Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Prośba o tłumaczenie aktu

11.11.2013 16:48
Witam,
Znalazłam akt ślubu moich prapradziadków. Niestety jest on po rosyjsku. Prośba o pomoc i tłumaczenie na polski. Przynajmniej najważniejszych informacji - w jakiej miejscowości się pobrali, ile mieli lat, jak nazywali się ich rodzice (szczególnie nazwiska panieńskie matek) i jeśli jest napisane to gdzie się urodzili.
Plik w załaczniku. Można go też zobaczyć na https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/TH-1-17026-10148-40?cc=1407440&wc=M9W5-7H7:1236940097 - akt 29 z 1896 roku (strona 125).
Z góry dziękuję za pomoc.

Odpowiedzi (107)

Strona z 6 < Poprzednia Następna >
19.12.2013 19:47
Dziękuję ślicznie Nazwisko Stańczyk mi bardzo pasuje bo tak pamiętała je moja babcia

I życzę ci Mariolu miłego wieczoru dzisiejszego
19.12.2013 20:25
Nie ma za co. Jakby co ... to wiesz... służę pomocą
22.12.2013 14:14
Witam,
Mam kolejny akt do tłumaczenia.

Akt 21/1879 roku - http://szukajwarchiwach.pl/35/1817/0/2. ... JtMmHTe6lA

Z góry dziękuję za pomoc
22.12.2013 14:22
Witam i gratuluję 5 gwiazdek

Tłumaczenie wieczorkiem, ok?

Pozdrawiam
22.12.2013 15:17
Dziękuje
Jasne, że tak kiedy Ci Mariolu pasuje
23.12.2013 00:21
Piotr Szyszka i Marianna Wąsiel. Akt małżeństwa 21/1879\
Na marginesie: Nr 21, Garbów 25
Działo się to we wsi Garbów dwudziestego trzeciego stycznia/czwartego lutego tysiąc osiemset siedemdziesiątego dziewiątego roku o godzinie ósmej wieczorem. Oznajmiamy, że w obecności świadków Andrzeja Wiącka, lat czterdzieści osiem, i Andrzeja Kowalskiego, lat czterdzieści dziewięć, ziemian ze wsi Garbów, w dniu dzisiejszym zawarto religijny związek małżeński pomiędzy Piotrem Szyszką [Piotrem Szyszką], nieżonatym chłopem, synem zmarłych Feliksa i Katarzyny z domu Wojnowska, ziemian ze wsi Piotrawin, urodzony i przy siostrze zamieszkały we wsi Piotrawnin, lat dziewiętnaście, i Marianną Wąsielówną [Marianną Wąsielówną], niezamężną chłopką, córką Karola i Józefy z domu Niewiadoma, chłopów ze wsi Garbów, urodzona i przy rodzicach zamieszkała we wsi Garbów, lat szesnaście.

Magdo- na pierwszy rzut oka - pismo ładne. Myślę, że dałam radę je doczytać. Jeśli coś nie tak, to daj znać, ale na 100% to jest: Wąsiel, Piotrawin i Józefa z domu NIEWIADOMA.

Pozdrawiam

Mariola
23.12.2013 11:57
Dziękuję ślicznie. To co wiem się zgadza
10.03.2014 17:28
Witam,

Mam ogromną prośbę o tłumaczenie aktów z języka rosyjskiego:

1. https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 1,37467901 - akt ślubu moich pra-pradziadków Jana Matyśkiewicza i Antoniny Stańczyk
2. https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 1,25518301 - akt 53 urodzenia mojej prababci Stefanii Nowakowskiej
3. https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 1,43389001 - akt ślubu pra-pradziadków mojego męża, Jana Podsiadłowskiego i Marianny lub Marcjanny Kowalczyk
4. https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... ,202653601 - akt 72 zgonu 3x pra-babci mojego męża, Apolonii Mizery
5. https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... ,202664001 - akt 54 ślubu pra-pradziadków mojego męża, Jana Migdala i Marianny Bielawskiej

Z góry dziękuję za pomoc.
10.03.2014 17:32
Magdo, wieczorkiem się za to zabiorę, najpóźniej jutro
10.03.2014 21:26
53 Józefów Stefania Nowakowska […]
Działo się w osadzie Lipsko dwudziestego pierwszego kwietnia/czwartego maja tysiąc dziewięćset pierwszego roku o godzinie dziesiątej rano. Stawił się osobiście Stanisław Nowakowski [Stanisław Nowakowski], trzydzieści lat mający chłop rolnik, mieszkający we wsi Józefów, w obecności świadków Franciszka Miesniaka trzydziestoczteroletniego, i Rocha Lepieckiego sześćdziesiąt lat mającego, obu chłopów rolników mieszkających we wsi Józefów, i okazał nam niemowlę płci żeńskiej, oznajmiając, że ono urodziło się w tejże wsi Józefów osiemnastego kwietnia/pierwszego maja bieżącego roku o godzinie czwartej rano z jego prawowitej żony Marianny z domu Czarneckiej [Maryanny z Czarneckich] dwadzieścia cztery lata mającej. Niemowlęciu temu podczas Chrztu Świętego udzielonego dnia dzisiejszego przez księdza Henryka Radomińskiego dano imię Stefania [Stefania] a chrzestnymi jego byli wyżej wymieniony Franciszek Miesniak i Marianna Zawal. Akt ten oznajmującemu i świadkom niepiśmiennym został przeczytany, następnie przeze mnie tylko podpisany. Podpis księdza nieczytelny
10.03.2014 21:47
Z góry dziękuję ślicznie Jesteś nieocenioną pomocą dla mnie
Teraz jest 5 aktów ale wszystkich mam około 300 - ale nie martw się prędzej sama będę próbowała tłumaczyć i w końcu nauczę się rosyjskiego niż będę Ciebie zamęczała Te 5 są w tej chwili dla mnie najważniejsze

----------------------

O i z dołu też dziękuję
10.03.2014 22:59
[mąż Adam Mizera]

72 N.Aleksan. Apolonia Mizera
Działo się w osadzie Włostowice w piątym/siedemnastym dniu sierpnia tysiąc osiemset osiemdziesiątym roku o godzinie trzeciej po południu. Stawili się: Adam Mizera, mąż zmarłej pięćdziesięciosześcioletni, i Walenty Choina/Hoina sześćdziesiąt lat mający, rolnicy mieszkający w Nowo-Aleksandrii, i oznajmili, że w czwartym/szesnastym dniu sierpnia bieżącego roku o godzinie drugiej rano zmarła w Nowo-Aleksandrii Apolonia Mizera, sześćdziesiąt lat mająca, urodzona i mieszkająca przy mężu w Nowo-Aleksandrii, córka nieżyjących Tadeusza Wydry i żony jego Marianny z domu Korpysa, pozostawiwszy po sobie owdowiałego męża Adama Mizerę. Po naocznym stwierdzeniu zgonu Apolonii Mizery akt ten obecnym niepiśmiennym został przeczytany, przeze mnie tylko podpisany. Ks. Feliks Kulesza, Proboszcz Włostowickiej prowadzący akty stanu cywilnego.
10.03.2014 23:40
21 Maruszów Jan Matyśkiewicz i Antonina Stańczyk
Działo się w osadzie Lipsko piątego/siedemnastego listopada tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego siódmego roku o godzinie drugiej po południu. Oznajmiamy, że w obecności świadków Franciszka Przepiórki czterdziestosiedmioletniego, i Jana Przepiórki [Jana Przepiórki] czterdzieści trzy lata mającego, chłopów rolników mieszkających we wsi Maruszów, zawarty został religijny związek małżeński pomiędzy Janem Matyśkiewiczem [Janem Matyśkiewiczem], kawalerem dwadzieścia trzy lata mającym, synem Teofila i Marianny z domu Makuch [Teofila i Maryanny z Makuchów] urodzonym i mieszkającym we wsi Józefów, i Antoniną Stańczyk [Antoniną Stańczyk], panną szesnaście lat mającą, córką Tomasza i Wiktorii z domu Przepiórka [Tomasza i Wiktorii z Przepiórków] prawowitych małżonków Stańczyków , chłopów rolników, urodzoną i mieszkającą we wsi Maruszów przy rodzicach. Związek ten poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w tutejszym kościele parafialnym w trzy niedziele, a mianowicie: dwudziestego pierwszego września/trzeciego października, dwudziestego ósmego września/dziesiątego października, piątego/siedemnastego października tego roku. Zgoda na zawarcie małżeństwa przez obecnych przy akcie rodziców narzeczonej została złożona ustnie. Nowożeńcy oznajmiają, że między sobą nie zawierali umowy przedmałżeńskiej. Religijny obrzęd zawarcia związku małżeńskiego dokonany został przeze mnie. Akt ten Nowożeńcom i obecnym świadkom niepiśmiennym został przeczytany i przeze mnie tylko podpisany. Ks. Leonard Puczkowski
11.03.2014 10:45
22 Jan Podsiadłowski i Marcjanna Kowalczyk

Działo się w osadzie Sieciechów dwudziestego siódmego stycznia/szóstego lutego tysiąc osiemset osiemdziesiątego drugiego roku o godzinie trzeciej po południu. Oznajmiamy, że w obecności świadków Antoniego Ibramczyka dwadzieścia cztery lata mającego i Kazimierza Sieka dwadzieścia pięć lat mającego, rolników w Sieciechowie mieszkających, zawarty został religijny związek małżeński pomiędzy Janem Podsiadłowskim rolnikiem, kawalerem dwadzieścia dwa lata mającym, urodzonym i mieszkającym w Sieciechowie, synem Pawła i Anny z domu Ostrowskiej, małżonków Podsiadłowskich, już nieżyjących, i Marcjanną Kowalczyk, panną szesnaście lat mającą, urodzoną i mieszkającą w Siechowie przy rodzicach, córką Mikołaja i Marianny z domu Siek, małżonków Kowalczyków. Związek ten poprzedziły trzykrotne zapowiedzi ogłoszone w sieciechowskim kościele parafialnym: piętnastego, dwudziestego drugiego i dwudziestego dziewiątego stycznia bieżącego roku. Nowożeńcy oznajmiają, że między sobą żadnej umowy przedmałżeńskiej nie zawierali. Zgoda na zawarcie małżeństwa przez obecnych przy akcie rodziców narzeczonej została złożona ustnie. Religijny obrzęd zawarcia związku małżeńskiego dokonany został przez księdza Ignacego Bienkowicza, miejscowego wikariusza. Akt ten po przeczytaniu przeze mnie tylko podpisany, pozostali jeszcze pisać nie umieją. Ks. Leonard Komorkiewicz, Proboszcz Parafii Sieciechów
11.03.2014 12:15
Mariolu,
dziękuję ślicznie i czekam jeszcze na ostatni akt (ale jak zwykle tylko jeśli będziesz miała czas)
11.03.2014 14:18
Witaj Magdo!

Oto ostatni {teraz hahaha] akt. Gdyby co - to wiesz ... pukaj do mnie
54 Nowo-Aleksandria Migdal Jan i Bielawska Marianna [już poprawione]

Działo się w osadzie Włostowice w dwudziestym siódmym dniu października/ósmym listopada tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego szóstego roku o godzinie szóstej po południu. Oznajmiamy, że w obecności świadków Jana Rutkowskiego, sześćdziesiąt trzy lata mającego, i Antoniego Brzezińskiego, czterdzieści osiem lat mającego, obu rolników w osadzie Nowo-Aleksandria mieszkających, zawarty został religijny związek małżeński pomiędzy Janem Migdal [Janem Migdal], dwadzieścia siedem lat mającym nieżonatym murarzem, szeregowym muzykantem chóralnym przeniesionym do rezerwy Pierwszej Kompanii pięćdziesiątego siódmego Modlińskiego Pułku Piechoty, stałym mieszkańcem gminy Końskowola powiatu nowo-aleksandryjskiego w osadzie Nowo-Aleksandria mieszkającym, w osadzie Końskowola urodzonym, synem nieżyjącego Wojciecha i żyjącej Marianny z domu Rozalskiej, rolników w osadzie Nowo-Aleksandrii mieszkających, prawowitych małżonków Migdal, i Marianną Bielawską [Maryanną Bielawską], dwadzieścia lat mającą panną przy rodzicach w Nowo-Aleksandrii mieszkającą i tutaj urodzoną z Józefa i Teofilii z domu Adamskiej, prawowitych małżonków Bielawskich, rolników w osadzie Nowo-Alaksandrii mieszkających. Związek ten poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone we Włostowickim Kościele Parafialnym w dniach szóstego/osiemnastego, trzynastego/dwudziestego piątego października i dwudziestego października/pierwszego listopada bieżącego roku. Zgoda na zawarcie małżeństwa przez rodziców narzeczonej osobiście obecnych przy akcie została złożona ustnie. Nowożeńcy oznajmiają, że między sobą nie zawierli umowy przedmałżeńskiej. Religijny obrzęd zawarcia związku małżeńskiego dokonany został przez miejscowego wikariusza Księdza Władysława Kosieradzkiego. Akt ten Nowożeńcom i obecnym świadkom nieumiejącym pisać został przeczytany i następnie przeze mnie tylko podpisany. Proboszcz Parafii Włostowickiej, prowadzący akty stanu cywilnego, Ks. Władysław Szymoński
11.03.2014 21:51
Witaj Mariolu!

(Jaki jest poprawny wołacz od Twojego imienia? )

Dziękuję ślicznie za tłumaczenie i mam pytania:
- Czy jesteś pewna, że nazwisko Jana to Migdał (a nie Migdal, później rodzina nazywała się Migdal ale może to się zmieniło z czasem i Jan jeszcze był Migdał)?
- Matka Jana z domu była Różalska - przypuszczam, że to problem z tłumaczeniem bo te same znaczki oznaczać mogą i o i ó oraz i z i ż.
- Jesteś pewna że Jan był rezerwowym Modlińskiego Pułku Piechoty? Modlin to dość daleko, ale może jest więcej niż ten jeden na którym ja się skupiłam?

Co do "gdyby co - to wiesz" to wiem i bardzo dziękuję ale nie chcę Cię zamęczać - tak jak pisałam mam jeszcze około 300 aktów po rosyjsku
11.03.2014 22:54
Magdo - przepraszam. Znowu napisałam Migdał zamiast Migdal - już poprawiam. Piszę znowu - bo kiedyś już pomyliłam
co do rezerwowego - to się zgadza, był przeniesiony do rezerwy. .
Nazwisko matki Jana jest wyraźnie zapisane - ROZALSKA. [РОЗАЛЬСКА ] Domyślałam sie ,ze to na pewno będzie Różalska. Tutaj akurat nie ma zapisu po polsku
Brzeziński - zapisano БРЖЕЗИНСКИ.
12.03.2014 14:42
Dzień dobry Magdo!

Zapomniałam o wołaczu Marioli - są dwie formy Mariolu i Mariolo.

Jeszcze jedno zapomniałam napisać - gdybyś chciała, to mogę przesłać link na stronę rosyjską - albo przesłać tłumaczenie części tzw. ukazu o tym, kogo mogli brać do armii carskiej itd., tj, w jakim wojsku ile lat trwała służba, kiedy przenoszono do tzw. rezerwy i do ilu lat można było powoływć na nowo.
A w ogóle to ciekawe mundury mieli ci tzw. muzycy chóralni. w ogóle w hierarchii muzycznej byli wyżej od trębaczy.
13.03.2014 16:33
Mariolu,
to bardzo ciekawy temat, nie wiedziałam w ogóle że przodek mojego męża był w tym pułku, co lepsza jeśli ten Modliński pułk był przy tym Modlinie nad Wisłą to kawał drogi miał.

Pozdeslij prosze linka do strony o której pisałaś.
Strona z 6 < Poprzednia Następna >