Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 5955
Strona z 149 < Poprzednia Następna >
Mieczysław Dzikowski
h. Doliwa, pseud. lit.: Chamski, Żegota-Krzywdzic, Bendlikon. Ur. 29.10.1837 Płock, zm. 16.5.1900 Lwów. Ojciec:. Antoni (oficer wojsk polskich), matka: (Urszula) Martyna Chamska[4][5] pseud. lit.: Chamski, Żegota-Krzywdzic, Bendlikon; Rodzeństwo: 1) Józef Benedykt Dzikowski ur 1840 Płock akt nr 132 - ślub 07.10.1871 r Dąbrówka (pow. wołomiński na Mazowszu) [akt nr 15], żona: Aniela Lasocka (córka Augusta Lasockiego i Ludwiki Damieckiej) 2) Jan Dzikowski ur 1843 Płock [akt nr 70] - zm, 1843 Płock [akt nr 83] 3) Michalina, zam. (1856) Jan Kanty Strau Pisarz, publicysta, dramaturg, powstaniec 1863, założył w Warszawie czasopismo satyryczno - humorystyczne „Kolce”. Którego był wydawcą w latach 1874-1880 Przeniósł się do Lwowa w 1882 gdy pismo podupadło a on sam popadł w długi. Tak wydawał pisemka "Goniec" i "Iskra", a następnie "Tygodnik Narodowy". Był korespondentem warszawskiego "Wieku" i "Głosu narodu". L Powieści: „Dziewczyna” (1887), „Z niedalekiej przeszłości” (nowela wydana w Chicago 1878), „Bez szczęścia” (nowela 1878), „Nasze życie, czyli Polki-bohaterki” (1877, wydanie III — Lwów 1902, powieść z okresu Powstania Styczniowego), komedie „Kartka wycięta” (1892), „Dogrzewana miłość” (1896), „Zdrowi i pokaleczeni” (1895), „Krew nie woda” (może ta komedia nie ukazała się drukiem, ale była wystawiana w Krakowie), „Szymon Konarski” (poemat dram. 1867 wydany w Niemczech), „List otwarty do redakcji Trybuny we Lwowie” (1891) Zmarł we Lwowie na wadę serca o 11 rano w 62 r. życia. Pozostawił żonę i dwoje dzieci. Pogrzeb odbył się 19.5.1900 o g. 5 po południu z ul. Kraszewskiego l. 23" [6] Pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, kwatera 14 nr grobu 293.[3][10] Żona: Emilia „Bimbeczka” Schoen c. Teodora. Ślub - 1872 Warszawa - Leszno, kościół pw. Narodzenia NMP [6][8][9] Dzieci: 1) Zofia (16.02.1878) zam. Edmund , 2) Stanisław Leon (12.02.1884) ż. Zofia Maria Halina Kosińska (córka Bronisława Kosińskiego i Zofii Rudawskiej), ślub 1911 Warszawa św. Krzyż [akt nr 41]
Seweryn Wiktor Aleksy Ksawery Elzanowski
(1821 - ) - Powstaniec 1863 r. [4]. Pierwszy Komisarz Rządu Narodowego w zachodniej Galicji [4], Dziennikarz [4] , redaktor "Przeglądu rzeczy polskich w Paryżu. [4] Ur. 12.08.1821 Niesułków [obecnie pow. zgierski, woj, łódzkie] [1] Katolik [4] Pierwsze wykształcenie odebrał w domu matki. [5] "W 15 roku wieku swego chodził do gymnazyum w Warszawie a potem do instytutu pedagogicznego. W roku 1840 powrócił Elżanowski do swojej matki i poświęcił się gospodarstwu. Nie chcąc być karanym za odbytą mimo pozwolenia podróż do Pruss, przeszedł dotąd w pierwszej połowie Stycznia 1844 r. i udał się do pani Jeżewskiej, krewnej matki swojej, do Topolna, u której przebywał aż do Czerwca 1845 roku. O ten czad dostał się pod opiekę majora Radkoeowcza do Brzyzna, u którego aż do swego aresztowania dnia 4go Stycznia 1846 roku za domownika był uważany. Według urzędowego doniesienia radcy kolegialnego rossyjskiego Massona z dnia 4go wrześ nia 1846 r. Elżanowski zdaje się, że należał do towarzystwa demokratycznego, które na początku Stycznia 1846 r. w Warszawie odkrytem zostało. Jako cudzoziemiec naturalizowany nie był obowiązany służyć w wojsku pruskiem. Seweryn Elżanowski już w gymnazyum trudnił się dochodzeniem przyczyn, które naród polski do upadku przyprowadziły. Spowodowany przez pisma Lelewela poznał jako najgłówniejszą przyczynę pogwałcenie praw klass niższych; wniesienie tychże zdawało smu się więc środkiem przywrócenia potęgi Polski. - (...) W miesiącu Czerwcu 1846 roku udał się Elżanowski do Poznania, aby tam się dokładniej nauczyć języka niemieckiego. Uważał to szczególnie dla tego za potrzebne, ponieważ miał zamiar słuchać później kollegia na uniwersytecie w Berlinie. Przez inspektora ekonomicznego Migdalskiego w Topolnie został rekomendowany przyjacielowi tegoż, Fr. Karoólowi Libeltowi w Poznaniu, który mu się u nauczyciela znającego jeżyk niemiecki wystarał. W Poznaniu Elżanowski zabrał znajaomość z Franciszkiem Przyborowskim, Alfonsem Białkowskim, Michałem Słomczewskim, Janem Słupeckim, Nepomucenem Sadowskim, Janem Pozorskim, Felixem Jaroszyńskim i z Kantakiem zamieszkałym z nim w domu kupca Leitgebera, na ten czas tylko powierowsnie mu znanym byłym gymnazyalistą" ." [5] W 1863 r. "Przybywszy do Krakowa wkrótce po uwięzieniu Dyktatora i znalazłszy bezład ogromny i upadek ducha przystąpił do zorganizowania Komitetu obywatelskiego, do którego weszło trzech obywateli zielmskich i dwóch dawnej ławy (Baum, Benoe, Haler, Rogawski, hr. Starzyński). Zaczęło się formowanie i wysyłanie małych oddziałów na pole walki. Tym sposobem id lutego 1863 do września do Kongresówki wkroczyły następujące oddziały: Grekowicza, Wierzbickiego, Miniewskiego, Rumockiego, Denisowicza, Rogalińskiego, Mycielskiego, Chrościkiewicza, Krukowieckiego, Taniewskiego, Jordana i Dunajewskiego). [4] Rodzeństwo: 1__Teodora Apolonia Felicjana Paula Elżanowska - ur 1823 r. Niesułków [2] 2__Antonina Wiktoria Paulina Eustachia Elżanowska [3] po mężu Skrzyńska [11] - ur 1825 r. Niesułków [3] - zm. 09.09.1900 r Orenice par. Oszkowice [11], dziedziczka Orenic [11] Rodzice: 1__Piotr [1] , [6] Józef Kalasanty [6] Elżanowski [1], [6] - ur ok. 1796 r. [1] ( lat 27 w 1821 r [1]) -- ur. 1794 Rybie par. Łęki Kościelne [woj. łódzkie] [9] - dzierżawca dóbr Niesukłów [5] - zm. przed 1848 r. [5] - zm. 1825 Niesułów [7], lat 31 [7] 2__Franciszka [1], [6] Barbara Józefa [6] Skrzyńska po mężu Elżanowska [1], [6] - ur. ok. 1798 r [1] ( lat 23 w 1821 r [1]) - po śmierci męża "zakupiła dobra w Polsce rossyjskiej polłożone Orenice i Dmosiu" [5] __ślub 17.05.1820 Niesułów [6] On lat 25 [6], Ona lat 22. [6] Dziadkowie 1.1__Michał Elżanowski [6] , [7] - ur ok. 1755 [7] - w 1825 r lat 70 i zamieszkały w Niesułkowie, razem ze swoim bratem Mikołajem lat 61, zgłosił zgon swojego syna Piotra [7] - zm. 15.05.1827 Niesułków [8], wdowiec lat 73 [8] 1.2__Antonina Stępowska po mężu Elżanowska [6] __ślub 25.11.1787 r Oporów. [10] On Magnific. Ruszki par. Bedlno [10] Ona Magnicica Jaworzyna [10] świadkowie Magnificos Stanisław Gadomski wojewoda łęczycki [1] i Kossowski kasztelan inowłodzki [10] 2.1__Wincenty Skrzyński [6] 2.2__Wiktoria Łobudzka po mężu Skrzyńska [6] Pra-dzaidkowie 1.1.1__Wojciech Elżanowski [8] 1.1.2__Agata po mężu Elżanowska [8] ___ślub
Józef Falęcki
Ur. 2.3.1829 Sanoczek, k. Sanoka. Zm. 28.4.1879 Kraków. Syn Wincentego i Marii Hanowskiej. Po śmierci ojca opiekował się nim Michał Gnoiński. Miał siostrę Helenę, która wyszła 1v za Henryka Ostrzeszewicza a 2v za Karola Golczewskiego. Studiował filozofię na Uniwersytecie Lwowskim. Brał czynny udział w ruchach patriotycznych, m.in. w czasie Wiosny Ludów. Był członkiem 3 kompanii Legii Akademickiej, co wiadomo z zachowanego opisu strat zmarłych i rannych (wpisany tam jako „ranny w rękę i udo”). Wspomniany jest też w Pamiętnikach 1832 – 1848 Henryka Bogdańskiego. W 1849 roku uczestniczył w kampanii węgierskiej, następnie służył w wojsku austriackim. W 1851 podjął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie 5 lipca 1857 roku uzyskał dyplom doktora medycyny. W latach 1859-1863 pracował jako adiunkt w klinice uniwersyteckiej prof. Józefa Dietla, będąc ponoć najzdolniejszym i ulubionym uczniem Dietla. Zastępował profesora w wykładach, gdy ten został posłem na Sejm i często wyjeżdżał do Lwowa. Falęcki prowadził też praktykę lekarską przy ul. św. Anny 1. Od 1859 roku w porze letniej ordynował w uzdrowisku w Krynicy, organizując dla chorych zakład ćwiczeń gimnastycznych. Oprócz praktyki lekarskiej pisał prace naukowe. Najbardziej znane to O gimnastyce higienicznej i lekarskiej (Warszawa 1863), Szkic semiotyki uroskopowej (Kraków 1865). Cały dochód z wydawnictw przeznaczył dla niezamożnych uczniów Wszechnicy Jagiellońskiej. Ostatnia jego praca to Wyciągi z pism lekarskich zagranicznych, które zamieszczał w Przeglądzie Lekarskim w latach 1867 i 1868. Był też jednym z założycieli Towarzystwa Lekarskiego Krakowskiego, oraz Towarzystwa Naukowego Krakowskiego i w latach 1862 – 1868 współpracownikiem krakowskiego czasopisma „Przegląd Lekarski”. W czasie powstania styczniowego był lekarzem w sztabie gen. Zygmunta Jordana, w „Batalionie rzeszowskim” majora Jana Popiela i otaczał opieką medyczną powstańców. Brał udział w bitwie pod Komorowem 20.6.1863 roku. W 1868 r. opuścił Kraków i przeniósł się na obszar Królestwa. W 1873 r. zapadł jednak na chorobę ośrodkowego układu nerwowego, która wywołała częściowe porażenie i z powrotem osiadł w Krakowie. W 1877 ożenił się z Marią Sierakowską (siostrą straconego ) i zamieszkał przy ul. Gołębiej nr 188. Żona dzielnie opiekowała się nim aż do śmierci w długoletniej chorobie. Pochowany na Cmentarzu Rakowickim, pas nr 11. "Jego najwybitniejsze i najsympatyczniejsze przymioty, były te, które każdemu mężczyźnie potrzebne, najkonieczniejsze i najwłaściwsze są wojskowemu. Tym który najłatwiejszy był do poznania, najwyraźniej przebijał w każdem jego słowie czy postępku, była prawość i honor. Czuło się, że jest na wskróś prawdziwy, a kiedy swoim bystrym wzrokiem popatrzał komu w oczy albo prędkim energicznym ruchem ścisnął za rękę, zdawało się, że mówi: „jeżeliś ty porządny tak sam jak ja, to możemy z sobą być w zgodzie i wierzyć sobie wzajemnie". Miał dalej piękną, męzką otwartość i śmiałość w słowie i zdaniu, odwagę w niebezpieczeństwie. W uczuciach gorący nie lubił się rozczulać, nie miał nerwów, służył całem sercem ludziom nieszczęśliwym i chorym, nie użalał się nad nimi i nie umiał ich pieścić. Zapału i poświęcenia pełen czy w swoim lekarskim czy w innym obowiązku nie wyrażał ich słowami, ale od siebie jak i od innych żądał uczynków.. Wreszcie przymiot także wojskowy ale bardzo rzadki i cenny, miał zmysł karności i porządku, stały w zdaniu, nie upierał się przy niem i poddawał się kiedy była tego potrzeba, a osobistytych widoków, pragnień, żądń nie miał i nigdy nie pokazał".[St. Tarnowski, wspomnienie pośmiertne]
Strona z 149 < Poprzednia Następna >