzchników, a cześć i miłość towarzyszy pracy.