Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 2978
Strona z 75 < Poprzednia Następna >
Józef Piekarski
Ur. 1837, szlachcic, absolwent uniwersytetu w Moskwie, lekarz w pow. mińskim. W 1863 r. związany z organizacją narodową, walczył też w oddziale; skazany na 12 lat katorgi. Do Irkucka przybył 17 kwietnia 1865. Przebywał na katordze nerczyńskiej, następnie od wiosny 1866 w Usolu. Od 9 października 1867 do 1 kwietnia 1870 jako felczer kierował lazaretem w Ust'Kutskiej warzelni soli nad Leną; w październiku 1868 skierowany (czasowo?) do leczenia ludności wiejskiej w okręgu kireńskim (według innych danych: wyjechał dobrowolnie do Kireńska, gdzie był „lekarzem sanitarnym”). W 1869 r. otrzymał zgodę na praktykę prywatną. W 1871 r. starał się o pracę w Irkucku, otrzymywał też niezwykle pochlebne opinie o swojej wcześniejszej pracy w Ust'Kutsku. Od 1 grudnia 1871 ordynator szpitala Kuzniecowskiego w Irkucku; także i tu wysoko oceniany przez władze. 6 czerwca 1876 r. prosił o prawo powrotu do kraju, motywując to podeszłym wiekiem i niemożnością podołania obowiązkom rodzinnym; miał 3 córki i małoletniego syna. Zgody nie otrzymał. W styczniu 1878 uwolniony przez cara od nadzoru, z prawem do państwowej służby w Syberii. 26 stycznia 1879 MSW odesłało mu dyplom Moskiewskiego Uniwersytetu i świadectwo na lekarza powiatowego; cierpiał już wtedy na „rozstrój umysłowy” i w kwietniu tr. prosił o 6-miesięczny urlop do rodziny w Mińsku. 7 sierpnia 1879 r. wyjechał z Irkucka do Mińska. 19 maja 1880 r. uzyskał zgodę carską na stałe zamieszkanie w Mińsku, skąd żona przewiozła go do Warszawy i umieściła w szpitalu Jana Bożego. Zmarł w Warszawie 13 listopada 1881 r., pochowany na Powązkach.
Czesław Pieniążek
Czesław Pieniążek, h. Odrowąż. Ur. 14.1.1844 Kowalow, pow. tarnowski (lub Handzówka[7]), zm. 17.6.1917 Kraków. Ojciec Stanisław Ignacy Feliks, właściciel ziemski, zamieszkały w Krakowie, walczył w Powstaniu Listopadowym pod Grochowem w II Pułku Strzelców Konnych. Matka: Felicja Krajewska. Jego bratem był płk. Stefan Pieniążek, który zmarł 15.5.1906 w Wiedniu W 1863 mieszkał z rodzicami Tarnowie. Powstrzymany przed wstąpieniem na pierwszy odgłos Powstania, wyjechał jednak do Krakowa w czasie formowania partii Langiewicza wraz z dwoma kolegami K. i N. gdzie zabrali kufer z bronią i amunicją i gdzie zatrzymali się u ciotki Czesława. Spotkał tu Erazma Skrzyńskiego, właściciela Aleksandrowic, który formował gwardię dyktatorską i zgłosił się do niej jako pierwszy - zostając dowódcą pierwszego plutonu pierwszej kompanii. Kolejnym był Leon K. a dalej m.in Emanuel Starkel, Dąbrowski, Paleczek i in. Później ćwiczenia odbywał w Parku Strzeleckim.[1] Oddział został wysłany w trzech partiach do Kobylan, skąd wyruszał Mossakowski (choć po drodze Czesław został złapany i zaaresztowany "pod Telegrafem", skąd udało się tej samej nocy uciec i dołączyć do oddziału). Został tu adiutantem dowódcy. Na początku używał siwej klaczy, która mu została jednak zabrana przy pierwszym starciu. Następnie jeździł na gniadoszu. Jego pomocnikiem był "Piotruś", który troszczył się w miarę możliwości o zaspokajanie potrzeba takich jak napełnieni manierki, czy obrok dla konia. [1] Brał udział w potyczce przy karczmie Kiermasów a następnie w Golczowicach, gdzie przekazywał meldunki do rozlokowanych oddziałów. W zamęcie bitwy w Jaworznikiem wraz z dowódcą i kilkoma innymi przedarł się przez błota. Mossakowskich ich opuścił, więc sami przedzierali się przez Mrzygłód a następnie na płd do granicy austriackiej, mając za przewodnika szewca z Mrzygłodu. W drodze powrotnej już na terenie Galicji wraz z kolegami zaaresztowany przez żandarmerię z Jaworzna i odstawiony do Krakowa, "pod Telegraf", skąd dzięki fortelowi wydostał się. [1] Po kilku dniach odpoczynku w Tarnowie, powrócił do Krakowa, gdzie otrzymał w zarząd kilka fabryczek naboi - m.in tragiczną panien Janowskich przy skrzyżowaniu Szewskiej i Jagiellońskiej, gdzie doszło do fatalnego wybuchu. Zajmował się też organizacją koni dla oddziałów powstańczych, pod kierownictwem Stanisława Chwalibogowskiego. [1] W sierpniu wyruszył w kawalerii oddziału Mycielskiego, przez Słomniki, Racławice. Wraz z małym oddziałkiem (Bronisław Ujejski, Władysław Straszewski, bracia Żelechowscy, i dwóch innych) zajęli Słaboszów. Następnie przez Wolicę przeszli do Parszywki, Gór (gdzie pojmano szpiega który wydał Bończę) i Nawarzyc, za którymi miała miejsce . Z powodu wycofania się oddziału Kosy do Galicji również i Mycielski podjął taką decyzję, więc oddział ruszył przez Racławice do Dziemierzyc. To się rozdzielono i Pieniążek sam przekroczył granicę i udał się do rodziców.[1] W październiku zastał przyjęty ponownie przez Erazma Skarżyńskiego, pełniącego wtedy rolę organizatora cyrkułów zachodnich Galicji - na adiutanta. Współpracował i przenosił rozkazy głównie dla oddziału "Kosy".[1] Po Powstaniu ukończył Gimnazjum św. Anny w Krakowie, gdzie nie zdał matury 15.2.1866, lecz poprawił ją 10.7.1866. Następnie student zwyczajny Wydz. Filozoficznego oraz Wydz. Prawa UJ. Po ukończeniu studiów wy­jechał do Drezna. Osiadłszy na dłuższy czas w tym mieście udzielał tam lekcji historii i literatury polskiej przy czym korespondencjami do kilku gazet pol­skich zarabiał na chleb. Poza tym jaki taki dochód przynosiły mu publiczne odczyty urządzane dla drezdeńskiej Polonii. W r. 1873 wrócił do kraju, gdzie we Lwowie został profesorem gimnazjalnym.[8] Współpracownik "Dziennika Polskiego", współredaktor "Włościanina".. Pracował jako pedagog we Lwowie, Stryju i Krakowie. Równocześnie studiował literaturę ojczystą i wydawał o niej publikacje. Przeszedłszy na emeryturę 2 charakterem radcy szkolnego, nie przestał pracować w umiłowanym zawodzie. Przeniósł się na; stały pobyt do Zakopanego i tam objął dyrekcję prywatnego gimnazjum rolnego. Sterane zdrowie zniewoliło go do upuszczenia po dwóch latach tego posterunku, na którym z największym pracował pożytkiem. W 1916 powrócił na stały pobyt do Krakowa i tu zmarł po dłuższej chorobie.[5] Narzekał na wady narodowe i marazm. Pisał "" Weteran, liczba wykazu Sekcji Opieki Departamentu Sanitarnego Ministerstwa Spraw Wojskowych: IV-236.[6] Pochowany Kraków-Rakowice, w nowej części cmentarza przy Głównej alei.[4] Żona: Seweryna Pieracka Dzieci: * Stefania Bronisława (1868) [10] * Stanisław, żona: Ewa Niedzielska [14] * Łucja, mąż Tadeusz Bohdanowicz [15] * Helena, mąż Artur Huber [14] * Jan (1884) [11] * Wacław Bogusław Michał (1887) [12] * Anna Janina (1893) [13]
Jan Jakub Piotrowski
Płocczanin. Był wikariuszem w katedrze płockiej, miał 27 lat. Aresztowany został 29 czerwca 1863 r. w Płocku, w uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła, za udział w powstaniu i niewskazaniu władzom wojenno-policyjnym znanych sobie osób należących do miejscowej formacji powstańczej. Biskup płocki W. Popiel wstawiał się do władz wojskowych, prosząc o uwolnienie więzionego kapłana, jednak jego zabiegi były bezskuteczne. Sąd wojenny wyrokiem z 3 października 1863 r. skazał ks. Jana na karę pozbawienia godności duchownej, wszelkich praw stanu i zesłania na Syberię. Głównym zarzutem był udział w powstaniu oraz to, że wiedząc o osobach należących do rewolucyjnej organizacji nie wydał nikogo, pomimo że był o to pytany. Prawdą jest, że ks. Piotrowski należał do partii powstańczej i jako zaufany organizacji podjął na jej wydatki z kasy powstańczej sumę 1000 rubli pozostawiając formalne pokwitowanie. Po wywiezieniu z Płocka przebywał w twierdzy modlińskiej. Tu dowiedział się o śmierci brata z warszawskiej cytadeli. Na początku lutego więźniów pognano do Warszawy. Stąd 10 lutego ks. Jan oraz 2500 kapłanów zesłańców przewieziony został koleją przez Dynaburg i Psków do Moskwy. Dalszy etap podróży to Jarosław nad Wołgą, gdzie znalazł się 31 marca, następny zaś to Kostroma – pierwsze miejsce zesłania. Następnie przeniesiony był do Czuchłomy i Kołogrywu. W marcu 1871 r., po 8 latach wygnania otrzymał od cara pozwolenie na powrót do kraju. W Płocku zjawił się w Wielkim Tygodniu 1871 r. Zmarł 4 stycznia 1917 r. w Płocku. Pozostawił w rękopisie Wspomnienia ks. Jana Piotrowskiego, opublikowane w 12 tomie Studiów Płockich.
Strona z 75 < Poprzednia Następna >