Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Prosba o tlumaczenie metryki z jezyka rosyjskiego.

5.09.2013 20:37
Mam metryke w jezyku rosyjskim , moze ktos pomoze przetlumaczyc , bede bardzo wdzieczny.w zalaczniku jest zdjecie , metryka nr 246.

http://metryki.genealodzy.pl/metryka.php?ar=3&zs=1743d&sy=1896&kt=1&plik=243-246.JPG

Odpowiedzi (9)

6.09.2013 13:12
Na szybkiego (podstylizowałem trochę na polskie akty z połowy wieku XIX):

„Oplesin
Akt 246

Działo się w mieście Zduńskiej Woli, dwudziestego trzeciego maja / czwartego czerwca tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego szóstego roku, o godzinie czwartej po południu. Stawił się osobiście Józef Jon lat dwadzieścia pięć mający, tkacz mieszkający we wsi Oplesin, w obecności Józefa Ritkowskiego, lat trzydzieści, i Grzegorza Mace[?]wskiego lat czterdzieści mających, obu tkaczy zamieszkałych w mieście Zduńskiej Woli, i okazał nam dziecię płci męskiej, oświadczając, iż urodziło się ono we wsi Oplesin, osiemnastego / trzydziestego maja roku bieżącego, o godzinie dwunastej w południe, z jego prawowitej małżonki Teresy z domu Miśkiewicz lat dwadzieścia cztery mającej. Dziecięciu temu na chrzcie świętym udzielonym w dniu dzisiejszym dano imię Józef, a rodzicami chrzestnymi byli Józef Witkowski i Marianna Mace[?]wska. Akt oświadczającemu i świadkom pisać nie umiejącym przeczytany i przez nas samych podpisany został.
Ks. F. Kanałczyński/Kapałczyński [podpis dość niewyraźny]

Problem, niestety, stanowią nazwiska drugiego świadka i matki chrzestnej. Być może po prostu "Maciejewski", ale występuje tam znak, który sprawia mi kłopot - albo zbitka jakiejś spółgłoski i znaku twardego (ale najlogiczniejsza byłaby tu samogłoska), albo "ju" (Maciejuwski?), albo dziwnie pisane "jać" i wówczas właśnie "Maciejewski". Trochę podobnie z księdzem - trzecia litera wygląda jak "p", ale tak samo napisano literę "n" (standardową w polskiej końcówce "-ński"). Jestem na razie bezradny - przepraszam.

Łączę ukłony i serdeczne pozdrowienia,

Maciek
6.09.2013 14:40
Bardzo ci dziekuje , jak dobrze znac rok urodzenia rodzicow dziecka , mozna dalej szukac. Dzieki tobie ruszylem dalej. Zastanawia mne pisownia , czy po rosyjsku bylo napisane z bledem ,,jon,, A prawidlowo jest JOHN. Pozdrawiam.
6.09.2013 18:21

Po rosyjsku jest "Jon" - są tam cztery litery, ale ostatnia, to tzw. twardy znak, którego się nie czyta. Współcześnie się go zresztą w tej pozycji (w wygłosie, czyli na końcu) nie stawia, ale to jest pisownia sprzed reformy cyrylicy w 1917 r. Myląco może wyglądać ewentualnie cyrylickie "N", które pisane jest jak nasze "H"...
Wszystko zależy od tego, jak to nazwisko wymawiano - to jest transkrypcja, czyli próba oddania brzmienia nazwiska (nie jego zapisu) znakami obcego języka/alfabetu. W przypadku transliteracji byłaby zachowana odpowiedniość: litera polska do litery rosyjskiej. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że - jeśli wierzyć adnotacji księdza (choć nie musi to być prawda) - zainteresowani nie umieli pisać/czytać. Oni po prostu nie bardzo wiedzieli, jak się ich nazwiska zapisuje, za to z pewnością wiedzieli, jak się je wymawia Ksiądz, czy ktokolwiek inny, kto księgi wypełniał, pisał ze słuchu... Mówili "Jon", pisał "Jon"
Jeśli Cię te sprawy ciekawią - jest na forum dość już rozbudowany wątek poświęcony różnym kłopotom z nazwiskami:

viewtopic.php?f=12&t=2329

Serdecznie pozdrawiam!

Maciek
23.10.2013 11:06
Bardzo proszę jeszcze o dwa akty z języka rosyjskiego.
Sa to 2 akty zgonow.
Franciszek John.
W drugim wystepuje Stefan John. Zduńska Wola.

http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 35-438.jpg akt 437

http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 23-026.jpg. Akt 26

Z góry dziękuje.
23.10.2013 15:47
„437. Zduńska Wola

Działo się w Zduńskiej Woli, dwunastego (dwudziestego piątego) października tysiąc dziewięćset dwunastego roku, o godzinie trzeciej po południu. Stawili się Alojzy Wal [tak fonetycznie – może Wahl?] i Stanisław Markiewicz, tkacze ze Zduńskiej Woli, pełnoletni, i oświadczyli, że w dniu dzisiejszym o godzinie dwunastej w południe w Zduńskiej Woli umarł Franciszek Jahn [po rosyjsku fonetycznie „Jan”] miesięcy życia sześciu, urodzony i pozostający przy rodzicach, tkaczach w Zduńskiej Woli, syn Alojzego i Marianny z domu Wal [Wahl?]. Po naocznym przekonaniu się o zejściu Franciszka Jahna – akt ten świadczącym przeczytany i podpisany przez nas i drugiego świadka; świadek pierwszy jest niepiśmienny.

[Podpisy:] (ros.) S.A.G.S. = „sodierżaszczij akty grażdanskogo sostojanija” = sprawujący pieczę nad aktami stanu cywilnego (resp. Urzędnik Stanu Cywilnego) + podpis nieczytelny

J. Markiewicz”

Kłaniam się i pozdrawiam serdecznie,

Maciek
23.10.2013 17:02
A oto drugi akt:

„26. Rozomyśl

Działo się w Zduńskiej Woli, szóstego (dziewiętnastego) stycznia tysiąc dziewięćset dwunastego roku, o godzinie pierwszej po południu. Stawili się Józef Jon [tak fonetycznie – więc zapewne John, ewentualnie Jahn, ale tym razem pisownia wskazuje na „o”] i Józef Lachman, tkacze z Rozomyśla, pełnoletni, i oświadczyli, że w dniu wczorajszym o godzinie drugiej po południu w Rozomyślu umarł Stefan Jon [fonetycznie, zapewne więc „John”] lat życia sześciu, urodzony i pozostający przy rodzicach, tkaczach w Rozomyślu, syn Jana i Anny z domu Wolf [tak fonetycznie, może więc Wolff?]. Po naocznym przekonaniu się o zejściu Stefana Jona [Johna] – akt ten niepiśmiennym świadczącym przeczytany.

[Podpis:] (ros.) S.A.G.S. = „sodierżaszczij akty grażdanskogo sostojanija” = sprawujący pieczę nad aktami stanu cywilnego (resp. Urzędnik Stanu Cywilnego) + podpis nieczytelny”

Komentarz co do różnicy w pisowni nazwiska:

w pierwszym akcie jest ewidentnie Jahn, przy czym wyraźnie widać to w wersji cyrylickiej, gdzie nasze "ja" oddaje się odrębnym, samodzielnym znakiem (i tam nazwisko pisane jest dokładnie tak samo, jak imię "Jan" w akcie drugim). W drugim dokumencie natomiast znak łaciński mógłby w zasadzie uchodzić równie dobrze za "o", jak i za "a", ale pisownia cyrylicka zdecydowanie przemawia za brzmieniem "John"; nazwisko jest zapisane w taki sposób: j+o+n+twardy znak (niemy). Być może kwestia wynikała z różnej wymowy samogłoski w nazwisku (drobne różnice artykulacyjne + brak utrwalenia stałej formy w piśmie).

Łączę ukłony i pozdrawiam,

Maciek
23.10.2013 17:42
Bardzo ci dziękuje za twój czas, niestety moje oko nie pozwala mi na poznanie takich różnic. Trochę mnie zaslepilo imie Franciszek bo właśnie poszukuje aktu zgonu Franciszka John, a to nie to. Bardzo ci dziękuje i pozdrawiam. Tomek.
Ps: Jak by trzeba było to znam hiszpański ale to raczej niepopularny język.
24.10.2013 01:13
Tomku ... jeśli możesz pomóc, stwórz tu wątek "tłumaczenia z hiszpańskiego" i zaznacz "obserwuj" (Powiadom o odpowiedzi) - nie będzie dużo zapewne - ale a nuż ktoś potrzebuje i znajdzie taką możliwość.
24.10.2013 18:26
A ja ze swej strony dziękuję za propozycję - jeśli mi się coś hiszpańskiego nawinie, nie omieszkam skorzystać

Serdecznie pozdrawiam,

Maciek