Udało mi się w poszukiwaniach części mojej rodziny dojść naprawdę bardzo daleko. W zasadzie od zera, tzn. imienia i nazwiska po mężu mojej praprababki, do połowy XVII wieku. Niestety, wciąż pozostaje jedna, niewyjaśniona sprawa, z którą nie potrafię sobie poradzić. Może Wy mi coś podpowiecie, podsuniecie nowy kierunek poszukiwań?
Chodzi o osobę mojego 4xpradziadka, Władysława Misky (czasami pisane również Miski, Miskij, Miszkij lub Miskÿ). To właśnie dzięki cudem odnalezionej jego fotografii, zrobionej ok. roku 1870, rozpoczęły się moje poszukiwania. Fotografia była na szczęście podpisana przez moją ciotkę, dzięki czemu wiem dokładnie kim był dla mnie ów jegomość w muszce. Z informacji umieszczonej na zdjęciu wynikało, że chodziło o dziadka mojej praprababki, Stanisławy (po mężu) Bielawskiej. Dzięki poszukiwaniom udało mi się odtworzyć historię tej węgierskiej rodziny, która osiedliła się w Polsce w poł. XVIII w. Niestety, historia gałęzi dotyczącej mojej części rodziny kończy się na roku 1871, na ostatniej informacji o Władysławie, jaką znalazłem w internetowych archiwach. Co do pozostałych gałęzi, udało mi się uzupełnić je w zasadzie do teraźniejszości. Niestety żyjący potomkowie nie wiedzą nic na temat mojej części rodziny.
Jeśli ktoś chciałbym poczytać o tym, co udało mi się w szczegółach odkryć do tej pory, może to zrobić tutaj: https://www.facebook.com/groups/135703406913471/
Żeby nie zanudzać – problem polega na tym, że w roku 1871 wszelki ślad po Władysławie się urywa. Następnym jest osoba mojej praprababki Stanisławy, która jak wynika z zapisku na fotografii, była jego wnuczką. Brakuje mi więc jednego pokolenia i to właśnie tego ogniwa bezskutecznie poszukuję. Dowodem na jego istnienie jestem ja i mi krewni, potomkowie Władysława
Fakty, które udało mi się zgromadzić:
1. Ojciec Władysława, Karol Misky (żonaty z Katarzyną zd. Bieniaszewską) był właścicielem majątku Bzianka (obecnie jest to część Rzeszowa). Po śmierci Karola w 1870 r., majątek został sprzedany.
2. Władysław Misky ur. się w 1835 r. w Bziance, w 1856 ożenił się z Walerią Runge, córką Roberta, właściciela majątku Morawsko na Podkarpaciu.
3. Władysław Misky pojawia się jak właściciel ziemski w różnych spisach:
- w roku 1866 w sprawozdaniu Komisji Fizjograficznej C K Towarzystwa Naukowego Krakowskiego, jako właściciel Olejowa na Podolu (zapewne chodziło o Korolówka Olejowa, lub Korniów – Olejów, leżące tuż obok)
- w roku 1869 w spisie członków Galicyjskiego Towarzystwa Gospodarczego, jako właściciel Smarzowa na Podolu
- w roku 1870 w sprawozdaniu wspomnianej pow. Komisji Fizjograficznej, jako właściciel Słowity na Podolu
Jeśli chodzi o Smarzów i Słowitę, posiadają one różnych właścicieli, powiązanych ze sobą więzami rodzinnymi. Władysława nie potrafię w żaden sposób z nimi powiązać …
4. Siostrą Władysława była Józefa, wydana za mąż za Franciszka Dolińskiego – byli oni rodzicami również Franciszka, prezydenta Przemyśla
5. Znalazłem notatki w XIX- wiecznych gazetach, mówiące o procesach spadkowych, związanych z majątkiem Dmytrowice k. Radymna (w posiadaniu rodziny Runge), w których padają następujące nazwiska osób uprawnionych do spadku: Malczewskich, Wisłockich, Jabłonowskich, Dzierżanowskich, Bartsch, Terleckich, Rozwadowskich. Niektóre z tych nazwisk udało mi się już powiązać z moją rodziną, Piszę o tym, bo być może mogą być one jakimś tropem w dalszych poszukiwaniach.
6. Nie wiem niestety nic na temat dzieci Władysława, oprócz jednej córki, Marianny Antoniny, ur. w 1862 r. (o nieznanych mi potem losach). Musiał mieć on jednak też syna, gdyż nazwisko panieńskie mojej praprababki Stanisławy to Misky.
7. Wg. przekazów mojej babci (czyli wnuczki Stanisławy), studiowała ona we Wiedniu. Jej rodzina miała mieć majątki na „dalekiej Ukrainie”, jak to określała moja babcia, skonfiskowane przez carat za udział w powstaniach. Ojciec Stanisławy po powstaniu styczniowym zesłany został na Syberię, skąd już nie wrócił. Matka Stanisławy wyszła wtedy po raz drugi za mąż (nie wiem za kogo). Ów drugi mąż przepuścił resztę majątku, który posiadali. Zostali całkowicie zrujnowani, kiedy po jakimś krachu na giełdzie (?) wartość straciły jakieś obligacje kolejowe, które jakoby posiadali.
8. Jedyny fakt, który jest mi znany odnośnie Stanisławy to ten, że mieszkała na dworze Poniatowskich z Cepcewicz na Wołyniu. Została przygarnięta ze względu na przyjaźń z czasów wspólnych walk w powstaniach jej ojca i Poniatowskiego. Zmarła w 1938 lu 1939 r. w leżącej niedaleko Cepcewicz Kolonii Małyńsk, gdzie dom zbudował jeden z jej dwóch synów a mój pradziadek, Stanisław Bielawski.
9. Mim poszukiwań w archiwach i mimo występowania w tych okolicach (Małyńska) sporej ilości ludzi noszących nazwisko Bielawski, nie udało mi się znaleźć jakiejkolwiek informacji na temat jej męża, nieznanego mi z imienia Bielawskiego. Przekazy rodzinne mówią jedynie, że był to jakiś mezalians, ów mąż próbował ją nawet otruć. Widocznie małżeństwo to skończyło się jakąś separacją, lub rozwodem, gdyż Stanisława oprócz mojego pradziadka Stanisława, miała tylko jeszcze jednego syna Piotra, który zginął w 1919 r., broniąc dworu Poniatowskich przed napaścią bolszewików.
10. Poniatowscy opiekowali się potem dziećmi Piotra i oczywiście ich potomkowie mogliby być może powiedzieć coś na temat mojej rodziny, ale niestety, nie udało mi się nawiązać z nimi kontaktu.
11. Znalazłem powiązania rodzinne (ale dalekie) pomiędzy Poniatowskimi a rodziną żony Władysława Misky'ego – Runge (poprzez rodzinę Wydżga), nie wiem jednak, czy i jakie miało to znaczenie dla relacji Poniatowskich i mojej rodziny. Nie udało mi się nawiązać kontaktu z przedstawicielami tej rodziny.
12. Na cmentarzu Łyczakowskim odnalazłem grób Marii z Miskych Mrozińskiej i jej męża, Erazma Mrozińskiego. Z daty urodzenia może wynikać, iż była to córka Władysława, ale równie dobrze mogła to być któraś z jego kuzynek, również mieszkających w tym regionie. W każdym razie, zleciłem poszukiwania grobów Miskych na tym cmentarzu. Skoro pochowani są tam członkowie żony Władysława – rodzina Runge, być może miejsce spoczynku znaleźli tam również i Misky.
To w zasadzie wszystkie najważniejsze informacje, które udało mi się do tej pory zebrać. Brakuje mi tej najważniejszej – o potomkach Władysława Misky'ego ...