To jak widać nie rozumiem słowa dyskusja... bo zawsze wydawało mi się, że:
Dyskusja (łac. discussio - roztrząsanie) - jeden ze sposobów wymiany poglądów (poparty argumentami) praktykowany przez dwoje lub więcej osób zainteresowanych danym tematem lub zjawiskiem. Przeprowadzana zwykle w formie ustnej, ale nie tylko (np. dyskusje w formie pisemnej prowadzone są na internetowych forach dyskusyjnych). W wyniku dyskusji dochodzi zwykle do ścierania się różnych poglądów, czasami wypracowywania kompromisów i określania wspólnych stanowisk.
ale ponieważ to definicja ściągnięta z Wikipedii, to nie może być przecież prawdziwa...
To może zamiast pisać posty np. o danych miejscowościach w Słowniku zamieścimy po prostu link do odpowiedniej strony? Szybciej będziemy mieli więcej postów, informacji (ops!) chciałam powiedzieć linków...
Marta
PS. Właściwie to najwięcej linków jest w wątku Prezydenckim, ale myślę że nie jest tam miejsce właściwe do rozmowy nie na tamten temat.
Brzydko, brzydko...
Tolerancja jest wyzwaniem dla zrozumienia i zaakceptowania odmienności.
Tolerancja jest wyzwaniem dla zrozumienia i zaakceptowania odmienności.
Pozdrawiam,
a dla mnie,Tolerancja to przyzwolenie na zło!
Jan.
chyba na temat
ja myślę, że naprawdę mamy się czym szczycić w temacie tolerancja, a dzisiejsi wojownicy tolerancji mogliby naszym pradziadkom myć buty najwyżej.
chyba na temat
ja myślę, że naprawdę mamy się czym szczycić w temacie tolerancja, a dzisiejsi wojownicy tolerancji mogliby naszym pradziadkom myć buty najwyżej.
Pozdrawiam,
Panie Marcinie,dla mnie tolerancja to przyzwolenie na zło,szczególnie w dzisiejszej Polsce kiedy złodziej czytaj[pracujący inaczej]homoseksualista kochający inaczej,lesbijka która ważniejsze od matki,polityk który twierdzi że pierwszy milion trzeba ukraść, gdzie tu tolerancja to po prostu głupota.
Nasi pradziadowie tolerowali odmienność religijną,a nie takie głupoty!
Jan.
chyba na temat
ja myślę, że naprawdę mamy się czym szczycić w temacie tolerancja, a dzisiejsi wojownicy tolerancji mogliby naszym pradziadkom myć buty najwyżej.
Myślę, że to właśnie z braku tolerancji rodzą się wszystkie nacjonalizmy, rasizmy, homofobie, ksenofobie, antryklerykalizmy itp. Podziały na „my” i „oni”, wyróżnianie „prawdziwych (albo prawych) Polaków”, autorytarne stwierdzanie, kto jest, a kto nie jest patriotą…