też tak mi sie wydaje, o tym że moja odnoga mogła pochodzić z upadłej szlachty świadczy tylko to że kiedyś jako dziecko usłyszałem że ponoć był herb(slepowron), ale mogła to być tylko wymysł po alkoholu kogoś , , i że mój pradziadek znał francuski, ba nawet wyemigrował do Francji na kilka lat, (bo znał ten język) i zarządzał tam ludźmi w jakimś dużym gospodarstwie w pobliżu podajże Calais,(Cale?), ponadto u mnie w rodzinie przyjęło się nadawać dwojga imion, (to tez w sumie o niczym nie świadczy), zachowała sie też informacje że moja prababcia Ewa zawsze wspominała ze pochodzi od Kapuścińskich, (dlaczego? sam nie wiem, moze to przypadek a może nie, to nie było popularne że kobieta w tamtym czasie pielęgnowała swoje nazwisko..?) szukam po prostu, w załaczniku próbuje umiescić pdf z drzewem , ale bez rezultatu, prosze odezwac się do mnie na maila, blu@wp.pl