Piękne dzięki - ponownie
Tych znam - po większej części to potomkowie Sędziów Ziemskich Wileńskich, Maksymiliana i Urbana, oraz ich brata Ignacego.
Mnie zgubiłsia Zygmunt (skądinąd chyba spoczywający na Bernardyńskim w Wilnie), najpewniej syn Florentyna i Julii z Zienkowiczów i najpewniej urodzony w 1846 r. Cały tłum jego domniemanego rodzeństwa rodziłsia w muśnickiej parafii, a jego akurat, jak na złość, nie ma (przed tą datą się rodzą, po tej dacie się rodzą, a w środku "dziura czasowa" na mniej więcej dwa lata, w sam raz, żeby się domyślać jeszcze jednego dziecka - a jego, psia kość - nie ma; stąd domniemanie, że przyszło Zygmuntowi urodzić się w innym majątku i parafia worniańska jest mocno prawdopodobna, choć i kilka bezpośrednio sąsiadujących z Muśnikami również). Chyba się przesadnie rozgadałem, jak na temat wątku. Sorrrry!
Serdeczności!
Maciek