Przy ulicy Pędzichów nr 60 u ob Kapuścińskiego mieszka Paweł Gałusiński, wyrobnik tutejszy z żoną i pasierbem nazwiskiem Wincenty Norek, który podobno jest przy straży narodowej i wie o niektórych czynnościach, a dowiaduje się przede wszystkim o mającym wychodzić transporcie powstańców. Te wiadomości udziela swej matce, która co kilka dni wychodzi do Michałowic na komorę moskiewską i ma te wiadomości udzielać Moskalom. W dzieś. św. Szczepana wysłany był transport powstańców. Sama Gałusińska iść nie mogła, wysłała więc do Michałowic Norka, który zapewne o tym doniósł, gdyż Moskale pochwycili bezbronnych. Po powrocie Kapuściński pytał się po co chodził, a on mieszając odpowiedział, że chciał zobaczyć czy wiele jest Moskali w Michałowicach. Pytany następnie przez innego obywatela Matiasiewicza co w ten dzień robił, odpowiedział, że cały dzień przesiedział w domu. Według zeznań tych obywateli cła ta familia ma być najnikczemniejsza.
Bibliografia
Powstanie Styczniowe w Galicji, za: B.PAN, rkp. 1699, koperta 3, k. 153 - Raport policyjnego rewizora oddziału I w Krakowie. 15.1.1864
[forum_t]18579,Denuncjatorzy i kolaboranci z 1863r