Henryk Dmochowski
Henryk Alojzy Michał Dmochowski, h. Krzywda, ps. "Henry D. Saunders". Ur. 26.10.1810 Zabłocie, pow. dziśnieński (ceremonia chrztu 17.10.1811 Wilno św. Jan[9]) poległ 11.5.1863. Syn Michała i Anny Deslebert (córki majora dawnej artylerii litewskiej). Pochodził z rodziny ciężko doświadczonej. Jego ojciec, sekretarz komisji edukacyjnej, mający w Wilnie swój własny dom, został zamordowany przez służącego Chwoszczewskiego w celach rabunkowych. Stryj Jan zginął za wolność Ojczyzny, drugi stryj - Justyn, został zamordowany w Zabłociu przez plądrujący okolicę oddział moskiewski. Plebanię w Zabłociu prowadził czwarty stryj Kazimierz, który potem został arcybiskupem mohylewskim. Wszyscy byli synami Alojzego.W powstaniu walczył też bratanek Henryk - Wojciech - za co został wysłany na Syberię[11]Henryk Dmochowski studiował prawo na Uniwersytecie Wileńskim m.in pod kierunkiem Aleksandra Mickiewicza - brata Adama. Walczył w Powstaniu Listopadowym w oddziale Józefa Zaliwskiego, próbując z nim wzniecić powstanie ponownie w 1833 w witebskim. Musiał uciekać za granicę. Więziony przez Austriaków od 1834 do 1841 w Kufstein. Po walkach w 1846 na ulicach Lwowa udał się do Paryża gdzie kształcił się rzeźbiarsko pod kierunkiem Davida D'Angers'a, Londynu i USA gdzie rozwinął talent snycerski. W Europie wykonał m.in-. słynną rzeźbę satyryczną przedstawiającą medalion w kształcie spluwaczki, przedstawiający Jakuba Szelę i kanclerza Metternicha. W USA wykonał wiele popiersi sławnych osób, m.in. Pułaskiego i Jeffersona, zyskując wielką sławę. Otrzymał nawet w USA patent masoński. W 1853 ożenił się z Heleną Schaaff (pianistką filadelfijską), która zmarła niedługo po poronieniu drugiego dziecka w 1857 (wcześniej zmarło też pierwsze dziecko) - z wielkiego żalu wykonał wówczas przepiękny marmurowy nagrobek. Do kraju wrócił po amnestii w 1861. Tu stworzył między innymi pomnik Włodzimierza Syrokomli i posąg świętego Władysława dla tutejszej katedry.W Powstaniu naczelnik wojenny powiatu dziśnieńskiego. Uformował oddział ok 100 ludzi, sam poległ jednak szybko poległ w pierwszej bitwie pod Porzeczem 11.5.1863. Wg prasy "od pierwszego strzału", jednak w Pamiętniku Kresowej Nauczycielki relacja, niemal naoczna wygląda inaczej:"Nie umiał władać orężem ani nie znał sztuki wojennej, tylko bezgraniczna miłość Ojczyzny i bezgraniczne poświęcenie były bodźcem tego ruchu. (...) Na Końcu kwietnia czy na początku maja przyszedł rozkaz wszystkim zebrać się w lesie w Cytowiźnie w pewnym punkcie. (...) Nadszedł 15 maja (...) W Borysowskim powiecie jest majątek Józefowa, tam mieszka generał Józefowicz dymisjonowany, prawosławny ale człowiek bardzo dobry. Nasza partya miała się złączyć z inną dalszą, więc dążyła do niej i na odpoczynek zeszło do tego generała a było ich 200 (od nas o trzy mile). Pop z Berezyny czy Dolec dał znać wojsku, które znienacka na nieprzygotowanych napadło i wszystkich jak baranów powiązało, kilku zabito, a między innymi dowódcę Henryka Dmochowskiego, wparto do błota i tam jego konia zabito. Już konający wyjął papiery z zanadrza i podarł w kawałki maczając we krwi własnej. Tamże do jednego dołu wpakowano jego konia i jakiegoś Stankiewicza. Niedaleko stamtąd są mieszkańcy Potapowiczowie, b. zacni z dawnych unitów, oporni, oni się zajęli jego mogiłą i zawsze ją upiększali kwiatami mimo zakazu i prześladowania. Po wojnie japońskiej krzyż postawili."[6]Niewielki krzyż na jego grobie znajduje się po dziś dzień wśród lasów nad jeziorem Miedzazol. LokalizacjaWzrostu wysokiego, włosów jasnych i tak samo brwi, oczy ma błękitne, nos trochę zadarty, twarz okrągłą; bokobrodów i wąsów do 1831 nie nosił.