Witam serdecznie,
Może wkrótce będę mogła napisać więcej o Olendrach. Tworzę drzewo genealogiczne rodziny m.in. Sawickich i osadzam je na tle historyczno-geograficznym. A to jest ściśle związane z wsią Olendry.
Według przekazu mojego Dziadka Zygmunta Sawickiego Rodzina Sawickich wraz z 9 innymi Rodzinami (doprecyzuję i postaram się wypisać te nazwiska - na pewno nie jak wyżej Glencner, a Klencner) pod koniec XVIII wieku została sprowadzona na te tereny przez Księżnę Annę Jabłonowską z okolic Sosnowca. Każdy z osadników (rzemieślników miejskich określonego fachu? - nie pamiętam) otrzymywał wówczas wąski pasek gruntu położony poprzecznie do rzeki na odległości ok 1,5 km. A to jest akurat zgodne ogólnie z zasadami prawa lokacyjnego - w przywileju lokacyjnym osadnicy otrzymali/utrzymali również prawa mieszczan (to też słyszałam od Dziadka).
Księżna Anna rozwijała miasto i swoje wsie, zależało jej na rozwoju zadłużonego majątku i zwiększaniu ilości mieszkańców, rozwoju handlu i przyznawała lokowanym osobom ,,16 morg czyli 9,6 ha -12 morg ziemi ornej, 2 morgi łąki, 2 morgi na siedlisko i ogród"(Jerzy Skodlarski ,,Księżna Anna Jabłonowska jako prawodawca i zarządca(1728-1800"
W latach 1795 – 1918 – okres zaborów – ziemie nadbużańskie były pod Imperium Rosyjskim. W 1861 roku zaczęto wprowadzać reformy uwłaszczeniowe dla chłopów w zaborze rosyjskim, a tym samym rdzenni osadnicy olęderscy zaczęli uciekać z ziem polskich. Może dlatego, że ziemie te zostały opuszczone Księżna Anna Jabłonowska, która władała majątkiem siemiatyckim w ramach nadawania nowego ładu i porządku ziemskiego postanowiła sprowadzić te 10 rodzin z południa Polski?
Oczywiście słyszałam o tym, że kiedyś wieś nazywała się fonetycznie ,,Fiszendorf" - to usłyszałam ok. 20 lat temu, gdy w szkole podstawowej mieliśmy za zadanie zebrać od mieszkańców informację o historii swojego regionu. Ale możliwe, że taką nazwę wprowadzili stacjonujący w Olendrach Niemcy. Na ziemiach olenderskich ok 500 m. od wsi i ok. 800 m. od rzeki Bug znajduje się ciąg bunkrów sowieckich biegnących w ramach sowieckiej linii umocnień linii Mołotowa powstałych po 17 września 1939 roku.
Jak dotąd nie korzystałam z żadnych źródeł kościelnych czy urzędowych, a informację uzyskiwałam od już nieżyjących mieszkańców wsi oraz tych żyjących - sąsiadów i ich potomków (m.in. Babcia 91 lat, Dziadek 89), ale chętnie poczytam i jestem otwarta na wskazówki. Na razie najważniejsze są wywiady, z ludźmi, którzy żyją i są potomkami pierwotnych rodów.
Na pewno wieś jest zbudowana zgodnie z osadnictwem olęderskim i w otoczeniu widać charakterystyczne elementy dla tego osadnictwa. Osady w stylu polskim (nie fryzyjskie i niemieckie) – budynki gospodarcze i mieszkalne osobno, rozrzucone po zagrodzie najczęściej na planie czworoboku. Osady umiejscowione są na delikatnym drugim wzgórzu (możliwe, że kiedyś sztucznie usypanym) patrząc od rzeki Bug - frontem do drogi, która w prostej linii wyznacza wieś. Domy zwrócone są ku rzece, występują rowy melioracyjne, stawy. Całe nabrzeże terenu Bugu porośnięte jest wierzbą i wikliną. Jeszcze kilka lat temu od nabrzeża Bugu do głównej szosy Siemiatycze - Mielnik po obu stronach rosły topole.
Nie znalazłam wzmianki o tych Olendrach w Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. Warszawa : nakł. Filipa Sulimierskiego i Władysława Walewskiego, 1880-1914 pomimo, że są tam opisy sąsiednich wsi - Anusina i oczywiście Siemiatycz.
Pozdrawiam i zapraszam do dzielenia się wiedzą, informacjami
Marzena Sawicka