Można powiedzieć że jestem hipokrytą że krytykuje a sam na MK mam dwa drzewka, zresztą (w zasadzie na wszystkich portalach automatycznych jestem zalogowany - choćby po to aby zobaczyć jak działają). Mój kuzyn ma drzewo na ponad 7000 osób. Dane z niego już wyciekły (dane które sam wkładałem o swojej rodzinie) i pojawiły się oczywiście bez podpisu na innych portalach.
Ale problem jest jeszcze gdzie indziej. I jak to bywa jest szerszy, poważniejszy a więc trudniejszy do uchwycenia. Bo nie o same wyciekanie danych czy statystykę chodzi. To czubek góry lodowej.
Wg mnie poważniejsze jest upowszechnianie złego stylu myślenia o tradycji, historii rodzinnej. I jest to sprawa bardzo, bardzo poważna.
Słyszę że chociaż te portale robią to jednak ważne że w ogóle coś robią i budzą zainteresowanie. Niestety to poważny błąd. To jak początek edukacji w przedszkolu. Jeśli dziecko wprowadzi się na złą drogę to wszystko co ono się potem nauczy będzie nasiąknięte złym myśleniem. Odkręcenie takiej wczesnej złej edukacji jest czasem wręcz niemożliwe.
Błąd polega na traktowaniu genealogii jako zabawowego kolekcjonowania drzewek, w sposób płaski, rysunkowy, gadżetowy. Ani ja - ani mój przedmówca, ani prawdopodobnie nikt na tym forum tak nie podchodzi do genealogii. Jest to dla nas łączność z kochanymi ludźmi których nie zdążyliśmy poznać, źródło naszej intuicji, bliskość na powrót przygarnięta. Jednak osoby nawiązujące kontakt z genealogią poprzez automatyczne gadżeciarskie drzewka nie uczą się tego poczucia.
Nie poznają jak Ci ludzie żyli, co kochali, czego się obawiali, co stawiali na pierwszym miejscu. Dowodem na wciąż błędne podchodzenie jest np. wynik ankiety na naszym portalu "
Co to jest honor szlachecki?" - który kojarzy się głównie z walką w obronie ojczyzny. Aż dla 10 procent honor szlachecki to ... hasła Rewolucji Francuskiej (sic!). Portale automatyczne poprzez takie a nie inne podchodzenie do genealogii właśnie to błędne myślenie wzmacniają i uniemożliwiają dojście do prawdy, delikatności, głębi.
Przez ostatnie 200 lat nasi zaborcy robili wiele akcji które intuicję pochodzącą z wychowania rozerwać.
Zsyłki na Syberię, podsycanie buntów tj.
rzeź Jakuba Szeli, parcelacja majątków, wynarodowianie, zapisywanie unitów jako prawosławnych, uniemożliwianie dotarcia do kościołów i szkół, rozpijanie, celowe przekręcanie nazwisk w dokumentach w XIXw, okupacja, Katyń, różne akcje UB, SB, zabijanie księży, pornografia w mediach ... Zabijanie polskiej inteligencji głównie tej etycznej trwa 200 lat na sposoby agresywne i jawne lub subtelne i niepozorne. Promocja takiej genealogii jak na portalach automatycznych to kolejny krok na tym polu. To metoda szczepiąca zły sposób myślenia o łączności z przeszłością naszych rodzin.
Dlatego tak ważne jest aby tutaj w Herbarzu, gdy budujemy nasze drzewa, tworzymy artykuły nie zatrzymywać się tylko na rysowaniu systemów. Dlatego tak ważne jest dodawanie drzew, not biograficznych, opowiadań, informacji o miejscach. Jeśli się da to łączenie tych informacji z artykułami o zwyczajach, legendach, przysłowiach,
potrawach. Dzięki temu możemy odzyskać w części to co zostało zniszczone. Ze strzępków informacji odtworzyć klimat myślenia, czucia naszych prapradziadów i praprababć.
Łączmy to wszystko w jedną całość. Twórzmy jedno wielkie opowiadanie. Czytajmy artykuły innych i znajdujmy w nich wątki wspólne. Miejsca, osoby, zdarzenia,
mody... Twórzmy inną jakość niż to komercyjne automatyczne bicie piany.