Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Stary Sącz, pow. sądecki

30.03.2016 14:54
Stary Sącz

Sącz Stary,( w dokumen. z 1224 r. Sandech) 1251 r. Sandec, 1252 Sandecz, Zandech, 1437 r. antiqua civitas Sandecz, miał podobno pierwotną siedzibę przy ujściu Olszanki do Dunajca (z lew. brzegu), na obszarze dzisiejszej wsi Naszacowice (Morawski, Sądeczyzna, I, 14), lecz bardzo wcześnie przeniesiony został na miejsce teraźniejsze. Miasto rozłożyło się na wzgórzu kopulastem, wzn. 321 mt. npm. i stanowiącem kończynę północną pasma lesistego, wciskającego się w kierunku północnym między Poprad i Dunajec Wzgórze to niewiele wzniesione nad poziom rzeki (most na Popradzie 309 mt.), opada ku północy i zachodowi stromo w dolinę, ku wschodowi nad Dunajec łagodnie, a ku połud. tylko pot. Moszczeński dzieli je od reszty pasma lesistego. Środek miasta zajmuje rynek, zabudowany parterowymi domami, drewnianymi, o szerokich bramach wjazdowych. Rynek brukowany, ma około 200 kroków długości a 150 kroków szer. Na wschód, połaci rynku, przed domami, znajdują się podsienia, utworzone przez daleko wystające okapy, pod któremi mieszczą się stragany przekupek, Z każdego rogu rynku prowadzą dwie ulice pod kątem prostym; łączą się one przecznicami. Głó-wnemi ulicami wiodą gościńce: na zachód nad Poprad, skąd znowu w kierunku półn. do Nowego Sącza, na płd. wzdłuż lew. brzegu Popradu do Piwniczny i na płd.-zach. przez Kadne (most na Dunajcu) do Łącka i dalej na płd. do Krościenka i Szczawnicy, Na zach. przedmieściu „Na pasiekach", będącem osadą niemiecką z czasów cesarza Józefa (Neudoerfel), stoi stacya dr, żel. (o 8 kim, od Nowego Sącza a 55 od Orlo). Całe miasto jest regularnie zbudowane i brukowane, prócz czterech, piętrowych kamienic, ma parterowe drewniane domy, czysto utrzymane. Dzięki szkole żeńskiej przy klasztorze klarysek i nauce bezpłatnej, mieszkanki stoją co do oświaty wyżej od mężczyzn. Dla braku urzędów nie ma tu ludzi ze szkolnem wykształceniem, przechowało się za to dawne polskie mieszczaństwo, trudniące się rolnictwem, przemysłem i handlem. Miasto liczy obecnie 594 dm. i 3790 mk. (1788 męź. i 2002 kob.). Przyrost ludności jest bardzo wolny. Co do wyznania jest 3415 rz.-kat., 4 gr.-kat,, 59 pr.ot., 312 izrael. Gmina posiada 154 mr. roli, 5 mr, łąk i ogr., 16 mr. pastw, i 24 mr. lasu; mieszczanie zaś 1521 mr, roli, 47 mr. łąk, 591 mr. pastw, i 148 mr. lasu. Cały majątek gminy, oceniony na 227,062 złr., przynosi 18,756 złr., I z czego gmina utrzymuje urząd miejski (burmistrz, zastępca, sekretarz, kontroler, lekarz, rewizor policyi i 13 sług). Mieszczanie zajmują się, obok rolnictwa, szewstwem i garbarstwem, handlem bydła, garncarstwem, kuśnierstwem i tokarstwem; mieszka tu wielu rzemieślników mających zajęcie w warsztatach kolei żelaznej w Nowym Sączu, dokąd codziennie dojeżdżają. Miasto ożywia się w niedziele i święta. Sklepów jest niewiele. Z urzędów mieści się tylko sąd powiatowy, zarząd domen i lasów, notaryat, urząd pocz. i tel. Jest też szkoła ludowa męzka 4-klas. i I w klasztorze żeńska 6-klas. z internatem przebywa stale lekarz, chirurg, a przytem | znajduje się apteka. Głównemi budowlami w mieście są: kościół farny i klasztor pp. klarysek. Kościół, poważna ostrołukowa budowla, otoczona murem, zajmuje płd.-zach. część miasta. Sześciopiętrowa czworogranna ciężka wieża przypiera do nawy wyższej niż presbi-teryum. Cały kościół dobrze utrzymany, jest pokryty dachówką i podparty szkarpami.j Sklepienie wewnątrz krzyżowe, płaskie. Wewnątrz niespotykamy tu zabytków przeszłości. Wielki ołtarz nowy, swemi kolumnami dorycko-toskańskiemi i złotą gwiazdą u szczytu, ma cechę późnego renesansu; dwa boczne ołtarze z końca XVIII w.^ na jednym znajduje się monogram Stanisława Augusta i r. 1790. W dwóch bocznych, kaplicach, są jeszcze nowsze ołtarze. Pięknym zabytkiem są drewniane, bogato rzeźbione ławki pod chórem z XVII w., w stylu barocco. W lewej kaplicy ołtarz Chrystusa na krzyżu a u spodu miasto; odnowiono go w 1869 r. Na zewnętrznej ścianie umieszczono w 1883 r. marmurową tablicę przypominającą spotkanie Jana III, powracającego z wyprawy wiedeńskiej, z Maryą Kazimierą. Kościół założony około r. 1200, spłonął 22 kwiet. 1798 r. i tylko część wewnętrznych ozdób ocalała. Była przy nim prepozytura, zatwierdzona przez trzech biskupów, złożona z ks. komunistów a od 1811—1822 r. wikaryat apostolski. Par. należy do dyecezyi tarnowskiej, dekan. starosądeckiego i obejmuje: Popowice, Moszczanicę Niżna i Wyżną, Mostki i Podmajerz. Drugą wspaniałą świania, z którą dzieje miasta są najściślej złączone, jest klasztor i kościół klarysek, zwany też klasztorem św. Kunegundy. Wspaniała ta budowla, otoczona starymi obronnymi murami i basztami, wznosi się w niewielkiej odległości od kościoła paraf., na samej krawędzi stromego wzgórza. Dolinę od południa tworzy potok uchodzący do Popradu, który według legendy powstał na modły św. Kingi dla obracania koła pobliskiego młyna. Położenie obronne wskazuje, że klasztor stanął na miejscu grodu warownego. Klasztor sam składa* się z kilku piętrowych starożytnych kamienic o grubych murach, z ostrołukowomi oknami i obramieniem drzwi Najciekawszymi są jednak baszty ze strzelnicami, czworoboczna i dwie o-krągłe i wspaniały kościół klasztorny w styk ostrołukowym, na zewnątrz podparty szkarpa-mi. Dach kończy się sygnaturką % XVIII w. w kształcie tyary. Postawiła ją ksieni Katarzyna Pearska (f 1777 r.), która dokonała re-stauracyi całego kościoła. Kościół erygowany 1260 r. przez ks. Kunegundę, wdowę po Bolesławie V, uległ pożarowi w r. 1626 i 1629, stąd nie ma starożytnych ołtarzy. Podobnie jak kościół parafialny jest nakryty sklepieniem ostrołukowem pkskiem. Wielki ołtarz nosi cechy XVIII w., bogata zaś ambona, przedstawiająca u dołu Abrahama, wyżej 12 pokoleń żydowskich a u szczytu Matkę Boską, pochodzi z r. 1671. Obok wielkiego ołtarza u-mieszczone są dwa obrazy włoskie, św. Antoniego i św. Klary. Po prawej stronie wielkiego ołtarza znajduje się kaplica św. Kunegundy. Na środku przyciemnionej kaplicy leży pod baldachimem, spoczywającym na słupach ko-ryncko-toskańskich, trumna św. Kunegundy, obok niej relikwiarze z ręką i głową. Boczne ołtarze pochodzą z r. 1661; kamienną mozajkową posadzkę sprawił Konstanty Jordan 1609 r. Chór (z XVII w.) dzieli się na dwie części: niższą z organami i wyższą, odgrodzoną kratami dla zakonnic. Na drzwiach do zakrystyi odmalowano walkę św. Gerwazego i Protazego z Jadźwingami na prośbę św. Kunegundy (z XVIII w.); podobne obrazy na bocznych stalach przedstawiają sceny z pobytu świętej w Czerwonym klasztorze w Pieninach. Na frontowej ścianie kościoła wmurowana tablica z datą śmierci św. Kunegundy i tablice grobowe Jana (f 1631; w 43 r. życia) i Stefana (f 1627, jako 5 mieś. dziecię) Lipskich. Za miastem na cmentarzu stoi dość obszerny kościół. Gdy w r. 1257 dnia 2 marca, przywilejem wydanym w Korczynie, odstąpił Bolesław V całą ziemię sądecką swej żonie Kunegundzie, jako wynagrodzenie za pożyczone na wojnę z Tatarami pieniądze, zastrzegając sobie jedynie prawo obrony i to, by ziemia ta od Polski oderwaną nie została (przyw. u Morawskiego, I, 135; Długosz, L. B„ III, 356; Gazeta lwowska 1853 r„ Bardo-sego Supplementa anal. ter. sepusiensis 1802 i Kod. Małop., II, 106), stracił król ważną po-zycyę obronną od Węgier. Na razie nie było obrony tej potrzeba, jak długo żyła Kunegunda a w Węgrzech rządził Bela IV, to też Kunegunda jako udzielna pani tej ziemi nadaje mieszczanom prawa: ustanawia 6 sołtysów, uwalnia ich od danin i stanu, t. j. pracy około naprawy zamku, i przepisuje pracę przy uprawieś roli w Łącku i nieistniejącej dziś Lubni (przyw. 4 czerwca 1268, Kod. Małop., II, 127). W r. 1273 dnia 14 maja nadał Bolesław V mieszczanom wolność od ceł za towary prowadzone do Krakowa i Bochni (przywilej u Morawskiego, I, 143) a 1278 r. Kunegunda wolność od ceł za towary prowadzone przez Wojnicz, Opatów i Korczyn (ibid., 144). Po śmierci Bolesława (10 grud. 1279 r.) postanowiła Kunegunda ufundować w S. klasztor klarysek, któremu dała za uposażenie ziemię sądecką. Leszek Czarny opierał się i zezwolił wtedy, gdy odstąpiła mu Korczyn i Biecz. Spór zakończył się dopiero w r. 1280 i wtedy 6 lipca wydała Kunegunda akt fundacyjny klasztoru (przy w. u Bardosego; Długosza III, 358; Fejera Cod. dipl Hung., V, 2, 43; Dodatek do Gazety lwów. z r. 1853; Kętrzyńskiego Vita et miracula S. Kyngae, Mon. Polon., IY, 1884 i Kod. Małop., II, 145 a w przekładzie u Morawskiego Sądecz., I, 148). Kinga zapisuje klasztorowi miasto Sandecz cum theloneo et omni vtilitate ipsius i wsi: Barcice, Gołkowice, Całałączko (Łącko), Moszczenicę, Czyrnie, Zarzecze, Zagorzyno, Secen-zef, Kluchane, Naszacowice, Mokrą dąbrowę, Podgrodzie, Gostwicę, Brzeźna, Podrzecze, Chochorowice, Barczyce. Chełmiec, Chroślice, Czechlinę, Kicznę, Małe Świniarsko, Biegani cef Myśleć, Podoliniec, Przysietnicę i Wietanićę, którą to darowiznę zatwierdził papież Marcin IY bulą z 5 lipca 1283 (Kod. Małop., II, 153). Mamy dokument bisk. krak. Pawła (ibid., 150) z r. 1281, w którym upewnia on zakonnicę Kunegundę o swej pomocy, gdyby Leszek przeszkadzał jej w budowie klasztoru. W 1285 r. nadał Jakub, arcyb. gnieź. (w Krakowie 22 maja) klasztorowi odpusty na św. Klarę, Małgorzatę, Elżbietę, Stefana i Władysława a 1292 r. (8 listopada) potwierdził przywileje Wacław, król czeski, na prośbę Gryfiny, wdowy po Leszku (ibid., 187). Skarżyły się jednak zakonnice, że jakieś dobra oderwano od ich posiadłości, ponieważ Bonifacy VIII polecił archid. krak. by je starał się zwrócić (ibid., 201). Niedługo jednak zmieniły się stosunki: Wacław walczył z Władysławem Łokietkiem, który uszedł na Węgry i potrzebował punktu oparcia w ziemi sądeckiej i twierdzy, z której by mógł bronić wstępu do kraju Łokietkowi. Dla tego postanowił przenieść miasto w miejsce więcej obronne, jak powiada w przywileju z 8 grudnia 1298 r.. wydanym w Pradze (Kod. Małop., II, 203) „qui locus forensis ad monasteribum monialium spectabat ad locum nostrum yidelicet kameneoiam wlgariter nuncupatam pro defensione łmiusmodi magis aptum duce-rimus transferendum" (podane też w Emlera Regest. Bohem, et Morav., II, nr. 1298 i Kod. dypl, pol,, III, nr. 67). Jako wynagrodzenie otrzymały zakonnice 100 grzywien srebra na żupach wielickich. Kamienicę zaś miał, według Morawskiego, nabyć od bisk. krakowskiego. Od tego czasu Stary Sącz traci znaczenie jako miasto stołeczne ziemi sądeckiej i zostaje własnością zakonnic, które często, warując swe prawa, uciekają się pod opiekę papieżów tak przeciw jurysdykcyi biskupów jak i książęcej (dokum. w Kod. Małop., II, z r. 1309, str. 220; 1317 r. str. 233; 1322 r, str. 252 i inne). Najważniejszym był spór z Władysławem Łokietkiem o patronat nad parafią 1322 r., który bisk. Nanker rozstrzygnął w ten sposób, że zakonnice miały dawać prezentę na parafię a król na prebendę. Zakonnice powiększały swe dobra przez zakładanie nowych osad na prawie niemieckim i klasztor aż do suppresyi w 1786 r, należał do najzamoźniejszych. W klasztorze tym zmarła św. Kunegunda (24 lipca 1292 r.) i przebywały jako zakonnice: Konsfcancya, żona ks. Daniela halickiego, błogosł. Jolanta (Helena), żona Bolesława Pobożnego, ks. mazowieckiego, która po śmierci św. Kingi założyła klasztor klarysek w Gnieźnie, Gryfina, wdowa po Leszku II, Jadwiga, córka Jolanty, wdowa po Władysławie Łokietku i Konstancy a, księżniczka głogowska. Według Bielskiego pochowano przy kościele klasztornym zwłoki Andrzeja węgier., utopionego 1292 r. w Nidzie przez Węgrów, Kazimierz W. nadaje S. Staremu prawo magdeburskie, wolne rybołówstwo w Popradzie i Dunajcu, górę przy sadzawce, zastrzegając sobie za nią 15 sko-tów czynszu, za daninę wieprzową 16 skotów, tyleż za połcie, 6 skotów za jagnięcą, ll/2 grzyw, i 50 fur drzewa za obowiązek orania ról królewskich. Widocznie istniał tu dworzec królewski. Ludwik uwalnia w 1381 r. włości klasztorne od osepu i ciężarów, naznaczając tylko 4 gr. z łanu, miarę żyta i dwie miary owsa. Po założeniu Nowego Sącza przeniesiono tam zapewne i dworzec królewski i wszystkie wypadki dziejowe, mające Sącz za widownię, należy odnosić do Nowego miasta. Pobytu Długosza i Kallimacha z królewiczami w Starym S. około 1474 r. nie stwierdzają żadne współczesne świadectwa. W 1581 r. (Pawiński, Małop., 153) Stary S. płacił szoszu 28 fi. 24 gr., miał 40 łan. miejskich, 3 kowali, ślusarza, 5 płócienników, 7 szewców, 4 piekarki, 15 komora,, bednarza, 2 krawców, cieślę, 3 rzeźników, garncarza, 5 kół zakupnych, 4 rybitwy, balwierza, 2 kuśnierzy. Suma podatku wynosiła 94 fi. 11 gr. Przywilej Zygmunta III ze względu że targu i trzech jarmarków nadanych przez dawniejszych królów niezapx*owadzono, stanowi w 1602 r,, aby targ odbywał się w poniedziałki a jarmark na św. Trójcę, na Narodzenie N. P. i na św, Elżbietę. Dokładniejszy opis zabytków podają pp.Łepkowski i Jerzmanowski; Ułamek z podróży architektonicznej po Galicyi (Warszawa 1850 r.); „Tygodnik Illustr." (z r. 1860 t. II i 1867 t. XVI); wiadomości historyczne porozrzucane w pracy Morawskiego (Sądeczyzna).
[SGKP]