Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Wodniki k. Halicza - dwór

8.03.2010 22:26
Wodniki była to średniej wielkości wieś oddalona około 15 km od Halicza w Galicji. Wieś zamieszkana była głównie przez ludność ukraińską, jednakże zamieszkiwali tu także Polacy (około 10 rodzin), Żydzi- 2 rodziny. Nieopodal wsi w kierunku na Mariampol (będący siedzibą parafii rzymsko- katolickiej) znajdowała się siedziba rodowa rodziny Strawińskich- właścicieli miejscowego folwarku i okazałego dworku. Oto opis tego obiektu nadesłany przez Panią Annę Strawińską, córkę właścicieli majątku:

" Siedzibą ziemiańską były Wodniki stosunkowo krótko. Miejscowość ta wchodziła bowiem niegdyś w skład któregoś z sąsiednich większych latyfundiów. Wg skorowidzów galicyjskich, w pierwszej połowie XIX wieku należały do Franciszka Cywińskiego herbu Puchała, członka Stanów, po którym odziedziczyła je córka jego Maria. Zapisała ona Wodniki Marii z Cywińskich (zm. w 1918 r.), żonie Stanisława Cieńskiego herbu Pomian, posła do Rady Państwa. Następnie, drogą dziedziczenia, majątek ten przeszedł na jego córkę- Olgę (ur. 1883 r. w Wodnikach, zm. w 1940 r. na zesłaniu w Kazachstanie), żonę Edwarda Strawińskiego herbu Sulima, (ur. 1876 r. aresztowanego w 1940 r.we Lwowie i zaginionego bez wieści). Byli oni ostatnimi dziedzicami Wodnik z Łanami do września 1939 roku.
Zachowany tylko do I wojny światowej dwór w Wodnikach, położony u stóp lewobrzeżnego zbocza pradoliny Dniestru, nad jedną z bocznych jego odnóg, wzniesiony został w latach 1875- 1880 przez Stanisława Cieńskiego. W 1916 r. dom ten w ciągu kilku miesięcy stał na linii frontu i na skutek ostrzału artyleryjskiego, został wówczas poważnie uszkodzony. Odbudowany częściowo w 1917 roku, spalony przez wycofujące się oddziały armii Budionnego w 1920 r. Wobec zniszczenia w czasie I wojny światowej także całego warsztatu rolnego, w okresie międzywojennym, Strawińscy nie mieli wystarczających środków na ponowną odbudowę całego domu. Zrekonstruowali więc tylko jego wschodnie skrzydło, które jako mieszkanie służyło im do 1939 roku.
Dwór wodnicki był budowlą symetryczną. wzniesioną z cegły i otynkowaną. Składał się z dwóch dwukondygnacyjnych skrzydeł, ustawionych do siebie równolegle, połączonych w jedną całość węższym skrzydłem parterowym.
Duży kwadratowy pokój południowo-wschodni, z przylegającym do niego drugim niewielkim tarasem, służył jako salon, podobny zaś do niego narożny południowo- zachodni- jako jadalny. Obok salonu większego znajdował się umieszczony w parterowym łączniku salonik, a w części piętrowej kaplica domowa. Inne pokoje na parterze używane były jako gospodarcze, jeden z nich zaś jako biblioteka. Piętro w obu skrzydłach miało charakter mieszkalny.
Do 1914 r. znaczna część dworu miała urządzenie stylowe czy nawet zabytkowe. Posiadali też Strawińscy sporo dzieł sztuki i pamiątek rodzinnych. Większość ich uległa jednak zniszczeniu wraz z domem. Ocalały tylko przedmioty uważane za najcenniejsze, które na czas zdołano wywieźć z Wodnik. Umieszczono je w klasztorze Sióstr Miłosierdzia w pobliskim Mariampolu. Klasztor ten na szczęście nie uległ zniszczeniu. Owymi meblami i zbiorami artystycznymi urządzono więc odbudowane skrzydło.
Otaczający dwór park krajobrazowy zajmował powierzchnię ok. 9 ha . Kompozycję ogrodu tworzyły zarówno starsze, miejscowe gatunki drzew, jak też zasadzone w okresie budowy domu , także egzotyczne. Do spotykanych najczęściej należały : sędziwe dęby, topole nadwiślańskie, topole włoskie, sosny, jodły, świerki, modrzewie, buki, kasztanowce, brzosty, akacje, jesiony, wierzby płaczące, graby, lipy, orzechy amerykańskie, drzewo sandałowe, pochodzące z Ameryki octówki o wielkich kolcach, gledycje, a wśród krzewów bzy, jaśminy, spiree, forsycje oraz głogi.
Przed frontem domu rozciągał się gazon z klombami i rabatami kwiatowymi, osłonięty częściowo półkolem długiej, wysoko strzyżonej alei grabowej. Od gościńca publicznego do dworu wiodła aleja wysadzana jesionami. Za parkiem w kierunku południowym rysowała się wstęga odległego od dworu ok. półtora km Dniestru, na dalszym zaś horyzoncie błękitne pasmo Karpat zwane Gorganami."

---------------------------------------------
Niestety, brak jakichkolwiek zdjęć czy fotografii tego dworu, które zachowałyby się z tamtego okresu.