Niepołomice, miasteczko w pow. bocheńskim. Leży nad Wisłą, w odl. 1/4 kim. od jej koryta, w dolinie nadrzecznej, na krańcu rozległej puszczy, pokrywającej tu dolinę Wisły, o kilka kim. zaledwie od punktu, w którym Wisła staje się granicą między Galioyą a Królestwem, pod wsią Pobiednik w pow. miechowskim. Posiada kościół par. rzym.–kat., sąd pow., urząd poczt., administracyjny dóbr kameral., szkołę ludową trzechklasową, aptekę, kilka sklepów i dom ubogich, zalożony w 1773 r. przez Izabelę ks. Lubomirską. Przebywa tutaj stale lekarz i odbywaja się tygodniowe targi we wtorki a nadto jedenaście dorocznych jarmarków. Ozdobą' mta jest starożytny murowany kościół z dwoma bjcznemi obszernemi kaplicami i dobrze zewnątrz zachowany zamek królewski. Msto składa się przeważnio z parterowych, częściowo drewnianych dworków, zabudowanych w rynek, i tworzących kilka ulic. Ma wiele przedmieści i przysiółków, rozproszonych dla niskiego położenia (205 m.npm.) aż po brzegi Wisły, jako to:Mszęcin, Malców, Sitowice, 4uszówka, Grabie, Chobot, Baryszów, Błota, Grobla, Jazy, Pasternik, Piaski, Podborze, Podgrabie i Swidowa. Na zachód od mta mały pagórek Wężowa ma tylko 9 mt, względnej wysokości. Na południe ciągnie się sławna niepołomska puszcza. Do m ta wiodą gościńce z Wieliczki i Bochni, jako też odnoga kolei arc. Karola Ludwika ze stacyi Podłęże. Z 3756 mk. przebywa na obszarze więk. pos., będącej własnością rządu, 109 osób. Według religii jest 3362 rzym.-kat. a 394 izraelitów. Mieszkańcy chrzescianie zajmują się uprawą roli i garncarstwem, izraelici zaś drobnym handlem. Obszar więk. pos. ma 114 mr. roli, 116 mv. łąk, 298 mr. past. i 1427 mr. lasu; pos. mn. 1319 mr. roli, 982 mr. łąk, 138 mr. pastw, i 27 mr. lasu. Łąki i pastwiska rozciągają się nad Wisłą na zachód od mta i są niżej położone, lasy zaś w puszczy. Obszar N. graniczy na zach. z Grabiem i Przylaskiem Rusieckim, na południe z Ohróściem i Staniątkami, na wschód z Wolą Batorską i Zabierzowem. Kościół parafialny jest poważną ostrołukową budową z XIV wieku, z osobno stojącą murowaną wieżą, dzwonnicą z zegarem. Podług napisu umieszczonego na marmurowej tablicy, wmurowanej po prawej stronie wielkich drzwi, wystawił go Kazimierz W. w roku 1358, później jednak przybudowano doń dwie boczne kaplice w stylu odrodzenia, mianowicie południową w r. 1560 p. t. Matki Boskiej wybudował Jan z Ruszczy Branicki, łowczy krakowski i starosta niepołomicki, północną p. t. św. Karola Boromeusza Stanisław Lubomirski, wojewoda generał krakowski, starosta niepołomicki, w r. 1640. Branicki złożył tutaj w krypcie zwłoki swoich rodziców Jerzego i Katarzyny i postawił im pomnik z ciemnoczerwonego marmuru, przedstawiający rycerza w zbroi i matronę ubraną w średniowieczne szaty, klęczących naprzeciw siebie. Sam kościół uległ także w ciągu wieków przerobieniu, albowiem gdy w r. 1699 znacznie podupadł, odnowił go Józef Lubomirski ks. na Ostrowie i Wiśniowcu przy pomocy proboszcza Tomasza Olińskiego. Kościół ma tytuł dziesięciu tysięcy męczenników ukrzyżowanych na górze Ararat a jako relikwią posiada czaszkę, którą dawniej przechowywano w szczerozłotej puszce, teraz zaś w drewnianej pozłacanej, ze szklannem wierzchem. Tę relikwią obnoszą podczas uroczystych procesyj. W kaplicy św. Karola, przy której była prebenda do r. 1818, uposażona przez St. Lubomirskiego, znajduje się w ołtarzu cudowny obraz, o którym utrzymują, że jest oryginalnym portretem świętego. Przywiązana do tego obrazu legenda niesie, że go otrzymała żona Jerzego Branickiego Anna z Myszkowskich od zakonnic ¡g Bononii. Cierpiała przez jedenaście lat na gościec w palcach i gdy się 1 listopada 1604 r. klęcząc przed nim modliła w zamku niepołomickim, została nagle uzdrowiona. Tegoż samego dnia poleciła przenieść obraz do kościoła, gdzie tak zasłynął cudami, że papież wysłał legata do Niepołomic w czasie kanonizacyi św. Karola, aby zbadał te cuda, poozem zaliczono je z rozkazu stolicy apostolskiej między cuda pierwszorzędne i przedstawione w obrazie wystawiono w bazylice św. Piotra w Rzymie podozas uroczystości kanonizacyjnej. Kościół ten konsekrował arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogorya 1358 r., ale parafia została już wcześniej założona, erygował ją bowiem Kazimierz W. na podziękowanie Bogu za zwycięztwo odniesione nad Krzyżakami 22 czerwca 1349 r.; granicę jej oznaczył bisk. krak. Bodzanta 1350 r. Ód r. 1601 do 1818 istniało przy kościele braotwo św. Anny, wznowione w r. 1864. Godnemi widzenia są w kaplicy św. Karnla kraty w oknach, piękna mónstrancya delikatnej weneckiej roboty, kielich z XV wieku a obok tego dyplomy przechowywane w skarbcu: Biskupa Bodzanty z r. 1350, dotyczący erekoyi parafii, Kazimierza W. o dotacyi kościoła z r. 1358, Bodzanty z 1360 roku, nadający probostwu dziesięciny, kardynała Jerzego Radziwiłła z r. 1598, dodający dziesięciny z Grobli, Rudny, połowy Drweni i trzeciej części Dziewina i potwierdzenia przywilejów parafialnych przez Władysława IV z r. 1644 i Jana III z r. 1692 a w końcu listy Władysława IV w sprawie dochodu proboszcza z żup solnych bocheńskich z r. 1646. Obrazy nad ławkami, z których jeden przedstawia sceny z martyrologii patronów a-drugi z fundacyi kościoła, są nowszego i miernego pędzla. Oprócz parafialnego kościoła jest na cmentarzu murowana kaplica nowszej konstrukcyi, w puszczy zaś, w dzielnicy zw. Poszyński las, wybudowano w ostatnim dziesiątku lat kaplicę na miejscu dawnej, zupełnie zrujnowanej wiekiem, którą Zygmunt I w r. 1533 postawił na pamiątkę nieszczęśliwego wypadku, opisanego przez Bielskiego (wyd. Turowskiego, str. 1060) temi słowy: „Z Krakowa ruszył się król do Niepołomic z królową Boną i ze wszystkim dworem na krotofile, gdzie tam miał niedźwiedzia nad obyczaj wielkiego, którego z Litwy przywieziono w skrzyni; gdy go wypuszczono w gaju blisko Wisły, poszczwano go wielkiemi psy naj pierwej, które on połamał i pobił i poranił ich o sto, chłopów było o trzysta z oszczepy, którzy mu nie dali do Wisły; z przodku był nie mężny, ale potem gdy się rozgniewał, oślep bieżał na ludzi. Ożarowskiego herbu Rawicz, podkomorzego królewskiego, przewrócił z koniem. Tarło, kraj czy, pieszo chciał do niego z oszczepem, ale mu wydarł niedźwiedź, iż padł, ledwie go chłopi z oszczepy przypadszy ratowali i psy go w nogi wtenczas pokąsali, Puścił się potem tam, gdzie królowa stała, która uciekając przed nim, potknął się koą pod nią, spadła i uraziła się, bo była brzemionna, tamże porodziła bez czasu syna, który pochowan zarazem w Niepołomicach. Stańczyka też błazna przewrócił z koniem naten czas. A tak by byli nie chłopi oszczepy ratowali, wieleby był ludzi pomordował. Król śmiał się z Stańczyka, rzekł mu: Począłeś sobie nie jako rycerz, ale jako błazen, żeś przed niedźwiedziem uciekał. Rzekł Stańczyk: Większy ten błazen, co mając niedźwiedzia w skrzyni puszcza go na swoją szkodę." Parafia N. (dyec. tarnowskiej, dek. wielickiego) obejmuje Wolę Batorską, Kłaj, Podłęże, część Chróścia, Podborze i Kółko z ogólną liczbą 8678 rzym.-kat. i około 600 izraelitów. Zamek królewski miał pierwotnie zbudować Kazimierz W., ale to był zamek drewniany, myśliwski. Teraźniejszy murowany zamek pochodzi z czasów Zygmunta Augusta, co potwierdzają wyrazy lustracyi z r. 1569: „zamek dobrze wymurowany nowo kosztem wielkim i gmachy zwierzchnie, średnie i dolne z ganki w około i sklepy dolnymi, w nim izdeb 40", jako też styl włosko gotycki przypominający dziedziniec biblioteki jagiellońskiej i zamku wawelskiego. Jestto jednopiętrowa budowla, z pięknemi galeryami od strony dziedzińca, uszkodzona przez pożar, który górną część zniszczył przed r. 1875. Najbardziej zajmuje zwiedzających duża akastycznie sklepiona sala, prawdopodobnie dawniej biesiadna lub przeznaczona dla obrad, w której wymówione po cichu słowo w jednym rogu słychać wyraźnie w przeciwnym i dolny sklep, którego sklepienie wspiera się na jednym filarze. Toraz służy za skład i kancelarye ekonomii skarbowej. , N. miały być pierwotnie własnością niejakiego Wojsława Ośmioroga, jak twierdzi Okolski, który w miejscu zwanem Groblą założył twierdzę, ale dla bliskości Krakowa zamienił je z królem na inne dobra, jakkolwiek i później Gerardo wie Ośmiorogowie mieli prawo podawania proboszczów w tera miejscu. Kazimierz W. ufundował miasto, zbudował kościół i łowiecki zamek, w którym chętnie i często przebywał. Jeszcze częściej nawiedzał Niepołomice wielki miłośnik lasów i polowania Władysław Jagiełło, który tutaj częste zjazdy odbywał (1408, 1410, 1412,1418, 1430 i 1432) a w r. 1411 dni 15 bawił, poczerń odbył pieszą pielgrzymkę do Krakowa, gdzie kazał u grobu ś. Stanisława zawiesić 50 chorągwi zdobytych na Krzyżakach. Ztąd datuje 16 marca 1405 r. przywilej dla mieszczan sądeckich a 1422 d. 28 listop. przywilej normujący monetę (oba w Aktach grodzkich, t. IX, Lwów 1838). W r. 1420 przyjmował tu Jagiełło posłów czeskich, ofiarujących mu koronę ś. Wacława, której w skutek wpływu Zbigniewa Oleśnickiego nie przyjął, a 1433 wzywał w tom mieśoie pomocy króla polskiego hospodar wołoski Ilia (Eliasz) w oelu odzyskania tronu. Jak długo królowie rezydowali w Krakowie, przybywali często do N. dla łowów i bawili w zamku po kilka dni. Zygmunt I w r. 1533 wyprawia nieszcześnie zakończono łowy z niedźwiedziem, w skutek których Bonu poroniwszy syna, obłożnie dłuższy czas w zamku choruje. Zygmunt August wywozi tu umierającą już Barbarę, której jednak powietrze puszczy pomódz nie może i zdała od zgiełku stolicy życie kończy 1551 r. Tenże król w 1554 r. łagodzi surowo prawa karzące śmiercią kłusowników pochwyconych w królewskiej kniei, bo Lutomirski, podskarbi niepołomicki król., nic oddaje ich sądom mówiąc, że król nie chce aby na gardle karano za zabicie jelenia, skoro głowę człowieka okupić można (Czacki, O Lit. i Pol., pr. II, 257), Po przeniesieniu stolicy do Warszawy zaniedbują królowie Niepołomice i tylko wrazie dłuższego pobytu w Krakowie odwiedzają puszczę. Zygmunt III chroni się tutaj w 1591 przed zarazą w Krakowie i ugaszoza teściowę arcyksiężnę rakuską; potem Jan ZamoysŁi wita i podejmuje w zamku królewską oblubienicę Gryzeldę Batorównę 1583 i ztąd prowadzi na ślubny kobierzec do Krakowa. Lubomirski, ssta niepołomicki gości przez miesiąc 1644 r. a od 17 lipca do 17 sierpnia 1646 Władysław IV; bawi tu jeszcze Jan III w r. 1692 i poluje August II 1730 r. 27 września. Blisko kaplicy zbudowanej przez Zygmunta I, stał do 1875 i', zmurszały pień starego dębu, pod którego konarami biesiadował i nocował August 11. Na suchym pniu umieszczono na pamiątkę krzyż a pod nim tablicę z wyliczeniem ubitego zwierza w czasie trzechdniowych łowów. Pomimo częstego pobytu królów z całym dworem, nie podniosły się N. nigdy do znaczenia, miasta, chociaż tworzyły sstwo niegrodpwe. Najdawniejsza lustracya z r. 1562 powiada: „W tem starostwie jest zamek, do którego jest wsi 16 a folwarków 4. We wsi Niepołomicach jest kmieci 11, siedzą na rolach, z któ rych płacą czynszu pro anno per grossos 4. Dawa każdy per caponem et per caseum unum. Kmiecie powinni robić jeden dzień na tydzień, a gdy Król Jmó jest, powinni na każdy dzień posługi wszelakie. Są dwa sołtysi, którzy żadnych czynności nie płacą, ani robót nie czynią, tylko strzedz lasu powinni. Są też drudzy trzej, które leśnymi zowią, tylko strzedz lasu powinni. Karczmarzów jest 17 (zapewne utrzymujących gospody dla gości królewskich), siedzą każdy na polanku, z których płaci czynszu marc. 1 gr. 19. Ci na pierwsze miecisko sicci mieć powinni, a przy bytności Króla Jmci w łowy na każdy dzień jechać. W tej wsi jest stawów wielkich trzy: Staniątecki, Wężowy i Olszowy zwane". Lustracya z r. 1569 mówi prawie toż samo, dodając tylko o zamku nowowybudowanym. Ale 1655 r. zniszczyli N. Szwedzi. Rzadsze łowy królewskie zmniejszają liczbę gospód i zmiemiają stosunki poddańcze. Lustracya z roku 1664 wylicza: kmieci jest 7 sprzężajnych, bez sprzężaju 3. Spy nie dają, tylko kura l i jaj 10 każdy. Robią trzy dni na tydzień bydłem, przędą oprawy po łokci 4. stróżę kolejno odprawują. Jest karczmarzów 4, powinni na pierwsze miocisko sieci nieść i przy bytności Króla Jmci na łowach trwać, płacą po fl. 2 gr. 7. Leśnych 3, nie płacą nic, są na posłudze leśnej i zwierza strzegą. Rybak 1, obroki pewne ryb daje w piątki, środy i soboty. Stawy 3: Chroyski, Wężowy i Olszowy, który przez niedostatek wody wysycha. Niepołomska pu szcza jest odłamem podmokłych puszcz, które dawniej nieprzerwanym ciągiem pokrywały niziny rozdzielające wyżynę olkusko-sandomierską od podgórza karpackiego, a od Dunajca zakrywają piaszczyska, ciągnące się w dorzecze Bugu i Styru aż po Brody. Prócz niepołomickiej, rozróżniano dawniej jeszcze puszczę sandomierską, pokrywającą dziś większą część powiatu niskiego. Obydwie oddziałały więcej otwarte okolice między Rabą i Dunajcem, urozmaicone borami sosnowemi i lasami brzozowemi. Puszcza niepołomska zajmuje nizinę mającą od 197 do 215 ra. npm. wzniesienia i w największej rozciągłości od zachodu (przys. Boryczow) ku płn,-wschodowi (wś Dziewin) ma 19 kim. długości. Z powodu że nizina Wisły rozszerza się w kierunku płn. wschodnim wciska się puszcza w kształcie klina pomiędzy podgórza i Wisłę i dla tego ma różną szerokość; w najwęższem miejscu 2 kim., w środku, na płn. od gminy Kłaj, 6 kim. a w najszerszem 11 kim., nie licząc już dawniej oderwanyeh lasów koło wsi Grobli. Świerk, buk, sosna i rzadszy dąb rosną tu przeważnie, po wyrębach zaś i na krawędziach lasu brzoza. Charakterystycznemi cechami puszczy są jeziorka i bagna, z odmienną roślinnością. Granicami puszczy są drogi żelazne z Podłęża do Niepołomic od zach., z Bochni do Krakowa arcyks. Karola Ludwika poprowadzona brzegiem puszczy południowym i droga salinarna z Bochni do Sierosławic zbudowana na lewym brzegu Raby, od północy zaś Wisła. Dawniej obfitowała puszcza w grubego zwierza. Kazimierz IV Jagiellończyk ubił tutaj w r. 1469, jak zapewnia Długosz, tyle grubej zwierzyny, iż obiłarzył nią panów, biskupów krak., kapitułę, akademią i rajców krak. Z późniejszych polowań przechowała się pamięć łowów z r. 1644, kiedy w ciągu 5-ciu dni w lipcu ubił Władysław IV 50 jeleni i z 1646 r., gdy tenże król polował cały miesiąc od 17 lipca, a w końcu z 1730 r. Na starożytnym dębie umieszczona tablica wyliczała, że August II przez trzy dni we wrześniu ubił 3 łosie, 17 jeleni, 88 sarn, 23 dzików, 13 wilków, 32 lisów i mnóstwo drobnej zwierzyny. Dzisiaj utrzymują się tylko sar ny, lisy i dziki, łosie wyginęły w końcu zeszłego wieku, wilki zaś wytępiono w pierwszej połowie naszego stulecia i rzadko już z innych puszcz przychodzą. Drzewostan zmniejszyły już oddawna żupy bocheńskie i wielickie, albowiem ta puszcza od wieków dostarcza niezliczonych pni na pjdsteaiplowanie chodników, w ostatnich jednak dwudziestu latach zbudowano w Kłaju parowy tartak a niewłaściwe warunki sprzedaży lasu sprowadziły znaczne zniszczenie, o co nawet interpelowano rząd w radzie państwa. Kilka pożarów lasu w naszym wieku, trzebienie i racyonalne gospodarstwo lasowe zmienia naturalnie charakter puszczy, jakkolwiek nie zmieniły się dotychczas jej granice. Niepołomickie sstwo niegrodowe, podług lustracyi z r. 1660, obejmowato dobra stołowe królewskie następujące: zamek, wś N., Wola Batorska, Stanisławice, Oikowce, Drwina, Wola Drwieńska, Grobla, Stare Brzesko, Mikluszowice, Gawłówek, Dziewin, Baczków, Branice, Damianioo i 17 wsi do różnych opactw i klasztorów należących, obowiązanych składać daniny w naturze lub w pieniądzach. W 1771 r. opłacano z nich hyberny złp. 7610 g». 5. W 1772 r. zajęte zostało przez rząd austryacki, który, po dołączeniu doń znacznej liczby dóbr duchownych administruje takowe przez urząd gospodarczy w Niepołomicach, spłacając fundacyom religijnym pewną corocznie sumę za użytkowanie. DJ ekonomii obecnej należy: Wola Batorska, Wola Zabierzowska, Grobla, Prawnik, Świniarzów, Drwina z Wolą, Dziewin, Mikluszowice, Gawłówek, Poszyna, Damianice, Stanisławice, Podgroblo, Rysa, Łapczyce, Siedlec, Chełm, Moszczanice, Okulice, Bogucice, Kamionna, Pasierbice, Wyżyce, Kolanów, Kłaj, Książnioe, Baryszów, Błota, Jaz, Mszęcin, Pasternik, Piaski i Świdowa. Obecny obszar puszczy wynosi 22,000 mr., podzielonych na 10 leśnictw. Literatura: Baliński: Staroż. Polska (II, 187); Matakiewicz: Kłosy (1875, str. 394), gdzie także umieszczono ryciny kościoła i dziedzińca zamkowego; Siarczyński: Rkp. Eibl. Ossol. Ns 1826; Szematyztn archidyec. tarnowskiej; Schwestka: Statistische Beschreibung d. Niepolomicer Staatsforston, w Jahresbericht d. wostgalizischen Porstvereins (Krakau 1858, Heft VIII).