Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Dwór Narcyza Sołtana i Anny Orbińskiej - gdzie?

5.06.2012 19:56
Witam serdecznie!
Jestem wnuczką Aleksandra i Heleny Sołtanów - artystów plastyków (Dziadzio, do którego mówiłam "Dada", zmarł w roku 1994, natomiast Babcia - ukochana "Baba" - rok po Nim). Bardzo ich kochałam, byłam Ich "oczkiem" w głowie, chyba dlatego, że zawsze marzyli o córeczce (mój ojciec, a Ich syn jest jedynakiem - Jan Sołtan, ur.1940r.).
To dzięki Dziadkom, tak naprawdę, zawdzięczam moją edukację muzyczną, a wspanialy Żoliborz ( z ul.Krasińskiego 16 m.16 - mieszkanie moich Dziadków) noszę w sercu jak coś najdroższego. Bardzo chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o rodzinnych stronach moich przodków - wiem, że Dziadzio Aleksander urodził się w Chersoń (Chersoniu?) , dużo wspominał swoje dziecięce harce z bratem Bohdanem (m.in.ucieczki przed guwernantką na wyspę, chowanie jedzenia w doniczkach itp.). Odessa była również ważnym punktem w życiu Dziadka. Mam , jak to zwykle , wiele wspomnień z dzieciństwa, ale, niestety, nie wiem wiele o naszych dalszych korzeniach.
Będę bardzo wdzięczna za każdą informację - z upływem lat coraz bardziej chcę przekazać rodzinną historię mojemu synowi, Michałowi ...
Pamiętam też odwiedziny z Dziadkami u państwa Zofii i Adama Siemaszków, również z Żoliborza - może odezwie się ktoś z ich rodziny?
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!
Katarzyna Baranowska z domu Sołtan (ur.1963 w Warszawie)

Odpowiedzi (5)

5.06.2012 23:38
Witam Panią!
Ogromną ilość informacji na temat osób o nazwisku Sołtan dodał na tym forum Jerzy.
Wystarczy, że wpisze Pani to nazwisko w wyszukiwarce znajdującej się u góry po prawej stronie.
Jurek
6.06.2012 00:09
Proszę na przykład zobaczyć ten wątek

http://www.genealogia.okiem.pl/forum/viewforum.php?f=17

Jurek
6.06.2012 09:40
6.06.2012 11:23
6.06.2012 12:21
Witam i serdecznie dziękuję za wskazanie tylu wypowiedzi dotyczących mojego Dziadka! Zaciekawił mnie fragment wspomnień pani Ewy Wędzikowskiej - bardzo chciałabym skontaktować się z nią i może okazałoby się, że po prostu znamy się z dzieciństwa? ... Z opowieści rodzinnych pamiętam zdanie, że pod moim pradziadkiem Narcyzem było "sto wsi", ale nie wiem, jakiego regionu dotyczy to dokładniej. Moim marzeniem jest wyprawa w takie miejsce. Zaczynam zgłębiać rodzinną historię, ale, niestety , jestem zdana tylko na siebie, ponieważ od mojego ojca (ożenił się powtórnie i ma bliższy kontakt z dwójką dzieci z drugiego związku) - raczej skąpe mam wiadomości i przekazywane wręcz niechętnie... Może wynika to z faktu, że rzeczywiście byłam tym "oczkiem w głowie" Dziadków ( i wnuczką pierworodną), a tu bardziej na miłość ojca i splendory "zasługuje" rodzeństwo przyrodnie... Pozwalam sobie ma chwilę prywatności, ale bardzo mnie boli to, że po śmierci Dziadków zostałam w pewnych sprawach boleśnie pominięta... Stworzyli mi drugi dom, zapewnili edukację muzyczną, dzięki Nim wyrastałam w atmosferze sztuki przez duże S. Mówili do mnie "Mima" (od drugiego imienia - Monika), słuchali ze mną muzyki, organizowali moje małe młodzieńcze recitale pianistyczne i choć pózniej wybrałam teatr, to wiem, że to dzięki Nim, dzięki "Babie" i "Dadzie" , świat pokazał mi wszystkie swoje barwy.
Trochę się rozmarzyłam, ale liczę na wyrozumiałość ludzi wrażliwych, jakich na tym forum pewno całe mnóstwo...
Pozdrawiam serdecznie!
Katarzyna Baranowska - "Sołtanka"