Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Frankowscy

14.12.2010 12:32
Poszukuję informacji o swoich przodkach.
Moja prababka, Marianna Frankowska (1844 -3 X 1926), córka Emiliana Franciszka Frankowskiego ( herb Prus I ) była wychowywana przez księżnę Jabłonowską ( którą?) chyba ze względu na wczesną śmierć matki, pochodzącą z rodu Bielińskich (niczego o niej nie wiem), miała dwu braci, którzy służyli w zakonie w Radecznicy i tam zostali pochowani.

Odpowiedzi (12)

27.12.2010 18:09
Witam,
ja też poszukuję informacji na temat rodziny Frankowskich, Marianna Frankowska córka Józefy z d. Bielińska i Emiliana Frankowskiego, żona Ignacego Badurskiego dzieci: Franciszka żona Łukasza Bazylko, (siostry Franciszki to: Ewa Ulanowska, Karolina Jaślikowska, Paulina Biernacka, Zofia Pieczyńska).
Eugeniusz Bazylko s. Franciszki i Łukasza (jego bracia Henryk,Alfred, Mieczysław).I właśnie Eugeniusz Bazylko był ojcem mojej teściowej Barbary Szaniawskiej z d. Bazylko, tyle informacji mam z kartki którą zachowałam po mojej teściowej.Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej.
27.12.2010 18:53
Cieszę się bardzo, jestem wnuczką Pauliny Biernackiej z d. Badurskiej. Józefa Bielińska była (prawdopodobnie) macochą Marianny Badurskiej z d. Frankowskiej.
Znam wszystkie imiona dzieci i wnuków Marianny i Ignacego Badurskich. Byłam we wrześniu na grobach pradziadków. Jestem na tropie znacznie starszych czasów.
To właśnie one mnie interesują, ale bardzo będę wdzięczna za informacje o dzieciach i wnukach babki Franciszki Bazylko.
28.12.2010 00:00
Witam, niestety nie mam dużo informacji, jak już pisałam dzieci Eugeniusza Bazylko s. Franciszki i Łukasza to Barbara Szaniawska z d. Bazylko i Wiesław Bazylko, natomiast ojcem Emiliana Frankowskiego i jego brata Aleksandra był Walenty Frankowski. mam jeszcze przepisany wyjątek z pisma Heroldii Królestwa
Polskiego z 1849 r. Pan Frankowski Emilian Franciszek herbu Prus I jest szlachcicem Królestwa Polskiego wraz z potomstwem płeć obojga w kraju zamieszkałym lub za granicą przebywających, oraz że posiadanie tego stanu przez przodków od 1777 roku udowodnił. Jeżeli uda mi się jeszcze zdobyć jakieś informacje to chętnie się podzielę i będę wdzięczna za wcześniejsze informacje.Pozdrawiam
3.01.2011 19:16
Józefa Bielińska była (prawdopodobnie) macochą Marianny Badurskiej z d. Frankowskiej

- skąd to przypuszczenie ?

Byłam we wrześniu na grobach pradziadków

- czy ma Pani na myśli groby w Trzeszczanach ?

Jestem na tropie znacznie starszych czasów

- tzn. ?

To miłe, że odzywa się ktoś z gałęzi Biernackich, z którą ani Bazylkowie, ani Pieczyńscy nie mają kontaktu. Dotychczas nie prowadziłam poszukiwań w linii żeńskiej, ale chętnie się czegoś nowego dowiem. Moja wiedza kończy się na Walentym Frankowskim. Czy udało się Pani dotrzeć do wcześniejszych pokoleń ?
Serdecznie pozdrawiam - prawnuczka Franciszki Bazylko.
5.01.2011 22:20
Proszę odezwać się do mnie. Odpisywałam już trzy razy, ale moje odpowiedzi gdzieś znikają. Nie wiem, dlaczego. Co robię nie tak?
Będę wdzięczna za wszelki kontakt.
Pozdrawiam kuzynki.
7.01.2011 20:40
Wysłałam prywatną wiadomość - proszę sprawdzić ?
14.03.2011 13:58
Miałem przyjaciółkę Renatę Bilińską ( z wykształcenia urbanistkę), której rodzice pochodzili z Trembowli ( dziś Ukraina), których przesiedlono po wojnie do Puław.
Jej ojciec prawnik miał tam domek. ( zmarł kilkanaście lat temu), która wyemigrowała w latach osiemdziesiatych do Chicago. Czy to twoja rodzina. mam też w Warszawie przyjaciółkę z d. Bielińską ( lekarza med.).
15.03.2011 22:46
Bardzo dziękuję m1947 za informacje o Bilińskich/ Bielińskich.
Moja praprababka z całą pewnością była z domu Bielińska. Wiem o niej tylko to, że miała na imię Józefa i pochodziła gdzieś z Podola. Przypuszczam, że urodziła się na początku XIX w., ponieważ w 1844 urodziła się moja prababka a jej córka, Marianna - z małżeństwa z Emilianem Franciszkiem Frankowskim h. Prus I.
Tak więc niestety, moje informacje są zbyt skąpe, by na ich podstawie móc doszukać się pokrewieństwa z kimkolwiek.
Pozdrawiam serdecznie.
30.03.2012 15:13
W Herbarzu prowadzona jest strona Bielińskich.
W Galicji była bardzo popularna rodzina Bilińskich - i stąd może się to mylić, tym bardzie że dochodziło do licznych błędów w zapisach (często celowych). Nie mniej w tamtym rejonie z pewnością mieszkały rodziny Bielińskich również - i to zarówno herbu Junosza, herbu Szeliga - jak i tych bezherbowych. Admin szuka prywatnie Bielińskich z tamtych terenów - może się odezwie.
30.03.2012 15:21
Szkoda, że nikt nie przeszukał wcześniej Forum - bo tematów o Bielińskich jest mnóstwo a tego działu nie obserwowałem więc nie zauważyłem że powstał interesujący mnie temat. Poza tym temat był o Frankowskich.

Odzywam się - faktycznie poszukuję informacji o Bielińskich - moja praprababka - ur. ok. 1840 była właśnie z rodziny Bielińskich. trudno dociec co to była za linia - ale jest kilka poszlak. Przede wszystkim na akcie urodzenia są dwa imiona - co na ogół dotyczyło rodzin szlacheckich, po drugie w rodzinie była opowieść że była bardzo bogata z rodu hrabiowskiego (co wskazywało by na Junoszów), po trzecie rodzina miała przydomek "Pyszniak" co również wskazuje na szlachectwo. Ten przydomek pojawia się w linii Junoszów u Macieja który z warszawskiego przeniósł się do Przemyśla. Piszę o tym szczegółowo bo chce pokazać, że na tych terenach oprócz Bilińskich z pewnością były także rodziny inne (bez pomylenia nazwiska). Ponadto znana jest rodzina osiadła w Lublinie h. Szeliga - właściciele Turki.

Zachęcam do prowadzenia komunikacji na Forum a nie prywatnej - gdyż więcej osób może się zainteresować i dodać wiadomości.
30.03.2012 23:48
Bardzo dziękuję za odpowiedź na mój apel. Niestety, moje wiadomości są zbyt szczątkowe na temat Józefy z Bielińskich Frankowskiej. Wiem, że mój prapradziadek Emilian Franciszek Frankowski był synem Waleriana i wnukiem Józefa, dziedzica dóbr Franki, w ziemi bielskiej. Legitymował się ze szlachectwa w 1848 roku. Moja rodzina dysponuje fragmentem wypisu z Heroldii Królestwa Polskiego, nadesłanym z Anglii po II wojnie światowej, a odnalezionym w Bibliotece Królewskiej w Szkocji przez kuzyna, gen. Henryka Bazylko. To też może być wskazówką, że część polskich dokumentów archiwalnych trafiła we wrześniu 1939 r. do Anglii. Nie wiem czy zostały zwrócone Polsce?
Pozdrawiam.
31.03.2012 00:25
To bardzo ciekawy wątek. Wiadomo że te archiwa wyjechały tam w 1939 czy też może wcześniej ?
A ciekawy jest też dlatego, że w naszej rodzinie jest podanie że owa Bielińska pod koniec życia wyjechała do ... Szkocji, gdzie miała zamek.
Takie bajki wiadomo się bierze przez palce - ale tu Szkocja, tam Szkocja ...