Dzisiejszy właściciel dóbr Grąbkowa i jeden z najzacniejszych naszych współobywateli, był ranny w bitwie pod Brdowem w nogę. Uniósł go z pobojowiska na barkach swych Ignacy Andrzejewski z Poznania, ocalając mu tern samem życie.
Źródło
Żychliński Teodor, Wspomnienia z r. 1863, Poznań 1888