Jerzy Albert Paweł Laskarys (Lascaris), herbu własnego. Ur. 1.10.1828 Wilno[8] (chrzest 16.10.1828 par. św. Jana), zm. 21.6.1888 Dowborów[7]. Syn Teodora, oficera wojsk napoleońskich i jego drugiej żony Wiktorii Sokolnik. Nazwisko Lascaris wywodzi się z języka perskiego i oznacza "wojskowy". Rodzina Lascarisów była pochodzenia greckiego i udowadniała, że w XIII wieku doszła do najwyższych zaszczytów panując w Cesarstwie Nicejskim (obszar Biznacjum, ob. Turcja). Bracia Konstantyn i Teodor I - byli cesarzami. Po utraceniu znaczenia potomkowie ich 5 braci przenieśli się w XIV wieku do Włoch, choć brak dokładnie potwierdzonych genealogii z tego czasu. Linia Teodora XIII mieszkała w Weronie. Stamtąd w XVIII wieku jego wnuk a dziadek Jerzego Alberta - również Teodor, przywędrował do Polski, był podpułkownikiem wojsk litewskich, otrzymał indygenat na sejmie 1764, tytułowany był zwykle hrabią - co utrzymywało się u potomków powołujących się na tytuł włoski. Stryj owego Teodora - Jerzy Hieronim Marian , był kardynałem, patriarchą jerozolimskim a następnie wikarym generalnym bazyliki św. Piotra w Rzymie. Był także infułatem w Żółkwi i reformatorem Akademii Zamoyskiej. Na Litwie rodzina była w posiadaniu majątku i pałacu Żodziszki (pomiędzy Świrzem i Smorgoniami).Jerzy Albert Paweł został wcześnie osierocony tak przez ojca jak i matkę. Wychowywany był w domu Zaleskich, z których dziećmi serdeczne utrzymywał stosunki przez całe życie. Jednak dojmująca tęsknota jedynaka za matką wywarła wielkie piętno na jego wrażliwości. Siostra przyrodnia zmarła na długo przed jego urodzeniem. Zwracał się do niej w wierszu:"Czy wiesz, siostro, co tęsknota sierocej dzieciny?Czy wiesz, droga, co sierota, człowiek bez rodziny? Jak mu strasznie, jak tułaczo na tym biednym świecie, Jak samotnie, gorzko płacze, gdy go los przygniecie Patrz: samotny gdzieś w ogrodzie siedzi koło drzewa. Niebo smętnem okiem bodzie, coś bez myśli śpiewa; Liczy chmurki po błękicie, słucha ptasząt wrzawy I ociera łezki skrycie, idąc do zabawy. Rówieśnicy nań spojrzeli, zdziwieni tęsknotą, I wesoło się zaśmieli nad biednym sierotą. A wieczorem do łóżeczka nie przyszła matula, Nie usypia go bajeczka, piosnka nie rozczula; Na kolana nie posadzi ojciec, nie popieści, Jasnych włosków nie pogładzi! ani wzrok niewieści Sióstr kochanych, rówieśniczych, miłością nie poi, Nie zna skarbów serc dziewiczych u życia podwoi!"[12]["Poeta i Miłość" fragm.]Kształcił się w Wileńskim Instytucie Szlacheckim, gdzie zaprzyjaźnił się z Zygmuntem Czechowiczem, przyszłym współpracownikiem Konstantego Kalinowskiego. Następnie studiował literaturę w Petersburgu. Po powrocie do Wilna współpracował z różnymi wydawnictwami, m.in. z popularnym czasopismem „Tygodnik Ilustrowany”, a także utrzymywał kontakty z ważnymi osobistościami świata kultury, m.in. z Syrokomlą, Moniuszką, Zawadzkimi, Andriollim, przyczyniając się do ożywienia ruchu artystycznego na Wileńszczyźnie. Syrokomla ułożył o jego nazwisku Las-ka-rys zagadkę:"Me pierwsze dobre do podróży, Albo do łatania grzbieta, Me drugie do malarstwa służy; Wszystko zaś—młody poeta, Co w cnoty ludu nie wierzy, A imię jego: Pan Jerzy." Zabłysnął jako tłumacz obcych poetów, a jego przekłady z Schillera. Goethego, Byrona, Shelleya i niektórych autorów francuskich, należały w swoich czasie do wzorowych. W roku 1863 brał udział w ruchu zbrojnym, jako partyzant w partii Kuczewskiego, walcząc dzielnie 16.3.1863 pod Budą, następnie dalej w tym oddziale pod dowództwem Wisłoucha, a później u "Dołęgi" (Sierakowskiego) biorąc udział w Wyprawie na Kurlandię. Po powstaniu wyemigrował do Francji, mieszkał m.in. w Paryżu, gdzie nadal wydawał wiersze i inne prace literackie. Przybyła tam do niego, wiedziona dawnym uczuciem krewna Antonina Zabiełło, z którą wziął ślub w 1867. Mieszkali przez pewien czas w Chaumont, gdzie Jerzy pracował w banku. Będąc jedynym spadkobiercą patriarchy Jerzego Laskarisa daremnie, z powodu licznych formalności, próbował odzyskać jego spuściznę złożoną w Banku Papieskim. We Francji, Beauvais urodziły się jego dzieci. W 1872 roku przeniósł się do Warszawy. Nieszczęśliwe koleje, którym uległ na gospodarstwie rolnym, prowadzonym pod Wawrem, zmusiły go do przeniesienia do Bobrujska gdzie pracował jako nauczyciel. Ostatecznie – najprawdopodobniej za namową swojego przyjaciela Zygmunta Czechowicza, który w 1870 roku półlegalnie wrócił na Białoruś po zesłaniu na katorgę – osiedlił się w Dowborowie pod Radoszkowiczami. Tu również pracował jako nauczyciel.Wysyłał swoje utwory do wydawnictw warszawskich pod pseudonimem „Bocian Wileński”. Zredagował dla młodzieży Pamiętniki Paska i „Pamiątki starego szlachcica” Rzewuskiego. Współpracował z „Tygodnikiem Mód i Powieści”. Publikował również w innych czasopismach: w „Przyjacielu Dzieci”, „Biesiadzie literackiej”, „Tygodniku Illustrowanym", "Kłosach", "Wolnych Żartach", Bibliotece Warszawskiej", "Tece Wileńskiej " Kuryerze Wileńskim" i wielu innych.Pochowany został w grobowcu rodzinnym w Radoszkowiczach, gdzie spoczął obok mogiły Aleksandra Tyszyńskiego. Miesiąc po jego śmierci odeszła też jego żona Antonina Zabiełło[11]."Rozpraszał siły w poszukiwaniach archiwalnych i część życia w podróżach przepędził. Widzimy go na dalekim Wschodzie, to znów nad Sekwaną. Marzył on o tytułach swoich do spuścizny po cesarzach Wschodu i miesiącami całemi zbierał materiały do pochodzenia własnej rodziny. Zawołany turysta, uganiał się konno po prowincjach zachodnich a w tych wycieczkach towarzyszył mu Antoni Zaleski, malarz, z którym go serdeczna zażyłość łączyła. Z prac, które ze swej zaciszy głównie do Tygodnika Powszechnego nadsyłał, przebija się głęboka sumienność w obrobieniu i zamiłowanie literackie. Gdyby kto zebrał to rozproszono listki, byłoby z nich kilka sporych tomów." [7]Z żoną Antoniną miał 4 dzieci, wszystkie urodzone we Francji:* Maria (1866, prawd. zmarła w dzieciństwie)* Antoni Teodor Marek (1867, żona: Emilia Kuczyńska)[13]* Jerzy Albert Henryk (1868, żona: Anastazja Rapnicka)[14]* Zofia Ludwika (1870)=>Genealogia rodziny Laskarys