Ur. ok. 1835. Porucznik wojsk węgierskich. Przybył do Krakowa z Kalitą. Był początkowo w oddziale Władysława Sokołowskiego "Iskry", a następnie adiutantem Chmieleńskiego. Walczył pod Mełchowem. Pod dowództwem
Haukego "Bosaka" dowodził 3 kompanią. Jego oddział jazdy został rozbity
pod Czarną w okolicy Rakowa (zapewne część powstańców dotarła aż pod Bardo i tu została rozbita. O miejscu tym przypomina
pomnik z prawd. znacznie przesadzoną liczbą zabitych 120)
Na przełomie 1863/4 wszedł do formowanego II Korpusu Krakowskiego, pod dowództwem Bosaka w stopniu majora. Pełnił obowiązki dowódcy Pułku Kieleckiego.
W
bitwie opatowskiej 21.2.1863, dowodził Pułkiem Kieleckim, składającym się ze 160 ludzi. Spóźnił się, zamiast przybyć w nocy do Kobylan, zjawił się, wbrew rozkazom dopiero rano - co znacznie pogorszyło sytuację powstańców przesuwając czas starcia. W bitwie posuwał się zdobywając wyznaczone punkty, początkową jednak również spóźniony, nacierając od strony Iwanisk na kirkut żydowski. Do szturmu zachęcił jednak żołnierzy
Kurowski, który spostrzegł zamieszanie. Dalej walka posuwała się trudno, ale skutecznie. Do 11 w nocy, kiedy dowódca, z powodu zmęczenia oraz burzy, zarządził odwrót.
Wtedy pułk wycofał się przez Kobylany do Łagowa, razem z pułkiem
Józefa Waltera. Postępował za nimi Czengiery, który dopadł powstańców z zaskoczenia
pod Lechowem. Potyczka była szczęśliwa dla powstańców, którzy jednak stracili sporo ludzi.
Połączywszy się z Bosakiem odbyli tragiczną bitwę pod Cisowem.
Objąwszy dowództwo nad mocno zdemoralizowanym żołnierzem, po chorym Rębajle, maszerując w lasy Staszowskie napadnięty pod Iwaniskami, został rozbity i zmuszony uciekać do Galicji.
Ciążyły na nim oskarżenia o zabór mienia narodowego. Wg relacji Krzyżanowskiego, gdy część oddziału dowodzona przez Boczkowskiego dotarła do osady smolarzy pod Denkowem (początek marca 1864) zastała oddział Rosenbacha, ze sztabem ulokowanym w skleconych z desek prymitywnych chatkach. Umieścił się tam też sztab Boczkowskiego. W tym obozie odbyła się egzekucja starca, niejakiego Fijałkowskiego, który ponoć zdradził miejsce przebywania "Topora". Od egzekucji zdołała wykupić go żona, za 2 tysiące złotych polskich. W nocy obaj dowódcy znikli wraz z pieniędzmi.
7.4.1864 władze powstańcze wysłały za obydwoma list gończy.
"
Do Organizatora Kadr w ob. Wadowskim. Major Rosenbach, któren nie tylko stał się przez rozpuszczenie i zdemoralizowanie swego oddziału zdrady przeciwko własnej Ojczyźnie winnym, ale oprócz tego zabrawszy pieniądze narodowe z takowemi za granicę uszedł i w Galicji ma przebywać, jest przez władze narodowe poszukiwanym.
Zawzywam Was przeto Obywatelu do poczynienia najściślejszego śledztwa a w razie przydybania, do niezwłocznego zaaresztowania wymienionego majora. Wspólnej jego winy jest niejaki Boczkowski."
[5]Wygląd wg rozsyłanego rysopisu:
Wzrost wysoki, budowa ciała silna i proporcjonalna. Włosy blond trochę w czerwieniawe, wąs wielki blond także trochę w czerwieniawe, twarz koścista, proporcjonalna i rumiana - oko niebieskie. Lat około 27 - 28. Mowa rozkazująca, prytanganalna, charakter popędliwy w obejściu rezoner i zarozumiały.
[5]