Dzień dobry!
Górna część dedykacji:
Salvum fac Domine Patrem Jubilatum nostrum in die cuius [pisownia "cujus" chyba rodem z łaciny kościelnej] Festum colitur et quae invocaverimus Te.
Mniej więcej tak
Zbaw, Panie, [wybaw, chroń, błogosław etc.] naszego Ojca Jubilata,
w dniu, w którym obchodzimy jego święto i w którym Cię wzywamy.
To jest być może sparafrazowany (na okoliczność imienin?) ostatni wers Psalmu 20.
Podpisy:
O. [] Daniel et [łacińskie "i"] ...
drugi podpis niefortunnie ucięty - pierwsza litera na pierwszy rzut oka to "L", ale przy takim dukcie pisma może być również "S", "J", "T", a nawet "F". Następnie samogłoska - "e", "a" lub "o". Trzecia litera - "r" lub "z". Może "Sergjusz" [przez jotę]?
Łączę ukłony i pozdrawiam!
Maciek