Opowiadanie z książki z serii "Z kuferka prababci" - cz. IV Rok wydania 2020 Autorami są dzieci ze szkół rejonu Solecznik na LItwie Wydanie sfinansowane przez Fundację "Orlen"
Tradycja wigilijna - aby rodzina trwała w jedności
Autor: Dawid i Daniel Komoliubio (10 l.)
Nazywamy się Dawid i Daniel Komoliubio. Mamy 10 lat i jesteśmy bliźniakami. Uczymy się w Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach na Litwie. Chcemy opowiedzieć o jednej tradycji wigilijnej, która w naszym domu jest pielęgnowana od dawien dawna. Wiemy o tym od naszej babci Walentyny, mamy naszej mamy. Tradycja ta przyszła do nas na Litwę z Białorusi, skąd pochodzą: babcia Walentyna i prababcia Sabina. W naszym domu Wigilia Bożego Narodzenia jest szczególnie ważna (można powiedzieć, że jest najważniejszym świętem w naszej rodzinie), gdyż szykując się do tego spotkania, staramy się w głębi serca wybaczyć jedni drugim różne nieporozumienia. W czasie spotkania mamy zwyczaj, by przeprosić każdego członka rodziny za wszystkie przykrości, które mu sprawiliśmy i oczywiście, życzyć wszelkich łask Bożych na następny rok. Jednak dla nas najpiękniejszą tradycją jest uroczyste zakończenie spożywania posiłku podczas spotkania. W tym momencie każdy członek rodziny musi wymyć swoje sztućce i podać je najstarszej osoby w naszej rodzinie (tj. naszej babci). Wtedy ona wszystkie sztućce związuje siankiem, które wyjmuje spod bialutkiego obrusa. Tak związane, babcia kładzie na świątecznym stole obok wszystkich dań, potraw, które zostawiamy aż do rana aniołkom. Robimy tak, bo jak głosi rodzinna tradycja - wiąże to rodzinę i pomaga przetrwać w jedności kolejny rok: razem pokonać trudności, bez zazdrości cieszyć się z sukcesów innych, bez interesowności pomagać sobie nawzajem i bliskim. Mamy nadzieję, że gdy dorośniemy, będziemy umieli kontynuować tę tradycję w naszych rodzinach, gdyż Wigilia Bożego Narodzenia bez TRADYCJI WIĄZANIA SZTUĆCÓW jest dla nas niewyobrażalna nawet obecnie, gdy jesteśmy jeszcze dziećmi.