Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Cmentarze żołnierzy rosyjskich na Warmii i Mazurach.

12.09.2012 21:26
Zwracam się do wszystkich naszych Koleżanek i Kolegów z rejonu województwa warmińsko-mazurskiego i podlaskiego o pomoc w zlokalizowaniu być może istniejących jeszcze cmentarzy wojennych rosyjskich żołnierzy z czasów I i II wojny światowej. Mój litewski znajomy poprosił mnie o pomoc w tej sprawie. Czy mógłbym liczyć na Waszą niezawodną pomoc?
Pozdrawiam serdecznie
Józek

Odpowiedzi (16)

12.09.2012 23:46
13.09.2012 10:59
Zwracam się do wszystkich naszych Koleżanek i Kolegów z rejonu województwa o pomoc w zlokalizowaniu być może istniejących jeszcze cmentarzy wojennych rosyjskich żołnierzy z czasów I wojny


Ja, choć nie z woj. warmińsko-mazurskiego, ani z podlaskiego, lecz z Warszawy, ale też pragnąłbym zabrać głos w tej sprawie.
Być może nie wszyscy wiedzą, że temat armii rosyjskiej, walczącej w I wojnie na frontach Królestwa Polskiego i Prus Wsch., jest dla Polaków bolesny. Carat jeszcze w przededniu jej wybuchu powołał do wojska masy rezerwistów wywodzących się z tzw. guberni zachodnich. Nie był w tym z resztą odosobniony. Niemcy uczynili podobnie. Decydowały o tym różne względy polityczne i prosta logika, że nikt jak mieszkańcy nie zdołają skuteczniej bronić swej ojcowizny. Nieważna była jakość wyszkolenia owych rezerwistów, uzbrojenia, aprowizacji i td. – zgodnie z zasadą, że ilość ma zastąpić jakość. W pierwszym okresie skutkowało to paradoksalnymi sytuacjami, że dotąd znienawidzony carat stał się sprzymierzeńcem w obronie własnej ziemi. W czasie gdy Rosjanie odnosili zwycięstwa, w Królestwie ukazywały się wydania prasowe krzyczące tytułami „Nasi nacierają!”, „Nasi zwyciężają!”. W odczuciu społecznym tworzył się front: „my” – Polacy i Rosjanie, „oni” – Prusacy.
A znów na linii frontu w bezpośredniej konfrontacji wojsk, można było usłyszeć krzyki z pruskich okopów: „Nie strzyloj zaś pieronie, jo tysz som Polok”.
Tak więc Polacy po oby stronach okopów padali spleceni w bratnim uścisku w obronie wielkomocarstwowych interesów swych zaborców. I to był wielki paradoks dziejowy tamtych lat!
13.09.2012 13:29
Temat udziału Polaków w zmaganiach z Prusakami na terenach Królestwa Polskiego znam trochę z autopsji, bowiem mój dziadek (po kądzieli) w sierpniu 1914 r. został powołany do wojska i z Warszawy wyruszył pod Mławę. Tam w jednym z pierwszych bojów konfrontacyjnych zginął, o czym babcia dowiedziała się dopiero w 1919 r. Nawet dokładnie nie wiadomo gdzie poległ i w jakich okolicznościach.
Ślad po jednym z prawdopodobnych cmentarzy wojennych z okresu walk na przedpolu Mławy w 1914 r. znalazłem pod miasteczkiem Stawiski w pow. kolneńskim. Wyjeżdżając z miasta w kier. Łomży, a jeszcze przed rozwidleniem szosy w kier Cedr (może Cedrów) stoi w polu kępa drzew otoczona polami uprawnymi. Po przejściu przez dość niski parkan z bardzo skorodowanych żelaznych prętów najpierw ukazuje się niewielka grupa opuszczonych grobów z lat trzydziestych okolicznych mieszkańców, potem wzdłuż zarysu alei gł., po obu stronach jest pusta przestrzeń zarośnięta krzakami i zielskiem. Wg relacji miejscowych osób to tu leżą kości „Ruskich”.
A my już wiemy jak to owi „Ruscy” wyglądali.
14.09.2012 21:16
Dziękuję Andrzeju za cenną podpowiedź. To bardzo wartościowa i merytoryczna strona. Brakuje mi jednak spisów żołnierzy tam pochowanych, ale mam nadzieję, że można takie zdobyć.
Pozdrawiam serdecznie
Józek
15.09.2012 11:39
Brakuje mi jednak spisów żołnierzy tam pochowanych, ale mam nadzieję, że można takie zdobyć.

Droga dotarcia do takich spisów będzie b. trudna, a może wręcz bez światełka w tunelu. Dlaczego? Postaram się to wykazać.
Babka moja jeszcze przed wojną występowała do PCK o podanie miejsca pochówku śp. Dziadka, poległego w 1914 r. na przedpolach Mławy i już wtedy bez rezultatu. Stąd należy sądzić, że rejestry takie wówczas w II RP nie istniały. I nic w tym dziwnego, bowiem polegli wtedy Polacy byli w istocie żołnierzami armii carskiej. A wiemy, że prawie wszystkie swe archiwa urzędowe Rosjanie ewakuowali do Moskwy jeszcze przed sierpniem 1915 r., tj. przed opuszczeniem Królestwa. Tylko takie, które uważali za nieszkodzące interesom swego nowego państwa oddali przed 1939 r., i jeszcze trochę w kilku ratach, po 1945 r. Wątpię, czy władze o wykazy strat Polaków służących w armii carskiej kiedykolwiek występowały. Z resztą najprawdopodobniej takie nie istnieją. Wszyscy oni bowiem byli obywatelami imperium i kropka.
Pochówki poległych żołnierzy w sytuacji opuszczania zdobytego przez przeciwnika terenu odbywają się wg jednakowego schematu. W uproszczeniu wygląda to tak: Pokonany dba przede wszystkim o bezpieczne wycofanie swych pododdziałów i o własny sprzęt. To zwycięzca zajmuje się porządkowaniem opuszczonego pola walki głównie pod kątem przepisów sanitarnych, czyniąc to rękami miejscowej ludności. Nikt wtedy nie zajmuje się identyfikacją, segregacją i tp., najważniejszy jest pośpiech. Tylko o własne ofiary zwycięzca wykazuje większą dbałość (tj. w tym przypadku o Niemców).
Ponieważ dzisiejsze stosunki z Rosją są jak przypływy i odpływy morza, myślę że należałoby wykorzystać moment przypływu i wystąpić do tamtejszych archiwów państwowych lub rosyjskiego Czerwonego Krzyża, a może Białego Krzyża, o wykaz strat osobowych pułków operujących wówczas na tym obszarze. Z tego dopiero wyselekcjonować (już w kraju) te osoby, które zapisane są bez „otczestwa”. To napewno będą Polacy.
Wystąpienie powinno być jednak skierowane ze szczebla jakiejś instytucji państwowej, a im wyżej tym lepiej, bo tylko takie jest u nich w miarę poważnie traktowane. Być może, najlepiej gdyby to był IPN.
Czy ktoś z Autorów/Czytelników ma taką moc sprawczą?
19.09.2012 21:49
Z takim wystąpieniem byłby zapewne problem, gdyż owe poszukiwania prowadzone są przez mojego litewskiego znajomego. On przeszukał już gdzie mógł wszelkie rosyjskie kanały i stąd jego prośba do nas o pomoc w Polsce. To może być problem. Na razie brak mi pomysłu.
Pozdrawiam serdecznie i dzięki za odzew.
Józek
23.09.2012 11:31
Z takim wystąpieniem byłby zapewne problem, gdyż owe poszukiwania prowadzone są przez mojego litewskiego znajomego. On przeszukał już gdzie mógł wszelkie rosyjskie kanały i stąd jego prośba do nas o pomoc w Polsce. To może być problem. Na razie brak mi pomysłu.

Trochę to dziwne, że "litewski znajomy" nie zna historii Polski. Wszak przez kilka wieków byliśmy Rzeczpospolitą Obojga Narodów, a potem wspólnie jęczeliśmy w okowach moskiewskiej niewoli - więzieni, rozstrzeliwani i zsyłani na katorgę. O "wojnę powszechną za wolność ludów" modlił się Adam Mickiewicz i I wojna światowa takąż w istocie była. Nie wiem dlaczego mielibyśmy zapalać świeczki na grobach Rosjan i konsekwentnie na grobach innych naszych najeźdźców: Turków, Szwedów, Siedmiogrodzian...
Niech "litewski znajomy" wyzbędzie się złudzeń, że takie cmentarze w Polsce znajdzie i jeszcze z pełną dokumentacją. Należałoby mu grzecznie to wyjaśnić i przy okazji podsunąć kilka tytułów książek historycznych do poczytania.
4.11.2012 13:53
Waplewo, 172 km od Warszawy i 172 od Gdańska, 10 km od Olsztynka i 18 od Nidzicy, 4 cmentarze, na dwóch m.in rosjanie. Jeden odrestaurowany przez miejscowego porządnego Księdza, z 1918 roku, drugi zarośnięty drzewami, jako dziecko widziałem tam jeszcze gwaizdy, i cyrylice, teraz tylko kilka pagórków i wklęśnięć w lesie.
Szczegółów znam więcej.
15.11.2012 15:40
Waplewo, 172 km od Warszawy i 172 od Gdańska, 10 km od Olsztynka i 18 od Nidzicy, 4 cmentarze, na dwóch m.in rosjanie. Jeden odrestaurowany przez miejscowego porządnego Księdza, z 1918 roku, drugi zarośnięty drzewami, jako dziecko widziałem tam jeszcze gwaizdy, i cyrylice, teraz tylko kilka pagórków i wklęśnięć w lesie.
Szczegółów znam więcej.


Rzeczywiście budująca jest postawa owego „porządnego księdza”. Brawo, więcej takich, a niedługo zapomnimy, kto był katem, kto ofiarą. Przykład pokazuje, że można być wdzięcznym za zamęczenie własnego ojca, matki, brata... i o to przecież chodzi i Putinowi i zjednoczonej Europie.
16.11.2012 10:45
Bardzo proszę adminów o usunięcie tego Pana z postu powyżej, brak tolerancji, ksenofobia i brak inteligencji , i niedouczenie może być zaraźliwe.
Ksiądz owy jest bardzo porządnym uczciwym księdzem, a na tym cmentarzu w tych grobach leżą tez mieszkańcy tych okolic, tej miejscowości, zginęli walczać bo obu stronach, wpleceni własnie przez takich ludzi w sidła historii.
20.11.2012 22:00
Każdy ma prawo do swobody wypowiedzi. Prawda jest taka, że tak samo my- Polacy zachowaliśmy się , szczególnie w latach powojennych w stosunku do grobów poniemieckich. Fakt, że taka była wtedy polityka i nakaz ówczesnych władz, aby niszczyć wszystko co niemieckie. To samo mogło być z grobami żołnierzy radzieckich. Chociaż ja akurat mam odmienne zdanie w tej kwestii. Ci żołnierze dostali rozkaz aby tu walczyć i tu zginęli. Oddawajmy im hołd jako ludziom i żołnierzom i ja tak to odbieram. Nieważne, czy człowiek był faszystą czy komunistą, on był człowiekiem i choćby z tej racji należy mu się szacunek za oddanie życia. Dużo jeszcze czasu minie, nim to zrozumiemy. To były bolesne i trudne czasy, ale trzeba przez to przejść...
26.12.2012 09:52
Lidzbark Warmiński, po prawej stronie drogi wylotowej na Gdańsk - ul. Ornecka, zaraz za jednostką wojskową znajduje się niewielki cmentarz radziecki.
6.07.2013 10:33
Witam! Mieszkam w Elblagu .W miescie na cmentarzu jest bardzo duzo pochowanych zolnierzy radzieckich i nie ma najmniejszego broblemu aby tam przyjechac i sprawdzic lub napisac do zarzadzajacych tym cmentarzem i zapytac o nazwiska.Mysle ze jest tam jakas lista nazwisk poleglych zolnierzy.Groby sa zadbane i nie ma najmniejszych sladow dewastacji i zaniedban mimo uplywajacego czasu.Jest to stry juz cmentarz przy ulicy Agrykola w Elblagu. Pozdrawiam
10.07.2013 22:04
Mam prośbę w imieniu moich rosyjskich przyjaciół- czy jest możliwość zindeksowania tego cmentarza? Czy jest jakaś wyszukiwarka tego cmentarza? Jeśli nie, to czy istnieje spis żołnierzy tam pochowanych?
Pozdrawiam ciepło i czekam na odpowiedź
Józek
25.09.2013 15:39
Groby na Agrykola już można odnaleźć w sieci. Sprawdź ... - Elbląg
info.elblag.pl/37,28625,Groby-na-Agrykola-juz-moz...‎
Translate this page
19 Dec 2012 - Na stronie internetowej Zarządu Zieleni Miejskiej w Elblągu działa juz odnośnik, który pozwala na ... Waluty - Silvant; Indeksy GPW ... na wyszukanie, w elektronicznej bazie danych, osób pochowanych na cmentarzu Agrykola. Pozdrawiam tylko tyle znalazlam inf. dotyczacej cmentarza na Agricoli w Elblagu ale mozna napisac w googlach indeks cmentarzy w Elblagu. Ja mieszkam w UK wiec trudno mi jest sprawdzic osobiscie czy jest wykaz nazwisk, ale link ktory tu zamieszczam powinien panu pomoc. Powodzenia
21.12.2013 17:20
Proponuję przejrzeć olsztyńską stronę rowerową - http://www.rowery.olsztyn.pl/wiki/miejs ... ie/olsztyn