Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 334
Strona z 9 < Poprzednia Następna >
Władysław Sokołowski
Pseudonim "Iskra". Pochodził prawdopodobnie z Litwy. Był dobrze wykształcony, znał biegle francuski, grał na fortepianie, sprawiał bardzo dobre wrażenie w towarzystwie, szczególnie na płci pięknej. Dobrze zbudowany, wysoki blondyn z niebieskimi oczami, nosił wąsik i hiszpańską bródkę. Przed powstaniem służył w armii rosyjskiej w stopniu oficer sztabu generalnego. Walkę powstańczą rozpoczął u boku Langiewicza. Ranny pod Pieskową Skałą[3], jednak już w Goszczy dowodzi III kompanią Żuawów[7]. Po wyleczeniu przeszedł do oddziału "Bończy", z którym działał do jego śmierci w czerwcu 1863. Następnie walczył w oddziale Gustawa Świerzawskiego skąd został wysłany aby przejąć dowodzenie nad oddziałem w lasach pod Jędrzejowem. Wcześniej odznaczał się brawurą i niepospolitą odwagą, teraz dowodzenie pozwoliło mu na pozbycie się hamulców. Często bywał pijany, szafował swoim stopniem, zrażał ludzi, wywyższał się. W jego oddziale panowała bardzo duża niesubordynacja, której młody dowódca nie potrafił opanować. Nie stronił też od hulanek i zabaw. Jedna z nich, w Olesznie i Żeleźnicy zakończyła się doprowadzeniem do pożaru folwarku a dodatkowo został oskarżony, wraz z dwójką swoich oficerów, Bugowskiego i Groba o gwałt na córce rządcy. W efekcie zginęli ludzie i stracono wiele sprzętu i broni. Niedługo potem, 13.września podjął nieostrożną i fatalną w skutkach bitwę w Małogoszczy, gdzie wpadł pułapkę zastawioną przez blisko 800-osobowy oddział Moskali, sam mając ok 350 osób piechoty i ok 60 kawalerii. Oddział rozproszył się a wielu zginęło. Niedługo potem Rząd Narodowy zdecydował o pojmaniu Sokołowskiego i odbyciu rozprawy. Sokołowski, stacjonując koło Koniecpola został pojmany i przewieziony do kwatery Chmielińskiego w Drochlinie. Przewodniczył kpt. Albin Tylman[1], zaś z ramienia rządu stawał ówczesny komisarz płk Apolinary Kurowski. W procesie 29.9.1863 brał też prawdopodobnie udział Andrzej Deskur - o innych nie można powiedzieć nic pewnego. W efekcie procesu za liczne rabunki, gwałty, utratę znacznej liczby ludzi, koni, broni amunicji i innych rekwizytów został skazany na rozstrzelanie. Wyrok wykonano tego samego dnia na błoniu po płn stronie wsi, koło drogi. Tam ponoć został pochowany kilka metrów od drogi do Koniecpola, pod wierzbą. Jego grób był splądrowany przez guślarzy.[8] Dowództwo oddziału przejął , który jednak zginął już następnego dnia pod Lelowem.
Zygmunt Józef Szeliga
Artykuł | (1843-1914) Syn Szymona Szeligi i Salomei Graff Powstaniec 1863. Zanim wyruszył na pola bitew pracował w tajnych komórkach konspiracyjnej organizacji patriotycznej wspomagającej powstanie. Organizacja przemycała broń i wyposażenie w Lubelskie, przez przebiegającą niedaleko Leżajska granicę między zaborem austriackim i rosyjskim. Zygmunt i jego starszy brat Bronisław wozili meble wytworzone w warsztatach Szeligów na targ do Krzeszowa (po drugiej stronie granicy), w tym wiele toczonych nóg stołowych, wydrążonych w środku z ukrytymi w nich metalowymi częściami karabinów. Zygmunt Szeliga spisał bitwy, w których uczestniczył, oto tekst jego wspomnień: Bitwy w których brałem udział z oddziałem i Czechowskiego: 1.) Pod Miechowem, 2.) Pieskową Skałą, 3.) Skałą, 4.) Chrobrzą, 5.) Jagolnicą, 6.) Solcem Kiedyśmy się zeszli z oddziałem Łopackiego w Ciuchnówce, przeszedłem do oddziału Łopackiego i brałem udział lecz razem z oddziałem Czechowskiego: 7.) pod Stefankowem, 8.) Ostrowem, 9.) Rzeczniowem, 10.) Potoczkiem 11.) Ratajami. Po rozbiciu nas pod Ratajami przeszedłem granicę i powróciłem do domu. Wyszedłem potem pod Lelewelem i brałem udział w bitwach pod: 12.) Panasówką 13.) Batorem Po rozbiciu oddziału Lelewela zeszedłem się potenczas jeszcze z kapitanem Kalitą, który potem jako połkownik Rębajło zasłynął, lecz ja chodząc z nim spotkaliśmy się z oddziałem Kozłowskiego a że tam służył Aleksander Szeliga, brat mój, poszedłem z nim, i zostaliśmy obydwaj mianowani porucznikami i dano nam konia i wózek ażebyśmy obozy moskiewskie alarmowali i byliśmy zwani rakietnikami ponieważ alarmowaliśmy rakietami. Najsamprzód kazano nam miasto Lublin zaalarmować, co nam się szczęśliwie udało. Gdyśmy przyjechali z tamtąd już rakietniki byli rozwiązani i zniesieni. Mnie przeznaczyli do żandarmerii narodowej w randze porucznika i wysłano z kapitanem Różyckim do guberni Chełmskiej do powiatu Hrubieszowskiego. Tam my się jako oddział patrolujący do 22 go listopada i drobiazgowo ścieraliśmy się z moskalami Dnia 22 listopada przeszliśmy przez granicę koło Raszkowa a przeparci przez władze austriackie zostałem pochwycony i w więzieniu w Rzeszowie osadzony Koniec. Zygmunt Szeliga Oprócz powyższych bitew Zygmunt uczestniczył także w bitwie pod Borią koło Ćmielowa, o tym starciu pisał w jednym ze swoich listów z 1913 r. Z przytoczonych wspomnień wynika, że Zygmunt Szeliga walczył w Kieleckiem i Lubelskiem. Wyprawił się do powstania dość wcześnie, bo wyruszywszy w pole wraz z oddziałem płk Apolinarego Kurowskiego, walczył w bitwie pod Miechowem, stoczonej 17 lutego 1863 r. W oddziale płk Dionizego Czachowskiego walczył pod Skałą, gdzie rozegrały się dwie bitwy 4 marca i 23 marca, pod Chrobrzem 17 marca. W oddziale mjr Andrzeja Łopackiego walczył pod Stefankowem i Niekłaniem 22 kwietnia, pod Borią 4 maja, pod Ratajami 11 czerwca. Po tej bitwie Zygmunt Szeliga powrócił do domu i ponownie wyruszył do powstania w Lubelskie, i w oddziale płk M. Borelowskiego „Lelewela” jako sierżant 1-ej Kompanii Saperów walczył wraz z kuzynem Władysławem Szeligą pod Panasówką 3 września i pod Batorzem (gdzie zginął d-ca oddziału „Lelewel”) 7 września. Po śmierci „Lelewela” wszedł do oddziału płk Karola Kality „Rębajły”, a następnie służył pod majorem Walerym Kozłowskim jako rakietnik w randze porucznika przy alarmie Lublina. Później porucznik Żandarmerji Narodowej. Zygmunt Szeliga wracając z powstania późną jesienią 1863 r. został ujęty przez Austriaków i osadzony w więzieniu na zamku w Rzeszowie. Potem jako "element nieprawomyślny" został administracyjnie skazany na osiedlenie się w innej niż Galicja części monarchii Habsburgów.
Strona z 9 < Poprzednia Następna >