Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Podgrodzie, pow. ropczycki

6.05.2013 13:11
Podgrodzie z Grabówkami, wś, pow. ropczycki, odl. o 0*7 kim. od par. i urz. poczt, w Dębicy, na praw. brzegu Wisłoki, w okolicy pagórkowatej, na płn.-zach. stoku wzgórza Wielki Las (347 mt.), przy drodze z Dębicy do Pilzna. Z lasu płynie przez obszar wsi potok, u którego źródłowisk leżą Grabówki, na płd. wsch. Wś graniczy na płd. z Parkoszem i Golęczyną, na wsch. z Gumniskami Fox i kąpielowym zakładem Latoszynem a na płn. ze wsią Latoszynem. Z całego obszaru wsi (1423 mr.) przypada pos. większe] (Teod. Christiani bar. Kronwald) 981 mr. (305 roli, 14 łąk, 58 past. i 604 mr. lasu); mn. pos. 442 mr. (315 roli, 31 łąk i 96 mr. past.). Wś ma 138 dm. (obszar dworski 9, Grabówki 20) i 819 mk. (404 męż., 415 kob.); pod względem wyznania: 805 rz.-kat. i 14 izral.
[SGKP]

Odpowiedzi (1)

9.11.2019 19:00
W ośmnastym roku mego życia zapisałem się jako ochotnik w powstańcze szeregi roku 1863 i, jakkolwiek nie miałem dokładnego pojęcia ani o sprawie narodowej, ani o patryotyzmie, to jednak coś mnie parło i wyganiało z domu w daleki i szeroki świat; to też bez pożegnania z rodzicami uciekłem z domu i wraz z niejakim Arteckim i Kollerem udałem się do Jasia, skąd nas odstawiano od dworu do dworu aż do państwa Jarockich w Podgrodziu pod Dembicą.
 Dom państwa Jarockich, był to dom prawdziwie staropolski: zacny, gościnny i patryotyczny. Na tej kwaterze w liczbie około dwudziestu, przebywaliśmy przez dni czternaście, ćwicząc się w strzelaniu, w szermierce i robieniu bronią.
 W dzień odjazdu do obozu — pamiętam jak dziś — stary pan Jarocki żegnał nas ze łzą w oku i ubolewał, że dla podeszłego wieku sam nie może nam towarzyszyć, ani syna wysłać (gdyż ten był kulawy i chodził na szczudle). Zato miał pan Jarocki trzy nadobne córki, które ofiarował dać nam za żony, jeśli się po ich rękę zgłosimy jako wybawiciele ojczyzny. Chociaż ciężkie były warunki, jednak każdy z nas chciał być bohaterem i okryć się laurami sławy, aby tylko uzyskać rękę jednej z nadobnych panienek.
[Jan Siwiński, Katorżnik czyli pamietnik Sybiraka, Kraków 1925]