Rozpocząłem prowadzić ten wątek i stwierdziłem, że znalazł się on w sferze zainteresowania.Przyglądając się obecnej sytuacji Polonii litewskiej stwierdziłem, że jej aktywność jakby zmalała i że jest w fazie wewnętrznego rozbicia.Polski Rząd, a w zasadzie Senat w gestii którego jest kontakt z Polonią na całym świecie nie realizuje obecnie żadnego działania na rzecz wzmacniania roli polskich rodaków rozsianych po całym świecie,a w szczególności tych którzy zamieszkują nasze dawne kresy wschodnie.Na Litwie,Białorusi,Ukrainie nie ma charyzmatycznych jednostek , które by skupiły wokół siebie rzesze rodaków w ramach jednolitego programu.Stąd ta "dziwna obojętność".Moim marzeniem,a może i Waszym jest, ażeby powstała Polonia Wschodu - reprezentująca interesy wszystkich Polaków rozsianych w różnych państwach dawnego ZSRR.Byłaby to potężna organizacja, wielomilionowa - której głos byłby słyszalny nie tylko w Rzeczpospolitej, ale także w Unii Europejskiej.Nasze dążenia musimy wesprzeć radykalnymi zmianami w zakresie polskiego prawodawstwa, a w szczególności wprowadzeniem zasady, że ci obywatele polscy na Wschodzie nigdy nie utracili polskiego obywatelstwa.Nie jest ich winą, że historia sprawiła, że mieszkają obecnie na Litwie,Białorusi lub Ukrainie.Nadal są Polakami z polskim obywatelstwem.To im się należy.Wynika to wprost z Konstytucji oraz z ciągłości polskiego prawodawstwa.Jest barbarzyństwem, że nikt tej kwestii publicznie nie komentuje.Nasze media ocenzurowane partyjnie nie nawiązują do tych tematów. A szkoda.Dlaczego nasi wybitni konstytucjonaliści nie wypowiadają się w tej kwestii? Odpowiedź jest jedna.Od transformacji od ponad 20 lat rządzą nami ci sami ludzie,tasując stanowiska i fotele przy kolejnych wyborach.Hasło honor i ojczyzna umarło wraz z końcem II Rzeczypospolitej.