Leon Król

rymarz i siodlarz z Kurnika, rodem z Rogalina, wy szedł na powstanie, mając lat 20, i wstąpił do oddziału Younga. W bitwie pod Brdowem walczył obok Wojciecha Twardowskiego z Kurnika. Następnie służył w oddziale Oborskiego, Włodka i Szumlańskiego i brał udział w potyczce pod Babskiem. Pod Niewieżem ranny w rękę, przeleżał 6 tygodni w Jeżewie, poczem się udał do od działu kawaleryi generała Taczanowskiego i odznaczył się w bitwie zwycięzkiej pod Sędziejowicami. Po rozbiciu tego oddziału wstąpił do żandarmeryi i kilkakrotnie jeszcze walczył w różnych potyczkach. Po raz ostatni dnia 5 grudnia 1863 r. pod Jeżewem. Ztąd szczęśliwie się przedostawszy z powrotem do Rogalina, wkrótce wzięty za karę do wojska pruskiego, odbył kampanie duńską, austryacką i francuską. Dzielny ten weteran mieszka obecnie w Kurniku, otoczony szacunkiem współobywateli.