Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 2561
Strona z 65 < Poprzednia Następna >
Jan Kanty Działyński
syn Tytusa (1796-1861) i Celestyny z Zamoyskich. Hrabia Jan Kanty jako młodzieniec niespełna dwudziestoletni walczy w 1848 r. pod Książem w szwadronie ułanów wystawionym przez ojca. Po upadku powstania odbywa obowiązkową służbę w armii pruskiej, uczy się sztuki artyleryjskiej i budowy fortyfikacji wojskowych. W 1857 r.żoną Jana Działyńskiego zostaje Izabela Czartoryska. W marcu 1863 r., już podczas powstania, Jan przerzuca za granicę oddział powstańczy pod wodzą Edmunda Calliera. Sam staje na czele tajnej organizacji mającej na celu wszechstronną pomoc walczącym - stąd nazwa ,,Komitet Działyńskiego\". Komitet przesyła do Królestwa nowe oddziały partyzanckie, do których wstępują masowo oficjaliści i chłopi kórniccy. Podczas rewizji w pałacu hrabiego Jana Działyńskiego, policja pruska zagarnia tajne dokumenty. Hrabia jako poseł do parlamentu pruskiego nie zostaje aresztowany. Ucieka w stronę Pyzdr, gdzie obozuje silny oddział powstańczy pod wodzą Edmunda Taczanowskiego, tu zostaje przyjęty, wszyscy liczą na jego umiejętności wojskowe. Jan Kanty trafia na okres zwycięstw Polaków. Uczestniczy w pościgu za pokonanymi Rosjanami. W pierwszych dniach maja 1863 r. bierze udział w potyczkach w okolicach Koła. W bitwie pod Ignacewem wraz z rannym krajanem, pułkownikiem Władysławem Niegolewskim, dowodzi w końcowej fazie walki oddziałem polskim. Mimo klęski wyprowadza znaczną część oddziału w kierunku Kleczewa, gdzie nocą rozpuszcza podkomendnych, polecając schowanie broni i ukrycie się ,,zanim trochę się uspokoi\". Sam tuła się jeszcze jakiś czas, przekrada przez granicę i dociera do Paryża. W rodzinnej Wielkopolsce pruska komisja sprawiedliwości uchyla jego poselską nietykalność i zarządza aresztowanie, rozdając listy gończe za ,,groźnym przestępcą politycznym\". Hrabia Jan jest wówczas nie tylko ściganym bandytą, ale człowiekiem wyzutym z majątku: cały majątek obłożono sekwestrem, zbiory biblioteczne i muzealne w Kórniku i Gołuchowie opieczętowano. Tymczasem w Berlinie toczy się wielki proces 136 mieszkańców Wielkopolski, oskarżonych o zdradę stanu. Jedenaście osób, w tym Jan Działyński, został skazany zaocznie na karę śmierci.Podczas pobytu na emigracji ,,skazaniec\" z wielką energią włącza się w życie kulturalne i naukowe polskiego wychodźstwa we Francji. W 1868 r. hrabia Jan Działyński podejmuje dramatyczną decyzję. Jedzie do Berlina, staje przed trybunałem pruskim, ryzykuje. Prusacy nie chcąc zrażać sobie polskiej arystokracji wykonaniem wyroku śmierci na tak wybitnym jej przedstawicielu, łagodzą karę do trzech lat twierdzy, a i ten wyrok anuluje amnestia. W 1869 r. odzyskuje Kórnik. Otoczony lekarzami, w obecności matki i przybyłej z Paryża żony, hrabia Jan zmarł 30 marca 1880r. Podczas pogrzebu Jana Kantego Działyńskiego wykonano tradycyjne szlacheckie ceremonie, towarzyszące śmierci ostatniego z rodu. Wuj zmarłego, książę August Zamoyski, złamał szablę nad katafalkiem, książę Marceli Czartoryski przełamał pieczęć rodową, a Marceli Żółtowski strzaskał tarczę herbową.
Leon Eysmont
Ejsmont (Eysmont, Eysymont?) Leon, ur. ok. 1817, leśnik, konduktor (tu: strażnik, nadzorca) drugiego leśnictwa trockiego w gub. wileńskiej. Za „brak właściwego nadzoru nad powierzoną mu strażą leśną i osobiste kontakty z buntownikami", Murawiow nakazał w rozporządzeniu z września 1863 pozbawić Ejsmonta stanowiska konduktorskiego i przenieść do grupy nadzorców lub gajowych w lasach państwowych gub. ołonieckiej. Na zesłaniu Ejsmont przebywał pod dozorem policji w osadzie Oszta, leżącej między Łodejnym Polem a Wytegrą przy trakcie pocztowym z Petersburga do Archangielska. Wraz z nim mieszkało dwóch Polaków: były leśniczy w Kargopolu, Kołakowski, i konduktor Pudłowski. W 1868, w końcu sierpnia lub na początku września, u Ejsmonta zatrzymał się w drodze na zesłanie do gub. archangielskiej ks. Antoni Lipko, krótka, dwudniowa wizyta dała gubernatorowi ołonieckiemu pretekst do zwrócenia się do władz o przeniesienie Ejsmonta do jednego z leśnictw położonych w odległych miejscach guberni — co jednak nie nastąpiło. W październiku 1871, na podstawie manifestu z maja, wyjechał z gub. ołonieckiej, prawdopodobnie do Królestwa Polskiego, gdzie nadal pozostawał pod dozorem policji. Na zesłaniu towarzyszyła mu żona Apolonia, w 1867 zwróciła się do MSW o zezwolenie na przyjazd w strony rodzinne w celu sprzedaży domu — nie wiemy, czy uzyskała zgodę 1 wyjechała z guberni. Po zwolnieniu z zesłania, Ejsmont miał pracować na kolei warszawsko—brzeskiej, ostatecznie jako zarządca budynków na jednej ze stacji. Zmarł w Nowo—Mińsku tj. Mińsku Mazowieckim).
Strona z 65 < Poprzednia Następna >