Jałowiecki

W naszych bazach jest kilkadziesiąt notek o Jałowieckich. 4 było niestety masonami.

Poszukuje danych o rodzie Jałowieckich h. Łodzia. Nie znam zyjacych potomków tego rodu poza własna rodzina.
Takze przeczytalem gdzies, ze conajmniej jeden z Jałowieckich byl czlonkiem lozy masonskiej na pocz. XIX wieku.
Chetnie dowiedzial bym sie wecej o tym fakcie.

http://www.sejm-wielki.pl/n/Ja%B3owiecki
http://www.sejm-wielki.pl/b/sw.76230

Fabia z Jałowieckich hr. Duninowa, 1 voto Hulewiczowa, pierwszego ślubu marszałkowa, pani dla cnót rzadkich i przymiotów serca i duszy szacowana; zmarła 11 stycznia 1853 r.

Franciszek Jałowiecki, sekretarz gubernialny, asesor sądu policji poprawczej powiatu warszawskiego wydziału pierwszego, z żalem matki i rodzeństwa zmarł 4 stycznia 1853 r. przeżywszy lat 32. Stroskana matka z rodzeństwem; pochowany 7 stycznia 1853 na Cmentarzu Powązkowskim. Nabożeństwo żałobna 26 stycznia 1853 r. w kościele Augustianów w Rawie; nabożeństwo żałobne 28 maja 1853 w kościele Karmelitów na Lesznie. Zaprasza stroskana matka z rodzeństwem.

Wg Nekrologi Kuriera warszawskiego 1821 – 1939, t. III, W-wa 2007

Franciszek Jałowiecki, rzeczywisty radca stanu, członek warszawskiego departamentu rządzącego Senatu, kawaler Orderu św. Stanisława I kl., zmarł 15 kwietnia 1867 w domu nr 1365 przy ul. Jasnej w Warszawie; przeniesienie zwłok 18 kwietnia 1847 do kościoła św. Krzyża gdzie dnia następnego odbędzie się nabożeństwo żałobne, a po nim eksportacja zwłok na Cmentarz Powązkowski. Zaprasza małżonka wraz z dziećmi.

Edward Jałowiecki niegdyś oficer kwatermistrzostwa b. Wojsk Polskich, mąż znanej przed laty aktorki Felicji Dąbrowskiej, występującej na scenie warszawskiej, zmarł 1849 w dobrach swoich na Wołyniu, zostawił żonę i dzieci.

Józef Jałowiecki, dziedzic dóbr Grodno w pow. łęczyckim, od wszystkich kochany i szanowany. Zmarł 24 września 1852 r.

Wg Nekrologi Kuriera Warszawskiego 1821 – 1939, t. II, W-wa 2004

Anna z Jałowieckich Brzeska, córka Józefa Jałowieckiego, żona Antoniego Brzeskiego, zmarła w przejeździe ze wsi Grodno do familii.

wg Nekrologi Kuriera Warszawskiego 1821 – 1939, t. II, W-wa 2004

Balbina Jałowiecka, córka Stanisława Jalowieckiego, b. sędziego trybunału w Płocku i Anny z d. Trzcińskiej, powtórnego ślubu Przedpełskiej, zmarłej w październiku 1843, pochowanej 28 października 1843 na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Adam Jałowiecki, nabożeństwo żałobne 4 czerwca 1844 r. w kościele Kapucynów w Warszawie.

dwa ostatnie inseraty wg Nekrologi Kuriera Warszawskiego 1821 – 1939, t. I, W-wa 2001

Jan Józef Jałowiecki (1817 – 1885), pisarz, artysta malarz, historyk. Ur. się w Iłłukszcie (Inflanty Polskie). W latach 1835-40 pobierał formację duchową w Seminarium Duchownym w Wilnie, święcenia kapłańskie w 1841. Od 1849 proboszcz parafii w Krasłwiu, pow. Dyneburgium i dziekan dekanatu Dyneburg Superior. Malarz akwarelista, pozostawał pod wpływem Jana Matejki. Z zamiłowania historyk, zajmował się dziejami kościoła w Inflantach Polskich, pod koniec życia poświęcił się badaniom historii regionu. Prace publikował w jęz. polskim i łotewskim. Zmarł w Krasławiu i został pochowany w grobowcu swej matki Heleny z Chmielewskich.

Kazimiera Jałowiecka (1907-1985), artystka baletu. Ur. się w Warszawie i tu ukończyła Szkołę Baletową pod kierunkiem Piotra Zajlicha, następnie była solistką Teatru Wielkiego. 9 maja 1921 r. wystąpiła w prapremierze "Pana Twardowskiego" Różyckiego, jako Biała Kotka (pierwszy pełnospektaklowy balet w Polsce Niepodległej). Na scenie tego teatru tańczyła do 1928 r., a ostatnią jej tu rolą był występ w przedstawieniu baletowym "Czarodziejski kurant". W (1928-1930) należała do baletu Opery Lwowskiej. Była cenioną tancerką charakterystyczną, szczególnie w tańcach polskich i hiszpańskich. Zmarła w Warszawie.

Kazimiera Jałowiecka w "Czarodziejskim Kurancie" (Teatr Wielki, Warszawa marzec 1928)

Franciszek Jałowiecki, rzeczywisty radca stanu, członek warszawskiego departamentu rządzącego Senatu, kawaler Orderu św. Stanisława I kl., zmarł 15 kwietnia 1867 w domu nr 1365 przy ul. Jasnej w Warszawie; przeniesienie zwłok 18 kwietnia 1847 do kościoła św. Krzyża gdzie dnia następnego odbędzie się nabożeństwo żałobne, a po nim eksportacja zwłok na Cmentarz Powązkowski. Zaprasza małżonka wraz z dziećmi.

Edward Jałowiecki niegdyś oficer kwatermistrzostwa b. Wojsk Polskich, mąż znanej przed laty aktorki Felicji Dąbrowskiej, występującej na scenie warszawskiej, zmarł 1849 w dobrach swoich na Wołyniu, zostawił żonę i dzieci.

Józef Jałowiecki, dziedzic dóbr Grodno w pow. łęczyckim, od wszystkich kochany i szanowany. Zmarł 24 września 1852 r.

Wg Nekrologi Kuriera Warszawskiego 1821 – 1939, t. II, W-wa 2004

****************************
Wystapil tu blad poniewaz Franciszek Jałowiecki zmarł 15 kwietnia 1847 i jest pochowany na Cm. Powazkowskim w Warszawie.
Ciekawe skad to zainteresowanie rodem JAŁOWIECKICH? Wiekszosc tych faktów jest mi znajoma, lecz niektóre wiaza sie z innymi rodami, niz Łodzicami (niegdys).
Milo ze ktos tym sie zajmuje!!!

W genealogii Wielcy.pl jest niestety wiele bledów i pomieszanie róznych rodów Jałowieckich. Poza tym Minakowski powtarza wszystkie bledy poczynione niegdys przez Bonieckiego w swym Herbarzu.
Jałowieccy pochodzili z róznych rodów, h. Łodzia, h. Ostoja, h. wlasnego (z Litwy). To jest pierwsza i zasadnicza róznica.

Franciszek Jałowiecki (...) zmarł 15 kwietnia 1867

Sorry, istotnie, podczas przepisywania popełniłem błąd. Zatem poprawiam. Powinno być "...zmarł 15 kwietnia 1847"

W genealogii Wielcy.pl jest niestety wiele bledów i pomieszanie róznych rodów Jałowieckich. Poza tym Minakowski powtaza wszystkie bledy poczynione niegdys przez Bonieckiego w swym Herbarzu.
Jałowieccy pochodzili z róznych rodów, h. Łodzia, h. Ostoja, h. wlasnego (z Litwy). To jest pierwsza i zasadnicza róznica.

W Warszawie znany był przez kilka dziesięcioleci dr Olgierd Jałowiecki (1876 - ?), lekarz akuszer i ginekolog, który miał swój gabinet przy ul. Żurawiej 41. Chyba nie przeżył wojny, bowiem w pierwszym powojennym Roczniku Lekarskim RP (1948) nie ma jego nazwiska.
Może ktoś przy okazji zidentyfikuje, z jakiej linii rodu pochodził?

Wg opisu Szlachty Królestwa Polskiego z dodaniem krótkiej informacji o dowodach szlachectwa, W-wa 1851

Jałowiecki h. Ł0DZIA

- Adam, syn Józefa
- Franciszek, syn tegoż,
- Józef Franciszek Dezyderyusz, syn Ludwika,
- Franciszek Alexander Izajasz, syn tegoż,
- Ludwika Tekla Józefa, córka tegoż,
- Ludwik August, syn Adama

(Pisownia zgodna z oryginałem)

W genealogii Wielcy.pl jest niestety wiele bledów i pomieszanie róznych rodów Jałowieckich. Poza tym Minakowski powtaza wszystkie bledy poczynione niegdys przez Bonieckiego w swym Herbarzu.
Jałowieccy pochodzili z róznych rodów, h. Łodzia, h. Ostoja, h. wlasnego (z Litwy). To jest pierwsza i zasadnicza róznica.

W Warszawie znany był przez kilka dziesięcioleci dr Olgierd Jałowiecki (1876 - ?), lekarz akuszer i ginekolog, który miał swój gabinet przy ul. Żurawiej 41. Chyba nie przeżył wojny, bowiem w pierwszym powojennym Roczniku Lekarskim RP (1948) nie ma jego nazwiska.
Może ktoś przy okazji zidentyfikuje, z jakiej linii rodu pochodził?

Olgierd Jałowiecki zmarł 3-go lutego 1932 r. w Warszawie, o czym mówia nekrologi w Kurierze Warszawskim z 1934 i 1935 (w rocznice smierci, podpisane przez zone i córke). Nie wiem jakie było pochodzenie Olgierda Jałowieckiego. Był niewatpliwie znanym lekarzem i doktorem medycyny. Jego nazwisko widnieje w wielu slownikach biograficznych, takze niemieckich.

Wg opisu Szlachty Królestwa Polskiego z dodaniem krótkiej informacji o dowodach szlachectwa, W-wa 1851

Jałowiecki h. Ł0DZIA

- Adam, syn Józefa
- Franciszek, syn tegoż,
- Józef Franciszek Dezyderyusz, syn Ludwika,
- Franciszek Alexander Izajasz, syn tegoż,
- Ludwika Tekla Józefa, córka tegoż,
- Ludwik August, syn Adama

(Pisownia zgodna z oryginałem)

JAŁOWIECCY Adam, Franciszek i Ludwik byli braćmi.
Ludwik, August Jałowiecki to mój prapradziad w prostej linii. O nich posiadam dość dużo wiadomości, a także metryki urodzeń i ślubów.

Dla interesujacych sie historia rodzin warszawskich, niewatpliwie interesujacym jest fakt, ze w XIX-XX w. az osmiu jej przedstawicieli bylo prawnikami, sedziami, asesorami. Franciszek Jalowiecki byl sedzia najwyzszej instancji, prezesem sadu i czlonkiem urzedujacego Senatu. Aleksander, Władysław, Leon byl znanym w Warszawie prawnikiem, a po rezygnacji z pracy sadzie po zmianach w prawodawstwie, stal sie wzietym notariuszem i dzialal az do swej smierci w r 1907.

W naszych bazach jest kilkadziesiąt notek o Jałowieckich. 4 było niestety masonami.

Dla czego niestety?