Ogińscy

Michał Kleofas Ogiński, kompozytor, ur. się 7.X (25.IX st. st.) 1765 r. w Guzowie, ziemi sochaczewskiej, jako syn Andrzeja, wojewody trockiego i Pauli z Szembeków, zamężnej po raz pierwszy za Celestynem Łubieńskim, szambelanem dworu Augusta III, po raz drugi za Janem Potockim, starostą Guzowskim. Był przyrodnim bratem Feliksa Łubieńskiego i Protazego (Prota) Potockiego.
Dwukrotnie żonaty: w r. 1789, z Izabellą z Lasockich (1764 – 1852), córką Antoniego, wojewody ciechanowskiego; i w r. 1802, z Marią Neri (Włoszką), śpiewaczką, wdową po Kajetanie Nagórskim.
Z małżeństwa z Izabellą miał dwóch synów: Tadeusza Antoniego (1798 – 1844) i Franciszka Ksawerego (1801 – 1837), kompozytora polonezów i pieśni.
W mlżeństwie z Marią Neri miał czworo dzieci: Amelię (1803 – 1858), kompozytorkę, żonę Karola Załuskiego, marszałka powiatu upickiego; Ireneusza Kleofasa (1808 – 1863 ); Emmę (1810 – 1871), I v. Hipolitową Brzostowską, 2 v. Antoniową Wysocką; Idę (1813 - ?), żonę Adolfa Piottuch-Kublickiego.
Wg S. Morawskiego tylko córka Amelia była dzieckiem Ogińskiego.
Zmarł we Florencji 15.X. 1833. Na pomniku grobowym w bazylice Santa Croce podano błędną datę śmierci jako 18.X.

Michał Kazimierz Ogiński (1728 lub 1730 – 1800), hetman w. litewski, muzyk, Był jedynym synem Józefa, wojewody trockiego i Anny z Wiśniowieckich, bratem Genowefy Brzostowskiej. Wcześnie osierocony przez ojca znajdował się pod opieką swego dziadka, Michała Wiśniowieckiego, w. hetmana litewskiego. Po śmierci hetmana, w 1744 r. opiekunem jego został Marcjan Kleofas Ogiński (1672 – 1750), wojewoda witebski, stryjeczny brat Michała Wiśniowieckiego.
Żonaty był z Aleksandrą z Czartoryskich, wdową po Antonim Michale Sapieże, podkomorzym litewskim. Potomstwa z nią nie pozostawił.
Zmarł 31. I. 1800 r. w Warszawie i został pochowany zapewne na Powązkach.

Odświeżam temat.

Powyższe wpisy to encyklopedyczne hasła niemalże. Czy coś więcej wiadomo? Mam wieści, że moja "cioteczna" praprababcia (rodzona siostra praprababci) wyszła za mąż za Ogińskiego. Z dat mi wynika, że współczesnych Michałom obu nie ma szansy, ale może potomkowie? Niestety, nie mam informacji o nazwisku panieńskim owej mężatki praprababci, ale jej siostra po małżeństwie była Bychawska. Może ktoś zna jakiś trop?

Genealogia Ogińskich książęcych, jak i gałęzi brasławskiej została opublikowana na początku XX w. przez Własiewa w dziele "Potomstwo Ruryka" dostępnym w BUW w Warszawie lub w interneckie (w transkrypcji rosyjskiej). Kobiety (panny Ogińskie) w takiej genealogii, zwłaszcza do XVIII w. były niekiedy pomijane (najwyżej imię, czasem informacja o małżonku). Również o współmałżonkach czasem mało jest wiadomości. Natomiast fakt posiadania nazwiska "Ogiński" nic nie oznacza, bowiem mogą być to osoby zarówno książęcego pochodzenia (współcześnie raczej już nie), szlacheckiego (inne rodziny) bądź mieszczańskiego czy chłopskiego.

Odświeżam temat.

Powyższe wpisy to encyklopedyczne hasła niemalże. Czy coś więcej wiadomo? Mam wieści, że moja "cioteczna" praprababcia (rodzona siostra praprababci) wyszła za mąż za Ogińskiego. Z dat mi wynika, że współczesnych Michałom obu nie ma szansy, ale może potomkowie? Niestety, nie mam informacji o nazwisku panieńskim owej mężatki praprababci, ale jej siostra po małżeństwie była Bychawska. Może ktoś zna jakiś trop?

Agacek. Roman Ogiński miał w Świdniku przed wojną willę, która spłonęła w latach 40. XX w. Żona Ogińskiego miała na imię Franciszka i była z domu Bychawska primo voto Różańska. Może to właśnie siostra Twojej praprababci? Ogiński był dentystą w Lublinie i byli dość majętni. Szukam wszelkich informacji na ich temat. Tutaj akt małżeństwa Romana i Franciszki:
https://familysearch.org/ark:/61903/3:1 ... cc=1867931

Genealogia Ogińskich książęcych, jak i gałęzi brasławskiej została opublikowana na początku XX w. przez Własiewa w dziele "Potomstwo Ruryka" dostępnym w BUW w Warszawie lub w interneckie (w transkrypcji rosyjskiej). Kobiety (panny Ogińskie) w takiej genealogii, zwłaszcza do XVIII w. były niekiedy pomijane (najwyżej imię, czasem informacja o małżonku). Również o współmałżonkach czasem mało jest wiadomości. Natomiast fakt posiadania nazwiska "Ogiński" nic nie oznacza, bowiem mogą być to osoby zarówno książęcego pochodzenia (współcześnie raczej już nie), szlacheckiego (inne rodziny) bądź mieszczańskiego czy chłopskiego.

Witam.

U Własiewa wiele rzeczy należałoby uzupełnić. Opracowuję linię Brasławską i bez metryk i dokumentów wywodowych niewiele się da zrobić. Pod koniec XIX wieku jest sporo przedstawicieli tej linii. A później jakby wszyscy zapadli się pod ziemię. Ciekawa sprawa.

Pozdrawiam serdecznie.