Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 67471
Strona z 1687 < Poprzednia Następna >
Ignacy Unierzycki
syn Antoniego, ur. ok. 1840, szlachcic gub. kijowskiej, kawaler. Oskarżony o przynależność do „żandarmów wieszających" został na mocy wyroku sądowego 1 konfirmacji namiestnika Królestwa Polskiego z 1864 skazany na dziesięć lat ciężkich robót w twierdzach na Syberii, z pozbawieniem praw stanu. Wysłany do gub. irkuckiej 12 marca 1865. Po przybyciu do Irkucka został 16 grudnia 186 5 skierowany do zakładów aleksandrowskich, gdzie początkowo odbywał karę. Od 28 maja 1866 przy budowie drogi wokół Bajkału, jako podejrzany o udział w powstaniu zabajkalskim został skazany na więzienie w oddziale próbnym z zakuciem na rok w kajdany 1 wysłany 28 lutego 1867 do zakładów nerczyńskich, gdzie przebywał do 13 lipca 1870. Po uwolnieniu od robót, przeniesiony w lipcu 1870 do gub. jenisejskiej, zapewne na osiedlenie. W 1877 przywrócono mu prawa stanu 1 uzyskał możliwość zamieszkania w europejskiej części Rosji. W 1878 wyjechał na własny koszt z Minusińska do gub. kazańskiej. Od 20 czerwca lub lipca mieszkał w Jadryniu pod dozorem policji, otrzymując zasiłek ze skarbu państwa. W Jadryniu przebywał prawdopodobnie do 14 kwietnia 1883, wcześniej, w grudniu I 8 82 został zwolniony z dozoru 1 otrzymał prawo wyboru miejsca zamieszkania w cesarstwie — z wyłączeniem stolic, guberni stołecznych, Kraju Płn.- Zach. i Królestwa Polskiego. W lipcu 1883 zwrócił się o zniesienie tych ograniczeń 1 w marcu 1884 uzyskał zgodę. W 1885 przebywał w Niznym Nowogrodzie.
Wilhelm Arnold Unman
Ur. 9.1.1841 w Szwecji. zm. 17.5.1924 Sztokholm. Syn kupca ze Sztokholmu. 5.7.1863 dopłynął do Świnoujścia i 10.7.1863 przekroczył granicę zaborów wraz z i . Dotarli do partii Taczanowskiego działającej na Kujawach. Po kilkunastu dniach służby dostał się do niewoli w Lądku pod Koninem.. Tam był więziony a następnie przeprowadzony do Warszawy i trzymany w twierdzy Modlin. Dzięki staraniom władz szwedzkich zwolniony po paru miesiącach, jednak powrócił powtórnie i walczył pod dowództwem francuskiego oficera w partii składającej się głównie z cudzoziemców. W kompani przyjaźnił się z niejakim Wodzińskim, który podpisał się na ofiarowanym mu rysunku jako porucznik 1-go pułku kozaków otomańskich. Oddział przeszedł granicę pruską w maju 1864 i został internowany, a Wilhelm odesłany do Szwecji. W jednym z listów z więzienia do rodziny pisał: „Nie tylko Austria, ale i Prusy współdziałają zgodnie z Rosją, aby zdławić nieszczęsny polski naród. Udało się im to i tym razem, ale – Jeszcze Polska nie zginęła”. Ostatnie słowa napisał po polsku. Po powrocie zajął się handlem, prowadząc sklep „Glas och Porslin” (Szkło i porcelana) przy ulicy Kungsgatan, uważanej wówczas za najbardziej prestiżową ulicę miasta. Dożył sędziwego wieku. 6.5.1923 roku, w warszawskim Belwederze, szef Biura Kapituły Orderu Wojennego "Virtuti Militari", major Andrzej Maciesza podpisał pismo następującej treści: "Legitymacja Tymczasowa. Marszałek Józef Piłsudski, jako Wódz Naczelny w ostatniej wojnie polskiej nadał podporucznikowi weteranowi 1863 r. Unmanowi Wilhelmowi Order Wojenny Virtuti Militari V piątej klasy Nr 6152." Wilhelm Unman został pochowany na cmentarzu Solna w Sztokholmie.
Kazimierz Unrug
Artykuł | Kazimierz Unrug urodził się w W. Księztwie Poznańskiem w dziedzicznej rodziców wiosce Dzięczynie. Gałąź rodziny Unrugów, jednej z najstarożytniejszych w Niemczech, w połowie XVII wieku przesiedliła się do rzeczypospolitej Polskiej, a otrzymawszy indygenat wnet zasługą i patryotyzmem zdobyła sobie w nowej ojczyźnie szacunek i poważanie. Odtąd starostwo obornickie dziedzicznie niemal po zostawało w ręku Unrugów, którzy rekuzując na niemiecki tytuł hrabiowski, klejnotem polskiej szlachty woleli się zdobić. Kazimierz pod okiem troskliwej matki i surowego ojca wychowywany od dziecka na dzielnego i zahartowanego męża, rozrastał się w siłę fizyczną i od pierwszej młodości niepospolity zdradzał umysł. Ukończywszy chlubnie szkoły w Lesz nie, gdzie zarówno był od kolegów kochany, jak od nauczycieli dla swego nad wiek rozwiniętego charakteru ceniony, udał się Kazimierz na uniwersytet do Wrocławia. Nie zrażając się żadną przeciwnością po stępował wytrwale śród ciernistej ścieżki, nie oglądając się na przeszkody, lecz zawsze z równym spokojem krocząc do wytkniętego celu. Nie jedna ciężka boleść zraniła młodociane serce Kazimierza. W roku 1848 pod Miłosławiem poległ śmiercią walecznych w walce z Prusakami brat jego ukochany; rok później straszna zaraza wydarła mu w kilku tygodniach rodziców, i drugiego brata z całą jego rodziną. Kazimierz pozostał z młodszem rodzeństwem pod opieką najstarszego brata, którego odtąd otaczał miłością bez granic i szacunkiem prawdziwie synowskim. Obrawszy sobie zawód prawniczy, wkrótce niemałej w nim nabył biegłości, o obdarzony bystrym i jasnym na rzeczy poglądem, piękne na przyszłość na tem polu dla kraju rokował nadzieje. Ktokolwiek go poznał bliżej i miał sposobność obcować z nim w czasie je go pobytu w Wrocławiu, Wrześni i Poznaniu, gdzie po złożeniu pierwszego prawniczego egzaminu praco wał przy sądach, ten mimowolnie lgnąć musiał do te go młodzieńca, który wciąż się łamiąc z przeciwnościami nigdy nie upadał na duchu, zawsze ten sam zachowywał spokój i godność w obejściu z drugimi. Prawość i zacność charakteru Unruga weszła w przy słowie pomiędzy młodzieżą, która w każdym razie polegając na wytrawnym jego sądzie, niaraz go brała w zachodzących sporach na rozjemcę. Jakkolwiek bowiem żywy i surowy dla siebie, łagodnym był w sądzie o drugich, łącząc pobłażliwość z męzkim hartem duszy, z powagą i bezstronnością niezwykłą w tym wieku. Jedna tylko miłość ojczyzny tak gwałtownie gorzała w jego piersi, że gdy o sprawie publicznej wypadało mu co mówić łub dla niej działać, unosił się zapałem i gorącym porywany prądem żadnego w czynie i słowie nieznał hamulca. To też niechęć lub oziębłość dla sprawy narodowej, surowego w nim znajdowała pogromcę wszędzie i zawsze. Wypadki styczniowe zastały Kazimierza przysposabiającego się do podróży do Berlina, gdzie trzeci i ostatni w zawodzie swoim miał zdawać egzamin na sędziego. Komu wiadomo jak mozolną jest pod rządem pruskim karjera prawnicza, ten pojmie jak wielkiej wagi dla młodzieńca przez tyle lat pracującego bez żadnego zarobku jest egzamen, który mu nareszcie otwiera drogę do chleba. Kazimierz choć tak wytrwale dążył, nie wahał się przecież poświęcić wszystkiego, aby spieszyć na pomoc walczącej z moskwą braci. Odtąd jeden z najgorliwszych pracowników w sprawie narodowej porzucił studja prawnicze, krzątając się pilnie około zorganizowania wyprawy do Kongresówki, w której chciał koniecznie pomiędzy najpierwszymi stanąć na polu walki. Złożony przecież nagle ciężką chorobą, nie mógł urzeczywistnić swego zamiaru. Pełny biogram walk powstańczych Kazimierza Urunga pod linkiem.
Strona z 1687 < Poprzednia Następna >