Lekka jazda na wzór węgierski, potem przeobrażona w jazdę ciężką. Składała się z elity szlacheckiej. Jej ogromne sukcesy nie są - jak się na ogół wydaje - efektem głosu wydawanego przez skrzydła - lecz doskonałego wyszkolenia, które pozwalało w pełnym galopie rozstawić atakujący szyk (tak aby celujący zazwyczaj na oślep łucznicy trafiali pomiędzy) a potem złożyć tuż przed linią wroga (aby siła impetu powaliła go). Skrzydła miały jedynie wzmocnić efekt błędnego celowania i ochronić przed cięciami z tyłu. Husaria dla wzmocnienia siły używała długich kopii (nawet do 6 metrów). Efektem tych zabiegów były minimalne straty i potężna siła pozwalająca zwyciężać bitwy z kilkunastokrotną przewagą wroga. Słynne zwycięstwa polskie pod Kircholmem, Kłuszynem, Chocimiem, Wiedniem i in. stworzyły trwający do dzisiaj słuszny mit polskiej husarii. Pod koniec XVIII wieku nastąpiło jednak totalne rozluźnienie dyscypliny i wyszkolenia związane z chęcią udziału synów magnackich w tej "szlachetnej" formacji. Było to pokłosie trwającego przez cały XVIII wiek upadku Polski, zakończonego rozbiorami. Początki polskiej husarii to I poł XV wieku. Pomysł został prawdopodobnie zaczerpnięty z formacji serbskich lekkich wojowników - raców - którzy również byli lekką jazdą uzbrojoną m.in. w kopie (krótsze od husarskich). Formacje raców, jak i podobnych tureckich dli junaków - również przystrojonych w pióra - polegały jednak na działaniach indywidualnych dobrze wyszkolonych wojowników, podczas gdy zaletą husarii była głównie wspólna strategia, a elitarne wyszkolenie stosowane już w końcowym etapie walki bezpośredniej. Formacje raców i deli junaków były też formacjami jazdy lekkiej.