Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

MURASZKO Rodzina

4.08.2008 09:43
Witam serdecznie wszystkich z rodziny Muraszko. Mam nadzieję, że wszystkich nas tylko około 420 w Polsce, noszących nazwisko Muraszko, łączy jakaś nić pokrewieństwa lub powinowactwa. Poszukuję wszelkich informacji dotyczących rodziny Muraszko a także podzielę się chętnie moimi dotychczasowymi ustaleniami genealogicznymi. Chętnie nawiążę również kontakt z osobami z rodziny Muraszko. Szczególnie poszukuję śladów naszej rodziny na kresach wschodnich, na terenach dawnego województwa wileńskiego i nowogródzkiego albowiem z tamtych okolic pochodzi zasadnicza część rodziny. W Państwowym Archiwum Historycznym Litwy w Wilnie znalazłem m.in. notarialnie potwierdzony wywód (rodowód) rodziny Muraszko, sięgający aż do pierwszej połowy 16-wieku. Pozdrawiam.!

Odpowiedzi (11)

15.05.2010 17:37
Mama mojej żony Izabelii, Alicja była z domu Muraszko. Zmarła kilka lat temu w Bydgoszczy. Brat Alicji, Gwidon Muraszko zmarł
tamże około 20 lat temu. Rodzina przyjechała z Wilna w 1946 roku. W Bydgoszczy żyje jeszcze syn Gwidona, Jerzy Muraszko.

Krzysztof E. Wojciechowicz, RPA
23.06.2010 15:09
Witam.
Mój dziadek miał nazwisko Muraszko. Pochodził z słobótki - Białoruś i miał dwie siostry : Zofie i Longinę. Był synem ALfonsa Muraszko. Prawdopodobnie mieli w Polsce kuzynów gdzieś nad morzem i na dolnym śląsku, ale to nic pewnego.

Szukam wszelkich informacji o rodzinie Muraszko.
e-mail: kurdzielk@wp.pl
28.06.2010 12:20
Ze względu na fakt, że w ostatnim miesiącu coś się zaczęło dziać w temacie genealogii i dostałem sporo listów od różnych osób
posługujących się naszym nazwiskiem "Muraszko", postanowiłem się odezwać do państwa i zaprosić do wspólnych dalszych poszukiwań. Aby w jakiś sposób
zbliżyć różne a zainteresowane dawnymi losami rodu muraszków osoby, które się najczęściej w ogóle nie znają a są bardzo zainteresowane swoją historią. Dlatego też założyłem bloga, na
którym będą zamieszczał swoje dotychczasowe ustalenia, dokumenty, mapy itp. oraz liczę na państwa wpisy w komentarzach do zamieszczanych tam postów oraz na zwykłą korespondencję mailową na moją skrzynkę pocztową: boguslaw@muraszko.pl
Adres bloga to: http://art.muraszko.pl . Być może w ten sposób uda się to wszystko uporządkować a pewne dokumenty lub fakty pomogą nam odtworzyć nasze wspólne drzewo genealogiczne. Według dokumentu jaki zdobyłem w Archiwum historycznym Litwy, udało mi się odtworzyć przypuszczalne drzewo genealogiczne od 1544 do 1811 roku ! Tak więc pozostała nam do opracowania jeszcze prawdopodobnie stuletnia dziura czasowa, gdzieś do początku XX wieku. Dokument ten jest mało czytelny ale obiecuję go odczytać a całą treść opublikować !
Resztę informacji będę zamieszczał na blogu.

Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich Muraszków
Do spotkania w sieci internetowej i na blogu
Bogusław Muraszko
3.05.2011 18:10
Witam, dobre określenie- stuletnia dziura czasowa...w niej akurat najbliżsi,ja dotarłam do pradziadka Wincenty i żona Jadwiga(brak jej nazwiska rodowego). Dotarłam też że mieszkali z Żarach-tam urodził się dziadek Bolesław- wskazywali na wschodnie,z przyczyn że ktoś z najbliższych w latach 1850-1910 z racji polityki był ścigany, pozostała część jego rodzeństwa musiała wiać z rodzinnych stron na zachód i przemilczać kontakty z sobą(pozostałymi(tych miejscowości było bez liku- kilka na Litwie i na Białorusi, jedno w krakowskim, jedno w łódzkim, jedno w śląskim, jedno w Dolnośląslaskim.Popularne imiona w tym czasie w rodzinie to Wincenty, Bolesław, Jerzy i tak do czasu II połowy XX wieku- weszły w modę imiona męskie na A, M,D, żeńskie T, L, O
Z tego co skojarzyłam to tym ściganym był brat Wincentego(pradziadka) bo zakazano dziadkowi Bolesławowi wszelkich kontaktów z jak to mówili " nie na wschód bo zaproszenie w zimną strefę klimatyczną", zatarto wszelkie informacje- ale to wypłynęło w czasie śmierci dziadka Bolka- w czasie pobierania aktu zgonu- wyszło na jaw skąd pochodzi i zaczęło się wobec naszej rodziny w 1957.Proponowano mnie abym poszperał w Bibliotece Narodowej w W-wie( bo tam są jakieś księgi) archiwum warszawskie akt robi trudności bo to za duże halo.
Pytanie - miał ktoś krewnych w Żarach (tych wschodnich) o tym samym nazwisku- proszę o email na tamara222@wp.pl
3.05.2011 18:40
oto linki do miejscowości Żary na wschodzie :
http://www.radzima.net/pl/gmina/dolhinow.html

http://webcache.googleusercontent.com/s ... txt+osada+Żary+wojewódz

4 miejscowości w Polsce:
Żary - wieś w woj. lubelskim, w pow. biłgorajskim, w gminie Biszcza
Żary - miasto w woj. lubuskim, w pow. żarskim, w gminie Żary
Żary - wieś w woj. łódzkim, w pow. pajęczańskim, w gminie Rząśnia
Żary - wieś w woj. małopolskim, w pow. krakowskim, w gminie Krzeszowice
Zobacz też:
Żary – średniowieczne plemię słowiańskie
3.05.2011 19:07
http://www.igipz.pan.pl/wydaw/Monografie_5/rozdz2.pdf

miłej lektury
3.05.2011 20:45
Nazwisko płk. Muraszki łączy się z rzezią Ładyżyna (200 wiorst od Kamieńca Podolskiego), w czasie wojen polsko-kozackich w XVII wieku. Gdy w 1671 r. miasto zajął Sobieski, pobity Doroszeńko wezwał na pomoc Turków i Tatarów. W tym czasie miasto obsadził wierny Rzeczypospolitej Muraszko, ale już wkrótce przeważające siły kozacko-turecko-tatarskie otoczyły Ładyżyn. Mimo to Polacy wytrzymali 11 szturmów i losy może inaczej by się potoczyły, gdyby Żydzi, stanowiący większość zamieszkałych nie poddali części miasta. Wówczas obrońcy zajęli zamek i tu bronili się dwa tygodnie. Złamani brakiem wody i żywności, w desperackiej wycieczce zostali wycięci wraz z dzielnym swym dowódcą. W odwecie miasto zostało spalone i w pień wymordowane.
Opisane tu motywy wykorzystał Sienkiewicz w swej Trylogii.
10.07.2011 00:20
Witam,
Cieszę się bardzo, ze dotarłam do tego forum. Pochodze z rodziny Muraszko - mój Pradziadek Aleksander Muraszko mieszkał w Wilnie, gdzie prowadził aptekę i niewątpliwie ( z opowieści rodzinnych - miał korzenie szlacheckie) był herbu Przyjaciel. Zmarł w roku 1944. Moja Babcia, urodzona w Wilnie w roku 1924 razem z bratem Gwidonem (rocznik 1926) emigrowali do Bydgoszczy w roku 1945 (Gwidon długo ukrywał sie jako żołnierz AK) i Mamą (zmarła w roku 19976). Gwidon Muraszko zmarł w roku, chyba, 1993, moja Babcia, Alicja Muraszko (po mężu Makus) w 2004. Niezmiernie jestem ciekawa dziejów rodowych, dlatego prosze o info. Oto moje dane: Patrycja Anna Lipińska, z domu Makus-Bubien, nazwisko rodowe od strony Babci - Muraszko. Pozdrawiam.
Patrycja Lipińska
10.07.2011 14:55
Witam,
Cieszę się bardzo, ze dotarłam do tego forum. Pochodze z rodziny Muraszko - mój Pradziadek Aleksander Muraszko mieszkał w Wilnie, gdzie prowadził aptekę i niewątpliwie ( z opowieści rodzinnych - miał korzenie szlacheckie) był herbu Przyjaciel. Zmarł w roku 1944.


Wydaje mi się, że znalazłem pewien jakiś ślad lekarsko-aptekarski Pani rodzinny. Bo oto, Jadwiga Muraszko, lekarz wew. i dziec., ur. 1889, dypl. 1917, w 1924 r. zam. w Wilnie przy ul. Antokolskiej 54, W tym domu była apteka publiczna p. Anatola Paka i tu widzę pierwszy związek rodzinny z aptekarstwem, choć dość odległy.
Z 1928 r. pochodzi informacja, że taż sama Jadwiga mieszkała już przy Sapieżyńskiej 9b. Ale dopiero w 1931 w Roczniku Lekarskim znalazłem pierwszą wiadomość o Julianie Muraszce, zarządzającym apteką w Szpitalu Zakaźnym w Wilnie. A wtedy już dr Jadwiga Muraszko mieszkała przy Wileńskiej 29; zaś siedem lat później pod adresem Kasztanowa 2 (tel. 12-48)
Była też Maria Muraszko, lekarz wew. ur. 1897, dypl. 1922. Praktykę prawdopodobnie rozpoczęła w Pińsku przy Dominikańskiej 4. (Informacja pochodzi z 1828). W 1938 r. taż sama, ale już jako Maria Koreywo-Muraszko figuruje w Roczniku Lekarskim z 1938 r., pod adresem Warszawa ul. Mickiewicza 30.
Znalazłem też Konstantego Muraszkę, lek. ogólnego, ur. 1910, dypl. 1935. Wiem tylko, że w 1938 r. praktykował w Pińsku, pod adresem Rynek.

Wszyscy troje przeżyli wojnę. W 1948 r. Marię i Jadwigę spotykamy w Łodzi. Obie mieszkają przy Magistrackiej 36. Co wskazuje, że łączyły je więzy rodzinne. Konstantego ścieżki zawiodły do wsi Nibork w woj. mazurskim. Kim był on dla nich obydwu, niczego nie mogę wydedukować.
Ślad Juliana Muraszki urywa się dość wcześnie, bo już po 1931 r., tym bardziej nie ma go w powojennych rejestrach medycznych. O Aleksandrze Muraszce niestety, żadnych informacji nie odkryłem, ale dane o Jadwidze, Marii, Julianie i Konstantym są na tyle charakterystyczne, że mogą wskazywać na wspólne z nimi Pani ścieżki.
25.08.2011 22:24
Serdecznie dziękuje za wieści. Pomyłka wynikła z mojej strony, bo pradziadek rzeczywiście nazywał się Julian i to na pewno o niego chodzi. Zginął w roku 1944 - na ich dom w Wilnie spadła bomba. Nie znam adresu, ale ustale, bo byłam tam parę lat temu i podziwiałam nową posiadłość. Interesują mnie niezmiernie losy rodziny wcześniejsze, bo jak wieść rodzinna, trudna do weryfikacji, niesie osiedli w Wilnie porzucając rodzinny majątek z przyczyn historycznych zawieruch. Ale podobno był to solidny majątek szlachecki. Nic dziwnego, że danych po wojnie brak, bo już nie żył.. Dysponuję jedynie zdjęciami apteki i Pradziadka. Nie wiem nawet czy jest możliwe ustalić dane jego Rodziców, jak pisałam, jego żona Maria z dziećmi, Alicją i Gwidonem, wyemigrowała do Bydgoszczy. I nikt z nich, poza potomnymi, już nie żyje. Prosze gorąco o dalsze info, moze jakieś linki. Dziękuję i pozdrawiam.
Patrrycja Lipińska, osiadła obecnie w Gdańsku.
4.03.2020 14:23
Dzień dobry!
Piszę z Białorusi, mam na imię Helena.
Ja źbierą informacje o mojej rodzinę i sastawią dżewo genealogiczne po linią Muraszko.
Moje dziadkowie mieszkali w Mińsku, Gorodziejke, Zwiniacze, a potem wyjechali w Polsce.
Mam fotografię polskiej rodziny, ale kto to jest ja nie wiem.
Ja idę po linii Franca Myraszko (1873-1961), jeszcze w rodu oni są Mikołaj, Kieselda, Sigizmund (1890-1968), Paweł(1893-1988), Juzef, Lawrentij(1905-1966), Taiśjia, Maria, Edward, Dominik i inną.
I jeszcze dwa czy trzy dziadki wyjechali do Polski.
Jeśli Wy wiecie jakoś informacje, bardzo proszę napisać motofis@gmail.com , dziękuję.