Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Kołup, pow. dyneburski

13.10.2016 12:10
Kołup, po łotewsku Kołups, wieś, i dobra rozległe na Łotwie katolickiej, w Inflantach polskich, pow. dyneburskim położone, stanowią dzisiaj osobną parafią kołupską (dekanatu Dyneburga Niższego), która na początku r. 1883 liczyła przeszło 5000 wiernych. Tę parafią rz.-katol. składają przeważnie Łotysze. Oprócz nich istnieje tu 700 protestanckich łotyszów i około 200 rosyan starowierców czyli rozkolników. Dobra kołupskie, własność dziedziczna kr. Stanisława Plater-Zyberka, zajmują 11,024 dzies. i sążni 1754. Składają je folw.: Kołup, Arendol, Andrzejów, Jadwigów i Marylów, tudzież 208 mniejszych ferm czyli zaścianków, należących do właściciela K. Dobra te za czasów krzyżackiego zakonu wchodziły w skład komturatu dyneburskiego i dzieliły się na dwie części, z których jedna nosiła łotewskie miano Bałtmujży (t. j. Biały dwór), druga zaś nazywała się Łazdany alias Kołup. Przywilejem hermistrza Hazenkampa (von Briiggeney), datowanym z Wendy r. 1540, oddzieloną zostaje Bałtmujża od komturatu i nadaną jure feudi Arendowi de Dahlen. Nadanie to potwierdza w r. 1591 przywilej króla polskiego Zygmunta III na imię Arnolda Dahlena, syna wspomnianego powyżej Arenda. Łazdany zaś (alias Kołup) w r. 1553 konferuje mistrz inflancki Henryk Galen rycerzowi de Grafenbruck na prawie lennem. Wszelako już w r. 1568 przywilej Zygmunta Augusta też same dobra Łazdany nadaje Mikołajowi Talwoszowi, ówczesnemu kasztelan, mińskiemu. Gdy zaś Arnold Dahlen z powodu popełnionego „criminis duellionis" do opuszczenia dziedzictwa został przymuszonym, dostaje się Bałtmujża z innemi jego dobrami, jako to: Arendołką, dzisiejszy Arendol, wchodzący obecnie w skład dóbr kołupskich (por. wyżej t. I, str. 48) i Wambenmujżą, dzisiejsza Ambenmujża w par. agłońskiej, należącą wszakże do właściciela K. (por. wyżej t. I, str. 33) Adamowi Talwoszowi, staroście dyneburskiemu a późniejszemu kaszt, żmujdzkiemu. W tymże czasie przechodzi i majętność Łazdany czyli właściwy K. w ręce tegoż starosty Adama Talwosza w spadku po ojcu Mikołaju Talwoszu, który, jakeśmy już wyżej wspomnieli, władał tym majątkiem od r. 1568 na mocy przywileju królewskiego. Następnie wr. 1620 Adam Talwosz odstępuje te połączone dobra Alfonsowi Lackiemu, staroście dyneburskiemu. Po Lackich, którzy tylko 24 lata temi dobrami władają, przechodzi Kołupszczyzna cała na ówczesnego dziedzica Krasławia Jana Frydryka Wolffa, przydomku Ludingshausen, podkomorzego derpskiego (dorpackiego), jak o tem świadczą: przywilej kónfirmacyjny, dany temu ostatniemu przez króla Jana Kazimierza w r. 1652 na wieczyste posiadanie tych dóbr, tudzież wieloarkuszowy akt rozgraniczenia ziem sstwa dyneburskiego od sąsiednich dziedzicznych własności Wolflbwskich z rozkazu króla Jana III w r. 1680 d. 20 grudnia sporządzony, a w którym czytamy wyraźnie, iż Jan Frydryk z Ludyngshauzu Wolff już 28 sierpnia r. 1645 nabył wieczyście Liksnę, a 4 lutego r. 1646 Bałtmujżę, W 1-ej ćwierci XVIII stulecia gaśnie polsko-inflancka gałąź dobrze krajowi zasłużonego rodu Wolffów przydomku Ludingshausen, który to ród w Aleksandrze i Teodorze Wolffach dał Inflantom polskim 2-ch dzielnych biskupów, a w jezuicie Jerzym gorliwego krzewiciela wiary i pierwszego założyciela parafii w Krasławiu. (Patrz niżej art. Krasław). Rozległe inflanckie majętności Wolffów, jako to: Krasław, Liksna, Kirup, Kołup, Nidzgal i inne przechodzą na czas krótki do Kossów i Kczewskich herbu Lewart, Od tych ostatnich w r. 1727 nabywa dobra kołupskie wraz z likśnieńskiemi Jozafat na Wyszlingu Zyberk, ówczesny krajczy, a późniejszy wojewoda inflancki, w którego rodzie te wszystkie majątki dotąd pozostają. Syn jego Jan Tadeusz, starosta oniksztański, był także wojewodą inflanckim i ostatecznie spadkobiercą wszystkich dóbr rodzicielskich, gdyż obaj bracia jego byli bezdzietni. Dobra te rozlegają się szeroko po obu brzegach Dźwiny, na przestrzeni 80 mil kwadr, w Kurlandyi i Inflantach polskich. Wnukiem wojewody Jana Tadeusza jest teraźniejszy dziedzic dóbr kołupskich hr. Stanisław Plater-Zyberk, który wszakże rzadko tu przebywa, posiadając wygodniejszą rezydenoyą w pow. lucyńskim, w Małnowie. (Patrz artykuł Małnów), tudzież obszerne dobra w rzężyckiem (Porównaj artykuł Borchów i Budzaty) i majętność Kałtebruń (po niemiecku Kaltenbrunnen) w Kurlandyi. Kołup nie ma starej rezydencyi, co się tem daje wytłumaczyć, że dobra kołupskie dopiero dla dzisiejszego ich właściciela odłączone zostały od masy likśnieńskiej. Wszakże rozpoczętą jest budowa obszernego pałacu przy folwarku Kołupiu, w którym już około r. 1860 w pobliżu pięknego jeziora umiejętną ręką założony został park wspaniały, obecnie dobrze rozrośnięty. Parafia katol. w K. datuje zaledwie z r. 1854, do którego to czasu jednę całość z Liksną stanowiła. Jest ona fundacyą teraźniejszego dziedzica, który ostatniemi czasy na miejscu dawnego drewnianego kościołka wzniósł tu wspaniały kościół murowany w najczystszym stylu romańskim. Do tego parafialnego kościoła należy kaplica filialna w Arendolu. Okolice K.. płaskie i równe, w małej tylko części wznoszą się falowato. Gleba tutejsza zawiera przeważnie różne gatunki glinek. Dostatek wody i lasów. Pod lasem liczą w dobrach kołupskich 4509 dzies. i 740 sążni. Lasy to przeważnie świerkowe. Napotykamy w nich wszelako i sosny, a w niektórych częściach obfitują najrozmaitsze drzewa liściowe, jako to: dęby, lipy, klony, jesiony, wiązy, brzozy, olchy i osiny. Lasy te podzielone na 80-letnie poręby. Co się tycze systemu gospodarstwa, nadmienić tu wypada, iż w większych folwarkach zaprowadzono oddawna płodozmiany, w mniejszych zaś fermach istnieje dotąd tak zwana trzypolówka. Żyzne łany kołupskie zraszają: Dubna, rzeka graniczna, stanowiąca znaczny prawy dopływ praw. brzegu Dźwiny (por. art. Dubna, t. I, str. 193 i 194), tudzież wytryskająca z jeziora kołupskiego struga Kołupie, która uchodzi do wspomnianej Dubny. Jezioro kołupskie zajmuje 283 dzies. w podanym wyżej ogólnym obszarze tej majętności. Jezioro to nadzwyczaj jest rybne, a w okolicy słynie zwłaszcza ze swych wybornych sądaczów. Z zakładów przemysłowych pozostała obecnie tylko cegielnia w K.; w niej wyrabiają najlepszą w okolicy cegłę. Istniała tu dawniej huta szklana; tę przed rokiem zwinięto. Miejscami zbytu płodów rolniczych i leśnych są miasta Dyneburg i Ryga, tudzież stacye kolei żelaznej: Nidzgal (na linii ryskodyneburskie) i Wyszki (na linii petersburskowarszawskiej). Odległość centralnego folwarku ad stacyi Ńidzgal wynosi 1 milę, od stacyi Wyszek 23/4 mili, od Dyneburga 5 mil. Zarząd polic, w Dyneburgu, zarząd gminny w miejscu.
[SGKP]