Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Jeziorko 29.10.1863

Id
1139
Data
29.10.1863
Miejsce
Jeziorko
Region
Sandomierskie
Zdjęcie
brak
Inne nazwy
Bodzentyn, Iłżeckie lasy, Pokrzywnica rzeka, Słupia Nowa, Św
Artykuł
brak
Opis
Oddziały Rębaiły i Chmieleńskiego, liczące razem około 700 ludzi, połączywszy się 28. 10. koło Tarnoskały, pociągnęły ku Bodzentynowi, gdzie Chmieleński, wobec zbliżania się przeważnych sił moskiewskich, odłączywszy się znowu, wyruszył na podwodach w inną okolicę. Pozostałe oddziały, t. j. oddział pieszy stopnicki, dowodzony w zastępstwie chorego Rębaiły przez kapitana Lewandowskiego, liczący 180 ludzi, przy którym znajdował się Bosak z eskortą 70 jazdy pod dowództwem majora Szemeta (Szameit), zajął w nocy z 28. na 29. 10. klasztor Świętokrzyski. Z powodu znacznej ilości jazdy, niemniej z powodu braku żywności w opustoszałym klasztorze, obrona przed wojskami Czengierego, które już się były podsunęły pod Słupię Nową u stóp góry, była niepodobną, wobec czego powstańcy nad ranem ruszyli dalej, zatrzymując się w Jeziorku w drodze do lasu iłżeckiego. O godzinie 71/2 z rana nadciągnął Czengiery z 8 rotami piechoty, 2 szwadronami dragonów, oddziałem kozaków i 2-ma działami. Pierwszy nacisk dragonów odparł pluton ułanów pod dowództwem majora Szemeta, który przy tej szarży poległ. Piechota natomiast i reszta kawaleryi poczęła się cofać, odstrzeliwając się piechocie moskiewskiej, która raziła ogniem rotowym, a później kartaczowym przy równoczesnem oskrzydlaniu oddziału, co im się ostatecznie udało. Część jazdy polskiej cofnęła się spiesznie do lasu po północnej stronie, a tylko 13 jazdy pozostało z Bosakiem przy piechocie, która odstrzeliwując się, cofnęła się ku rzeczce Pokrzywnicy, szarżowana ciągle przez dragonów. Wnet Bosak wraz z adjutantem swoim Władysławem R. i owymi 12 jazdy odcięci zostali od piechoty, która spostrzegłszy to, popadła w nieład, mimo usiłowań podpułkownika Habicha (i jeszcze innego oficera), którzy bronili się z garstką piechoty, która tutaj straciła 20 zabitych i rannych, oraz 10 jeńców.
Prócz wymienionego już majora Szemeta odznaczyła się pod Jeziorkiem owa trzynastka z adjutantem Władysławem R. na czele oraz porucznik Tepfer, którego Bosak w raporcie swym do R. N. przedstawił do rangi porucznika, przedstawiając Habicha do rangi pułkownika. Kawalerzyści, którzy pozostali przy Bosaku nazywali się: Ludowski Klemens, wachmistrz, Truszkowski, Serweryn Norbert, Czyrliński, Wieki, Majewicz, Wierucki, Romanowski, Fijałkowski, Chłopicki, Chwalibóg i Buczyński. W siedem godzin po bitwie dotarł Bosak z ową trzynastką do swojej kawaleryi i ruszył ku Kunowu, gdzie się złączył z Chmieleńskim.
Straty po stronie powstańczej pod Jeziorkiem wynosiły ogółem 20 zabitych, 17 rannych i 50 wziętych do niewoli, wśród tych znajdował się i Habich. W miejsce Habicha szefem sztabu mianował Bosak Chmieleńskiego, a dowództwo kawaleryi — po poległym Szemecie — która teraz połączona liczyła 130 koni, powierzył rotmistrzowi Rzepeckiemu, pod którym znowu „gwardyą przyboczną" Bosaka dowodził Belardi.
Uwagi
brak
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)