ur. w Żakowie 30 października 1842 r. z ojca Hipolita i matki Apolonii z Skarżyńskich, mimo słabego zdrowia pospieszył do oddziału Kaźmierza Mielęckiego, który go wziął do swego boku za adjutanta, jako wybornie obeznanego z służbą kawaleryjską ojciec bowiem jego, weteran z r. 1831, wćwiczał go od małego chłopca do jazdy i obejścia się z koniem, siodłem, pistoletem i t. d. W czasie bitwy pod Olszową, wyjechawszy z Mielęckim na brzeg lasu, by się rozpatrzeć w stanowisku nieprzyjaciela, był świadkiem, jak kula raniła jego wodza z boku w krzyże. Szczawiński, podtrzymując zwieszonego na kark koński Mielęckiego, doprowadził go do Stanisława Budziszewskiego, który jako furyer miał podwodę. Położyli go obaj na wozie i zawieźli do wsi najbliższej. W czasie jazdy nogi Mielęckiemu tak spuchły, że Szczawiński musiał mu buty nożem porozcinać. Budziszewski wrócił na plac boju, a Szczawiński odwiózł Mielęckiego czółnem przez jezioro na granicę pruską. Mielęcki na łożu śmierci jeszcze wyrażał się z największem uznaniem o odwadze i oględności Zdzisława. Po upadku powstania oddał się Szczawiński z za miłowaniem gospodarstwu w Brylowie pod Gostyniem, ale wciąż nie domagał na zdrowiu. Umarł po trzydniowej chorobie dnia 25 lutego 1874 r., pozostawiając młodą żonę i jedynaka syna.
Źródło
Żychliński Teodor, Wspomnienia z r. 1863, Poznań 1888