Andrzeju, bardzo dziękuję za te informację. Wcześniej już udało mi się do niej dotrzeć. A teraz kilka słów wyjaśnienia: jako młody człowiek byłem z ojcem na cmentarzu w Wąchocku, pewnie było to około lat '50. Ojciec pokazał mi grób swego dziadka, mówiąc, że był powstańcem, porucznikiem 1863 roku. Nie pamiętam czy był to osobny, czy zbiorowy grób. Nigdy więcej tam nie byłem. Teraz, inspirowany przez wnuków, próbuje sięgnąć wstecz.
Nie znalazłem, jak dotąd, innego potwierdzenia roku urodzenia Antoniego w Wąchocku, ani żadnej informacji skąd przybył do Wąchocka.
Jeszcze raz dziękuję
JaBielak