Romans Poli Negri
Pewnego zimowego dnia 1919 roku Pola Negri podróżowała z Warszawy do Berlina, wioząc ze sobą kopię pierwszego swojego filmu - "Niewolnica zmysłów". Na stacji granicznej kolei warszawsko-wiedeńskiej w Sosnowcu jeden z celników zatrzymał pudełka z filmem, myśląc, że to przemyt. Pomówiona o kontrabandę Pola Negri trafiła do komendanta, porucznika Eugeniusza Dąmbskiego.
Pola Negri, wielka gwiazda kina lat 20., zmarła w 1987 roku.
- Odwróciłam się i ujrzałam przed sobą młodego mężczyznę w wieku około 25 lat. Oczy miał niebieskie, a postawę tak wojskową, że choć średniego wzrostu, wydawał się wysoki. Przyglądał mi się z przyjaznym uśmiechem, ja zaś czułam, jak mój gniew ustępuje - tak opisywała po latach w swych pamiętnikach Pola Negri pierwsze spotkanie z hrabią Dąmbskim. Afera z kontrabandą na dworcu zakończyła się zaproszeniem do restauracji, a rozmowa stała się początkiem wielkiego romansu. Potem Pola pojechała do Berlina. Przez cały czas utrzymywała kontakt z hrabią. W jednym z listów hrabia poprosił ją o rękę, a ona od razu odpowiedziała "tak".
Przyjechała wraz z matką do Sosnowca. 22-letnia aktorka w kościele Wniebowzięcia NMP, dziś katedrze, poślubiła hrabiego Dąmbskiego. Pod aktem ślubu podpisała się jako Apolonia hr. Dąmbska-Chałupiec.
Pola przeprowadziła się do Sosnowca, do mieszkania Dąmbskich przy ul. Kołłątaja 6. Hrabia coraz częściej wyjeżdżał do Warszawy, starając się o przydział do I Pułku Szwoleżerów. Pola nudziła się, choć w tym czasie prawdopodobnie jeździła kręcić filmy do Berlina. Małżeństwo rozpadło się.
Hrabia Dąmbski był potem adiutantem dowódcy I Dywizji Jazdy i uczestniczył w wojnie polsko-sowieckiej, pracował w Ministerstwie Spraw Wojskowych, ożenił się ponownie. Apolonia Chałupiec wyjechała do USA. Jeszcze na krótko powróciła do Europy, potem mieszkała w San Antonio.
PATRYCJA STRĄK - POLSKA Dziennik Zachodni