Albert Chrościelewski

Ma pomnik w Krakowie, żołnierz z r. 1863, zmarł w Krakowie 12 grudnia 1883 r. Ten Albert miał jeszcze 2 braci. Był internowany w Ołomuńcu jako ranny. Tam został wykradziony z więzienia przez córkę właściciela młyna, w którą się później ożenił. Później trzymał w dzierżawie Pleśną pod Tarnowem. W końcu zamieszkał w Krakowie. Córka jego, Stanisława, która zabrał stryj do Irkucka, wyszła tam za Polaka. Jeden brat Alberta zesłany na Sybir snadź tam dobrze się zasługiwał, gdyż został dozorcą więźniów i bardzo mu się dobrze wiedzie. Drugi brat, będąc w powstaniu, został zabity przez samych powstańców, gdyż podejrzewano go o szpiegostwo. Jeden tylko Albert był prawym Polakiem. Ojciec ich, nędzna kreatura, był szpiegiem moskiewskim i opowiadano, że jako szpiega obwożono go w taczkach po Łęczycy i publicznie plwano i obrzucano go błotem. Zato się dorobił kamienicy w Warszawie. Albert nie chciał się nawet przyznać do swego ojca i nigdy nic od niego nie żądała, ani z nim korespondował. Zostawi jeszcze syna, Aureliusza.