Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 5955
Strona z 149 < Poprzednia Następna >
Józef Kalinowski
Herbu Kalinowa. Ur. 1.9.1835 Wilno, zm. 15.11.1907 Wadowice. Syn Andrzeja Kalinowskiego (1805–1878), profesora matematyki w Uniwersytecie Wileński, oraz Józefy Połońskiej. Jego drugą macochą była Zofia Puttkamer - córka słynnej Maryli Wereszczakówny. Józef Kalinowski w latach 1843-1850 kształcił się w Instytucie Szlacheckim, który ukończył z wyróżnieniem. Następnie podjął studia Szkole Rolniczej w Hory-Horkach koło Orszy, jednak ich nie ukończył. Po studiach w Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu w 1855 zdobył tytuł inżyniera mechaniki budowlanej oraz stopień porucznika. Pracował przy budowie linii kolejowej Kursk-Odessa-Kijów. Wziął udział w powstaniu styczniowym. Po aresztowaniach objął dowodzenie powstaniem na Litwie, za co aresztowany 24 marca 1864 został skazany na karę śmierci. W wyniku starań rodziny karę śmierci zamieniono na 10 lat katorgi na Syberii: w Nerczyńsku, w Usolu, w Irkucku oraz w Smoleńsku. W maju 1874, po zwolnieniu z wygnania, został w Paryżu wychowawcą księcia Augusta Czartoryskiego. W 1877 wstąpił do zakonu Karmelitów Bosych w Grazu w Austrii, przyjmując imię zakonne Rafał od św. Józefa. Święcenia kapłańskie otrzymał 15 stycznia 1882 i został wybrany przeorem oraz to samo stanowisko piastował w Wadowicach. Zmarł w 1907 po 11 miesiącach choroby w klasztorze w Wadowicach, którego był budowniczym i przeorem w latach 1892–1894, 1897–1898 oraz w 1906. Został pochowany na cmentarzu klasztornym w Czernej. 22 czerwca 1983 w Krakowie Jan Paweł II beatyfikował o. Rafała Kalinowskiego. Kanonizacja bł. Rafała Kalinowskiego dokonała się 17 listopada 1991 w Rzymie. Obecnie została tam utworzona specjalna kaplica jemu poświęcona. 14 września 2007 Senat RP podjął uchwałę w sprawie uznania św. ojca Rafała Józefa Kalinowskiego za wzór patrioty, oficera, inżyniera, wychowawcy i kapłana-zakonnika.
Jan Kałuski
Liszki, 4 października [1884]. Dziś odbył się pogrzeb śp. Jana Kałuskiego, nauczyciela ludowego w Rącznej, którego życie pełne niewynagrodzonej ofiary zasługuje na kilka słów wspomnienia. Młodym chłopcem, w smutnej pamięci 1846 roku, został na rozkaz ówczesnego tarnowskiego starosty Breidla porwany z VI klasy gimnazyalnej i ubrany mówiąc ówczesnym stylem w kamasze. W wojsku mimo wykształcenia prosty żołnierz, jako politisch verduchtig znosząc niezliczone szykany i maltreacye, dosłużył się przez długie lat 10 zaledwiestopnia kaprala. Dopiero w bitwie pod Solferynem mianowany został porucznikiem, a następnie nadporucznikiem. Nie długo się cieszył tak krwawo zdobytym stanowiskiem. Nadszedł rok 1863 a śp. J. Kałuski, w którym lat tyle ciężkiej i dodajmy ówczesnej służby wojskowej, zabijającej nietylko wszelkie uczucia patriotyzmu, ale wprost ducha, nie wytępiły miłości ojczyzny - porzuca wszystko i spieszy za kordon, by stanąć w szeregach walczącej za wolność braci. Moskiewskie kule oszczędziły mu życia z upadkiem więc powstania wraca pozbawiony wszelkich środków utrzymania, poraniony, chory, by się ukryć w domu przyjaciela p. Skirlińskiego w Liszkach. Za jego radą i pomocą otrzymał skromną posadę nauczyciela ludowego w Rącznej, na której do śmierci pracował. Umarł nagle 2 b. m. w domu p. Skirlińskiego w Śmierdzącej [dzisiejszym Kryspinowie, który do 1897 roku nosił taką nazwę - wyjaśnienie P.K.] dokąd czując się zupełnie zdrowym przed paru godzinami z Rącznej piechotą przyszedł. Śmierć lekka była mu jedyną nagrodą za życie pełne bólu i trudów. Pogrzeb jego był wymownym dowodem jaką sympatyą się cieszył, zarówno u ludu licznie zgromadzonego na cmentarzu, jak równie miejscowej inteligencyi i nauczycieli okolicznych, którzy wszyscy na oddanie ostatniej przysługi towarzyszowi do Liszek przybyli. Mowa wypowiedziana nad grobem w imeniu kolegów przez p. nauczyciela ze Zwierzyńca do łez obecnych wzruszyła. Ziemia zakryła znowu jedną ofiarę wielkiej miłości, niechaj dobremu synowi lekką będzie.
Strona z 149 < Poprzednia Następna >